Zacznijmy od tego, że podany przez Ciebie przykład jest nie trafiony. Mamy coś takiego jak normy kulturowe, które są swego rodzaju inteligencją i gdybyś założył kąpielówki na jeansy uszedłbyś za człowieka chorego psychicznie/z problemami. Pan Jarosław na pewno bardzo dobrze czuje się w sandałach, ale ludzie na jego poziomie dobrze wiedzą, że na spotkania biznesowe zwłaszcza do garnituru zakłada się pełne buty. Moim zdaniem to jest wiocha i zasługuje na główną.

z wsiokami to komuchu mozesz isc apel odsluchac.

Tu nie trzeba byc specem ani kreatorem mody zeby wiedziec ze skarpet nie ubiera sie do sandalow ani garnituru.

Ot wypowiedz godna milosiernego pisuara

ooo. a pis popieraja prawicowcy?

Ten żyd nie ma jaj, obrzezali nie to co trzeba.