Ukryj komentarze(70)Dodaj komentarze
Aby dodać komentarz musisz się zalogować
Najwyżej oceniony komentarz:pokaż
Łowca
HybrydXXL
2016-03-13 10:55:46
Ocena: 25(glosow:31)-+
Upadek motoryzacji nastąpił, jak od produkcji odsunięto inżynierów (tych z pasją) a wsadzono księgowych. Obecna wizja każdej gałęzi brzmi "produkując trwałe rzeczy spowalnia się gospodarkę". Wystarczy spojrzeć na nasze obecne społeczeństwo - kupują pełno badziewia, porzucono naprawianie tylko popsute rzeczy zastepuje się nowym gów..em.
omgwtf1000
2016-03-19 01:07:22
Ocena: 0(glosow:0)-+
na dotarciu dopiero
szymonowski
2016-03-15 20:41:49
Ocena: 1(glosow:3)-+
Ciocia w bodajże 6 letniej Fabii ma 9 tys zrobione ... Auto kupione w salonie... xD
RzonatyWonsz
2016-03-14 20:38:25
Ocena: -2(glosow:2)-+
mi też się trafił raz egzemplarz.... opel vectra rok 1998 .... kupiłem go z przebiegiem 210 tys .... sprzedałem szwagrowi za w sumie cenę ubezpieczenia z licznikiem 498 tys .... szwagier jeździ tym nadal ... auto ma 650 tys przejechane .... oprócz maglownicy nic się nie posypało ... auto ma wstawiony gaz .... śmiga ino gwiżdże
iwonak199
2016-03-14 20:34:48
Ocena: 0(glosow:4)-+
tak gwoli ścisłości: spalanie 8 litrów, 20 sekund do 100, prędkośc maksymalna 148 km/h i kosztował pewnie tyle co willa (wtedy się używało takiego sformulowania na wolnostojący domek jednorodzinny).Gdyby dziś dać producentom takie wytyczne też stworzyliby auto na kilka milionów km przebiegu. Ale dziś chce się 170 km z 2 litrowego silnika który pali 6 litrów i ma 8-9 sekund do setki. Prędkość maksymalna to przynajmniej 200-210 km/h. No i najlepiej w dobrej cenie (powiedzmy 120-150 tyś. z salonu).Więc coś za coś...
wiocha1984
2016-03-14 17:15:22
Ocena: 0(glosow:0)-+
Nie ma upadku motoryzacji. Samochodów jest po prostu dużo więcej , stały się one powszechnie dostępne, m.in. poprzez obniżenie kosztów produkcji ..ale!!! tylko aut w branży aut osobowych. Motoryzacja to rónież sektor poj. ciężarowych, autokarów oraz motocykli. Widział ktoś kiedyś osobowe auto stojące na poboczu drogi z powodu awarii? Pewnie nie raz. A widział ktoś autokar albo motocykl w podobnej sytuacji? Oczywiście nie mówimy o WSK'ach, ani o starych Jelczach. Za jakość trzeba zapłacić. Mercedes w124 w chwili nabycia kosztował tyle co cztery VW Derby lub cztery Ople Kadetty.
blind0
2016-03-14 10:55:09
Ocena: -1(glosow:3)-+
Owszem kiedys auta byly trwalsze ale to nie jest tak do konca, ze robia dzisiaj gorsze specjalnie. Wymagania ludzi poprostu sa wyzsze.
Dla przykladu, hamulce. Chcesz hamowac szybko? Zakladasz ceramike i odpowiednie klocki do tego. Koszt wysoki, a oplacalnosc? Dla niektorych to tyle dla innch wydac na obia. To nie sa wieczne rzeczy. To samo tyczy sie silnikow. Zeby osiagac takie parametry trzeba sie naprawde postarac ze skrzynia i silnikiem. Nie ma czarow i cudow, te rzeczy sa narazone na takie sily, ze az dziwne, ze wytrzymuja tak dlugo.
Porownanie starego mieta do nowego jest uwazam bez sen
protection2000
2016-03-17 11:34:52
Ocena: 0(glosow:0)-+
ciekawe co za cipa zminusowała, też mam volvo tylko s80 z tym silnikiem 920 000 mam przejechane i też bez żadnych remontów
skowron308
2016-03-14 01:43:17
Ocena: 6(glosow:6)-+
kłamiesz pewnie ma z 200 tyś cofniete.
xenotodon
2016-03-13 22:42:36
Ocena: 2(glosow:4)-+
A ja jeżdżę mercem 190d 2.0 diesel, 70 koni z 92 roku. Spala 5-6 litrów. Kupiony w Polskim salonie,oryginalny przebieg 270 tys. km. Od 92r w rodzinie. I powiem tak: jest spore zainteresowanie tym autem. Kartki z nr. tel. kupię za szybą. Jedyna wada tego auta to przyspieszenie. Długo uczyłem się wyprzedzać. Reszta to sam miód i poezja. I te zazdrosne spojrzenia. Polecam.
Pablo93csw
2016-03-13 22:38:13
Ocena: 1(glosow:1)-+
Taka prawda, że każdy kto ma samochód ściągany z zagranicy nie może być pewny jego przebiegu, pewnie większość kupowała naiwnie z przebiegiem 170-190 tys, gdzie w rzeczywistości mógł mieć już dawno ponad 300-400 tys przebiegu. Przeglądałem ostatnio duńskie, niemieckie i holenderskie strony z ogłoszeniami to w sumie nie znalazłem tam 170-200 tys, normą było 300tys.
Robert2622
2016-03-13 21:58:55
Ocena: -14(glosow:14)-+
komentarz usunięty przez użytkownika
JESTEMTROLL3M
2016-03-13 22:48:11
Ocena: 1(glosow:3)-+
komentarz usunięty przez użytkownika
szatano999
2016-03-13 21:55:02
Ocena: -2(glosow:10)-+
Łykacie wszystko jak młody pelikan...a ktoś sprawdził w ogóle możliwość zrobienia takiego przebiegu?....przecież to wychodzi 5677km miesięcznie!! To jest 200km dziennie włącznie z dniami wolnymi....w bajki wierzycie???....Chyba że to auto polskiego polityka co na niego brał ekwiwalent za wyjazdy
Policov
2016-03-13 23:22:54
Ocena: 3(glosow:3)-+
Wielu ludzi nawet w Polsce dojeżdża do pracy 100 km dziennie (z drogą powrotną masz 200km dziennie, dolicz wyjazd po zakupy, weekendowe wypady za miasto). W państwach gdzie są autostrady to tylko godzinka czasu. Musisz nie znać realiów życia skoro uważasz to za bajkę.
Humulus
2016-03-15 07:39:28
Ocena: 1(glosow:1)-+
Zgadzam się z Policovem dlatego czasem trzeba uznać tez że są ludzie drugiego pokroju którzy jeżdżą dużo mniej. Do pracy blisko rowerem, jeden wypad morze, jeden góry, czasem jakiś dalszy wyjazd i wychodzi 5tys rocznie. Znam kilkanaście osób którzy tak "jeżdżą" więc jak słyszę "specjalistów" że auto nie może zrobić przez 10lat 90tyś. i ma przekręcony licznik to śmiech mnie ogarnia.
szymonowski
2016-03-15 20:39:56
Ocena: 0(glosow:0)-+
Moja ciocia, o ile dobrze pamietam w 6 letniej Fabii ma 9 tys zrobione... Auto kupione w salonie... xD
dziadekmietek666
2016-03-13 21:44:12
Ocena: 2(glosow:2)-+
Miałem 190D 85rok. Niezniszczalne!!! Czołg poprostu. Kupiłem w 2007 z cieknącą uszczelką pod głowicą. Robiłem rocznie 30tys km. Po 7 latach go sprzedałem nie ruszając uszczelki!!!:) te auta są naprawde wdzięczne, wygodne. Sprzedałem bo mi się znudził i mi go poobijali-dostalem spore odszkodowanie. Teraz też mam starocia forda capri-można się w nim zakochać, też trwały chociaż blacha już słabsza. Plastiki fe.
rumar72
2016-03-13 21:36:07
Ocena: 2(glosow:4)-+
ja mam audi 2,3 tdi 92 r0k licznik idzie drugi raz ma 1130000 km i nawet oleju nie bierze w życiu nie kupię nowego złoma chociaż mnie stać zawsze będę jeździł audi 100 a i wyposażenie ma super a klimatronik to jest rewelacja naewet w nowym tak nie działa kiedyś się robiło auta do jeżdżenia a nie do serwisowania
Buahahahah
2016-03-13 20:47:11
Ocena: 1(glosow:3)-+
No i co w związku z tym?
pawol333
2016-03-13 20:45:46
Ocena: -4(glosow:6)-+
Drodzy znawcy współczesnych technologii motoryzacyjnych. Trzy litrowy diesel 80KM? Fiat MultiJet 2.0l daje w dieslu 163KM to raz. Pasek / łańcuszek rozrządu wymienia się według zaleceń producenta to dwa. Ile trzydziestoletnich samochodów w dobrym stanie jeździ dziś po drogach i dlaczego je wszystkie zezłomowano? to trzy.
Kbks89
2016-03-13 21:18:03
Ocena: 2(glosow:4)-+
Nigdy nie przekonasz mnie do tej "nowej" technologii.Jak patrze na nowoczesne diesle i mam wyjąć wtrysk,odczepiając jednorazową wtyczkę z lipną izolacją,gdzie wyjęcie owego wtrysku to cud.Po co dieslowi prąd? W końcu to silnik z zapłonem samoczynnym.Ale tak egr ,elektr.przepustnice,czujnik na czujniku.Im nowsze tym gorsze.Serwis z komputerkiem tylko.
dziadekmietek666
2016-03-13 21:59:27
Ocena: 4(glosow:6)-+
I wygląda jak kupa. To tak jakbyś chciał porównać stary mechaniczny zegarek atlantic do jakiegoś dygitalnego szajsu z wyświetlatorem.
gordon.lameman
2016-03-13 20:43:57
Ocena: -3(glosow:7)-+
Wpiszcie w google "dwa miliony kilometrów VIVARO".
2.0 CDTI - nowoczesny diesel ze wszystkimi bajerami.
I co z tego, że to był wytrzymały silnik? Aut nie produkuje się dla ludzi kupujących auta za 5 tys. zł, ale dla tych którzy płacą 50, 100 i 200 tys. Czemu mają więc robić dobrze Wam?
Auta robi się dla klientów.
A klienci chcą mieć auto w dobrej cenie, z bajerami, ekologiczne, mało palące. I dynamiczne. TO czy wytrzyma 5 czy 15 lat jest dla klienta bez znaczenia, bo on po 4 latach kupi nowe.
Rak działa rynek.
ikswohceicjow
2016-03-13 20:50:31
Ocena: 0(glosow:4)-+
są ludzie którym zależy jedynie na przemieszczeniu z punktu A do punktu B, ale są też tacy którzy kochają motoryzację i są w niej indywidualistami, dlatego dzisiaj większym indywidualistą będzie posiadacz Poloneza niż Skody Fabii...
kamilkamil83
2016-03-13 19:57:53
Ocena: 4(glosow:6)-+
za duzo elektroniki i normy CO2 ...ot cala prawda. (ciekawostka :rekord nalezy do volvo P1800 z 1966 roku i wynosi okolo 4,8 mln km !!!!! )
sztefanhunter
2016-03-13 19:15:57
Ocena: 5(glosow:7)-+
To były czasy gdzie z 3 litrowy diesel miał 100KM, nie miał turbiny ani kompresora, a w zamian miał chłodnicę oleju. Takie konstrukcje zapewniały długowieczność. Obecnie nawet kolektory dolotowe robią z plastiku. Tak jak kolega słusznie stwierdził obecne auta robią księgowi a nie inżynierowie.
Lisek85
2016-03-13 18:58:13
Ocena: 7(glosow:11)-+
Auto ma ponad dwa miliony kilometrów jest szrotem? ten model ma łańcuszek rozrządu dopiero dwa razy miał go zmieniany, a wy już ile razy zmienialiście swoje? Myśląc o autach co dziś są produkowane to są złomy już po wyjeździe z fabryki. Blacha cięższa niż w lodówkach klatka auta nie wiem z czego ale koło prawdziwej stali to nawet nie leżało. Te auto ma trzydzieści pięć lat i mogę powiedzieć że żadne auto choćby z 2000 r. Nie dotrwa do tej cyfry. Zobaczcie jakie ono jest piękne.
daniel16126
2016-03-13 18:57:18
Ocena: 1(glosow:1)-+
Przynajmniej jeden szczery :D
sztefanhunter
2016-03-13 19:23:10
Ocena: 2(glosow:6)-+
15lat??? To nie wiem o której marce samochodów mówisz, ale ja celowałbym raczej w 5-6 lat, bo później naprawy osiągają absurdalne ceny. Nie mówiąc już o blacharce współczesnych samochodów, która swoją grubością przypomina tekturę i rdza potrafi wyjść po kilku latach od nowości.
dinxik
2016-03-13 20:17:31
Ocena: -1(glosow:5)-+
miałem taką beczkę też 3 litry i mam zamiar taką kupić zrobić ją dla siebie i przejechać nią milion kilometrów a jadąc drogą patrzeć na pomoc drogową jak ściąga do serwisu te nowe szroty mówisz wygody nie było akurat w tej co miałem były elektryczne szyby z przodu tylko ale były. elektryczny szyberdach. wspomaganie kierownicy i tutaj zaskoczenie pewnie dla ciebie była klimatyzacja która działała a beczka była z 1981 roku i 80 koni wystarczało zużycie paliwa na 100km 8-9 litrów a satysfakcja z jazdy tego się nie zapomina mięciutki wygodny pojemny i co najważniejsze niezawodny w każdej sytuacji
ASY37
2016-03-13 16:22:31
Ocena: 4(glosow:6)-+
Świetne wykonanie,niezawodność i potężny przebieg. Stąd wziął się podziw dla marki Mercedes. Niestety, jak śpiewają w piosence "Ale to już było ..". Teraz badziewie i tylko badziewie, skomplikowane, zawodne i drogie w utrzymaniu. Bez względu na markę.
beeveer
2016-03-13 15:01:57
Ocena: -1(glosow:5)-+
Spokojnie, większość oferowanych dziś w polsce w sprzedaży W210 i W211 ma natłuczone ponad milion i silniki dalej są w dobrym stanie. sam byłem świadkiem jak ktoś skręcał z 900 tys na 350, a kupujący zachwycał się, jaki stan auta na te 350tys, ale nie kupi bo za duży przebieg, on poszuka takiego 12 latka z przebiegiem do 150. idiota. nie oszukujmy się polacy lubią kantowac i wierzyć w kłamstwa. na samochód z udokumentowanym przebiegiem pół milina nikt by nie spojrzał. a tak zobaczą 200 tys i uwierzą w każdego niemieckiego emeryta jeżdzącego do kościoła.
doody
2016-03-13 11:35:06
Ocena: 4(glosow:6)-+
Firmy motoryzacyjne zawiązały w okolicach 2004 roku niepisaną umowę, że "robimy psujące się badziewie to wzrośnie nam sprzedaż nowych"... Zauważcie jak auto po 2004 roku mało wytrzymują. Technologia tak poszła do przodu, że wykonanie w produkcji seryjnej silnika diesla, który przejechałby 1,5 mln kilometrów jest żadnym problemem...tylko poco? Teraz samochody robi się na maksymalnie na 5 lat i wymiana. Te starsze dojeżdżą w biedniejszych krajach do 1o-12 lat i złom. Takie metole "beczki" jeździły spokojnie 20 - 30lat...
dinxik
2016-03-13 11:19:32
Ocena: 4(glosow:6)-+
Prosty silnik minimalna obsługa to w zupełności wystarczało 80-88 KM silnik był duży 5 cylindrów i miał dużą pojemność ale za to był wytrzymały milion kilometrów można było śmiało zrobić teraz silnik jest mały np 1.6 ma 130KM ale co z tego jak wytrzymuje nawet nie połowę tego co ten wyżej 300-400 tyś max
HybrydXXL
2016-03-13 10:55:46
Ocena: 25(glosow:31)-+
Upadek motoryzacji nastąpił, jak od produkcji odsunięto inżynierów (tych z pasją) a wsadzono księgowych. Obecna wizja każdej gałęzi brzmi "produkując trwałe rzeczy spowalnia się gospodarkę". Wystarczy spojrzeć na nasze obecne społeczeństwo - kupują pełno badziewia, porzucono naprawianie tylko popsute rzeczy zastepuje się nowym gów..em.
główna
Wszystkie absurdy w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.
Jeżeli uważasz, że któreś zdjęcie wykorzystano bez twojej zgody to możesz skorzystać z linku "Zgłoś nadużycie" który znajduje się pod każdym zdjęciem.
.: Kontakt z nami :.
.: Regulamin strony :.
FIREFOX:0