Masz jakiś problem ze skarpetkami? Wiochą jest narzucanie komuś swoich kompleksów! Skoro facetowi tak wygodnie to nie wiem dlaczego miałby się kierować opiniami, jakiejś papugi, co własnego rozumu nie ma i powtarza bzdurę o skarpetkach. W modzie nie ma reguł i pewników. Motyw skarpetek i sandałów został wymyślony po to, by ludzie, którzy o modzie nie mają pojęcia, mogli też poczuć się ekspertami w tym zakresie.

Mam własny rozum który mi podpowiada, że klapki lub sandały nosi się w okresie wysokich temperatur i to po to, żeby stopa się nie pociła i oddychała. Ubieranie skarpetki na stopę w sandałach lub klapkach wydaje mi się tak samo praktyczne jak ubieranie szalika w lato. Dodatkowo skarpetka jest biała, a teren po jakim się porusza Pan ze zdjęcia jest mocno zabrudzony co spowoduje intensywne zabrudzenie/zakurzenie skarpetek. W związku z powyższym, uważam że w/wym zestaw ubioru jest niepraktyczny, bezcelowy i bezsensowny. W kwestii mody się nie wypowiadam, bo mnie ona nie interesuje.

Wbrew pozorom sandały+skarpetki to bardzo wygodne rozwiązanie. Jest przewiewnie nawet w upał, a te malutkie kamyki które uwielbiają wpadać do sandałów są mniej upierdliwe. Dwa sezony tak chodziłem po górach jak były upały. Oczywiście trapery na wszelki wypadek były w plecaku, ale nie wyobrażam sobie łażenia w ciężkich butach przy +30 stopniach. Do tego łatwiej wyprać przepocone skarpetki, niż przepocone sandały.