Nawet takie, że wszystko może się zdaRZyc.

że wszystko może się zderzyć

A ja jestem za tym by ci urwać łeb i tak ci nie potrzebny a jak coś to sobie dynie założysz.

OoOoo agresywny się znalazł typowy płytki gimbus z napisem JP ale nieważne nie zniżę się ale to moje zdanie które popiera tamtego gościa można szanować przyrodę ale nie trzeba na siłę jej dawać tam gdzie istnieje możliwość zagrożenia realnego dla kierowców ale ty tego nie zrozumiesz bo do prawka jeszcze dużo latek ci brakuje

Skoro drzewo na poboczu jest zagrożeniem to naucz się jeździć. A jestem kierowca z wieloletnim doświadczeniem i uczestniczę często w wypadkach i powiem tylko ze nie jedno drzewo uratowało tez życie.

Nie przyszło Ci do głowy żeby jednak przestać jeździć? Dzięki temu przestaniesz uczestniczyć w w wypadkach!

Stoney dałeś ripostę a odnosząc się do wpisu jeśli uczestniczyłeś w wielu wypadkach to pewnie w NfS co do drzew czy ratują no fakt jest to sposób na wytracenie prędkości ale czy skutek będzie że przeżyjesz może nie liczny % bo większość to śmiertelne ale cały czas twierdze że to moje zdanie jeżdżę trochę po Polsce i widzę że przy nowych trasach i remontowanych nie ma drzew a jeśli są to i tak po drugiej stronie pasa zieleni (granica pola) a za poboczem są wstawione bariery energochłonne które właśnie chronią by nie wypaść z drogi i nie uderzyć w drzewo

Nie mowy tu o autostradach expresowych i krajowych , mówimy o gminnych i wojewódzkich których przeważnie jest tak droga pobocze rów i dopiero drzewa i pola. Jak jest rów to jest i mostek który jest też bardzo niebezpieczny. To nie jest kwestia złej drogi to jest kwesta wariatów zap.... po 200km/h po takich drogach. Wycięcie drzew w cale nie zwiększy bezpieczeństwa. Tak samo jak mówią ze zły stan techniczny drogi jest powodem do wypadków, wręcz przeciwnie im lepsza droga tym bardziej niebezpieczna bo wariatów nie brakuje. Zła droga włącza myślenie.