Niestety nie wprowadzą takiego prawa, bo nie zezwoli na to (sr)unia żydopejska. I te wszystkie gówno warte fundacje praw człowieka, które bulwersują się nawet wtedy, kiedy Breivik się poskarży, że nie przysłali do celi luksusowej dziwki na koszt podatnika i dostał zimną kawę bez mleka.

okulista z dentystą

Dlugo zastanawialem sie jak skomentowac Twoj wpis.. Doszedlem do wniosku, ze nie ma co sie silic na inteligentne riposty bo jestes na tyle glupi, ze i tak nie zrozumiesz.

Przestępcą. Zanim zabierzesz głos naucz się mówić, zanim coś napiszesz naucz się pisać. Mam dwie córki. Nie potrafię sobie wyobrazić co czują rodzice tej dziewczynki. Chętnie zabiłbym Samuela N. gołymi rękami. Jednak nie oznacza to, że jako cywilizacja powinniśmy się cofnąć o 200 lat. Co do pracy, to się zgadzam, co do pozbawienia wszystkiego, to niekoniecznie. Natomiast Samuel powinien gnić do końca życia w celi z najgorszymi zwyrolami i niech ma siłownię i prysznic codziennie. Pamiętaj, że nie każdy skazany to aspołeczny przestępca, czasami to ktoś kto popełnił błąd i ma szanse na resocjaliz

Hmm... Takie warunki więźniowie już chyba kiedyś mieli. Zaraz, zaraz. Już wiem! Tak było w Dachau, Auschwitz, Ravensbrück, Mauthausen itp. Mamy zniżyć się do poziomu niemieckich nazistowskich śmieci?

paszeko zapomniałeś jeszcze o całej syberii gdzie w łagrach tysiące naszych zmarło w takich własnie warunkach

Brakuje możliwości edycji, bo chciałem poprawić byka. Do obozów koncentracyjnych i na Syberię wysyłano w większości niewinnych ludzi. Ja mówię o przestępcach skazanych na więzienie. Ludzie muszą mieć świadomość co im grozi za przestępstwo. Dzisiaj grozi im wypoczynek z książką lub tv i zabawy w resocjalizację...

Najgorzej, jak w takiej chwili zaczyna się dyskusję o systemie penitencjarnym, albo o karze śmierci. Każdy kto jest przeciw od razu staje w jednym rzędzie z mordercą dziecka. W takiej chwili każdy by chciał śmierci zabójcy, najlepiej w męczarniach. Chodzi jednak o to, żeby o tak poważnych sprawach nie dyskutować w emocjach, bo się można niechcący znaleźć w średniowieczu.

Niekoniecznie, być może część społeczeństwa nie zapomniała jeszcze nauk Chrystusa (w przeciwieństwie do "prawdziwych katolików"). Poza tym niezależnie od wyniku, Polska podpisała pewne umowy międzynarodowe w ramach integracji europejskiej, które wykluczają stosowanie kary śmierci.

Nie przypominam sobie, by Chrystus wypowiadał się na temat kary śmierci

@wtraper - Jakoś mnie to nie dziwi.

Był Polakiem niestety, prawdopodobnie tak jak Ty i ja. Zweryfikuj swoje rasistowskie podejście do świata, to tak nie działa

będziesz zszokowany - on jest INNEGO wyznania

Po czym wnosisz, po imieniu? A poza tym nie interesuje mnie jakiego jest wyznania, tylko jaką narodowość ma w paszporcie. Z resztą co za różnica, nie żyje dziecko

Wiesz, gdzie jest stosowany publiczny lincz? Tam, gdzie rządzi prawo szariatu.

Nie no, plan jest super. Tylko za czyje pieniądze? Dla swojego (poniekąd sadystycznego) eksperymentu chcesz utrzymywać do śmierci kolesia, którego jedynym życiowym osiągnięciem jest odebranie życia dziecku? Może w Norwegii miałoby to sens (potencjalna resocjalizacja... yhy, jasne), ale u nas nie ma najmniejszego. I tak, tutaj argument ekonomiczny musi wygrać z lunatycznym biadoleniem religiantów.

A pamiętasz starotestamentową zasadę: "Oko za oko, ząb za ząb"? Moje zdanie jest takie, przywrócić KŚ: 1. to jest bardzo dobry odstraszacz, 2. nie kosztuje podatników tyle, co utrzymywanie nygusa do śmierci naturalnej, 3. może nawet uratować parę istnień, które na to zasługują bardziej niż ten zwyrol (narządy do transplantacji, pieniądze, które można przeznaczyć na dokarmienie dzieciaków w szkołach). Nie mów mi, że to tylko przybliżanie do nieuniknionego, skracanie życia czy coś, bo duża część ludzi nawet na łożu śmierci, obłożnie chorych, chce przedłużyć chociaż kilka dni

@spootnik - Ad. 1 - to jest żaden odstraszacz. Niejedne badania naukowe wykazały, że zabójcy w ogóle nie biorą pod uwagę wymiaru ewentualnej kary. Ci zabijający bez premedytacji w impulsie emocji z powodów oczywistych, a ci, którzy planują zabójstwo, zazwyczaj nie planują być złapani i skazani. Ad. 2 - zabójcy to znikoma część ogółem osadzonych, więc argument ekonomiczny odpada. Ad. 3 - ilu ludzi chciałoby mieć przeszczepione np. serce od takiego "zwyrola"?

Zabiłbyś jego, albo siebie. Taka tragedia nie mieści się po prostu w głowie. Mam córki 7 i 4 lata i to już któryś komentarz pod tą wrzutką, bo nie mogę dojść do siebie.

Humanitarnie? Nie!! Niech gnida do końca swych dni pamięta za co cierpi.

nasze prawo jest tak poje..ane że czasami takie wałki się zdarzają

A jeśli nie był świadom? Prawa człowieka są niezbywalne. Gdyby były zbywalne, nie miałyby sensu, bo każda władza mogłaby arbitralnie ich pozbawiać niewygodnych dla siebie ludzi, albo pozbawiać ich z powodów religijnych, rasistowskich itp. itd.

homo, moja wypowiedz tyczyla sie sytuacji takich jak tych wyzej. jest koles, podchodzi, zabija, dziekuje.. sa niezbite dowody, odj*bac go na miejscu. poza tym nie wyskakuj tutaj z niezbywalnoscia jakichs praw bo czy to prawa czlowieka obywatela ksiacia czy sprzataczki to nie istotne, jesli wladze chce sie pozbyc ciebie to i tak to zrobi. nie zmieniloby sie nic oprocz tego ze bylaby kara dla bydlakow ktorzy beda zyli teraz 25 lat za nasze.

Bzdura. Nauka już dawno wykazała, że zabójca prawie nigdy nie myśli o wymiarze kary, nawet gdy jest to zabójstwo zaplanowane.

nauka? Proszę o hipotezy, metody badawcze, opis dowodu. I co ważniejsze: kryterium falsyfikowalności. Prawie nigdy - świetnie wykazała ta "nauka". Pewnie też z tej samej nauki pochodzą takie światłe odkrycia jak "byndzie padać, albo ni byndzie, panocku".

@pibi - Poczytaj sobie teksty wybitnych prawników na ten temat, to czegoś się dowiesz. Ja powołuję się na ich prawniczy autorytet, Ty jedynie na swoje wyobrażenie na temat rzeczywistości.