Powinniśmy się dogadać z krajami słowiańskimi i bałkańskimi, a nie gonić tzw. Zachód. Kulturą i myśleniem jest nam bliżej do takich Węgrów niż do Niemców i tym podobnym.

To jest polityk z prawdziwego zdarzenia ,ma własne zdanie i nie waha sie go użyć .Szacun za te słowa panie ORBAN

Ale dlaczego to jest wiocha?

Wypiszmy się z UE i zróbmy unię z bratankami!

Na Węgrzech dzień przyjaźni polsko-węgierskiej(tak,jest takie święto!) jest dniem wolnym od pracy.A u nas? Wstyd!

Polak Węgier... od dziecka mam to Hasło w głowie ... ale czy normalni szarzy ludzie czują tak na prawdę i robią coś w tym celu ?

KOCHAM WĘGRY !!!

Nie ma sie co podniecac gimbusy, to tylko polityka. Za dzien Orban zrobi laske Wladimirowi.

Patriotyczne, budujące... a wstawię to na wiochę pomyślał wstawiający i admin. BRAWO WIEŚNIAKI!

On naprawdę tak powiedział? Jeśli to prawda, to okazuje się że nie myliłem się! Kocham Madziarów!!!

W kwestii imigrantów powinniśmy trzymać się razem z Węgrami, Czechami. Naprawdę dalibyśmy sygnał, że jest duży Europejski sprzeciw w tej sprawie. Pan Orban to bardzo mądry człowiek, tak samo jak wszyscy rządzący Węgrami.

Orban,nie mogłeś sie urodzić w Polsce???

Zobaczcie kto z unii najbardziej się sprzeciwia Węgry i Polska no ludność bo POczopki brukselskie miękkim ch ujk iem nam zapikują 11 tysięcy to jest małe miasto w Polsce na mieszkania nie ma dla Polaków a przyjdą brudasy za zagranicy i będą dyktować warunki za chwile że socjal za mały że to że tamto ja jestem jak najbardziej za Węgrami odgrodzić i nie wpuszczać Jan III Sobieski zrobił z nimi porządek i my w tych ciężkich czasach też musimy

No i gitara...Oby jak najszybciej nadszedł w Polsce ten drugi Budapeszt. Może da się jeszcze uratować ten kraj od zagłady brukselsko-berlińskiej dyktatury.

Brawo tylko dlaczego nikt z niego nie bierze przykładu ??

Człowiek, którego prawaczki kochają, pomimo że przy każdej mozliwej okazji opie...la lodzika Putinowi.

Weźmy go na premiera Polski :)

Kolejny post nie na temat, bo nie ma w tym wiochy. Aczkolwiek prawdziwe to. Z paroma Węgrami się widziałem. Ledwo byliśmy w stanie skumać o co drugiemu chodzi, ale jak ja słyszałem, że Węgier, to wiedziałem, że pomogę co by tylko nie chcieli, a oni - prawie że na rękach na "dzień dobry" nosili. Może tak i nie jest zawsze, ale moje wspomnienia są właśnie takie: jako Polak nie mogę ich nie lubić.

Brukselsko- Berlińskim wycieruchom nie po drodze z Orbanem.

on jest bardziej Polakiem, niż te szmaty z (nie)rządu z wiejskiej.

lubie tego goscia

i vice versa ..... Panie Premierze!!!

Co maxi nadal próbujesz przetrwać? Czy walczysz o wiarygodność?