nigdy nie zrozummiem po co k..... a potem zdiwini ze ich nie widac. Jak dla mogl trafic w naczepe ciężarówki z naklejak prztrz w lusterko motocykle sa wszedzie... krertn

Ja tak na moim komarku jeździłem jak mu się zapłon ustawiło to też tak jechał ale jak się przewróciłem to sobie ała zrobiłem w dupcie i bolało

Kretyn który powinien mieć dożywotni zakaz prowadzenia, a za ten wyczyn trafić na rok do pomocy przy sprzątaniu ciał z wypadków. Może jak by tak trochę szufelką do worków pozakładał coś by do łba trafiło.

Ostra jazda :) Przynajmniej zatrzymuje się na czerwonym lol .... :P

Ten kto nie jeździ motorem to tego nie zrozumie. I debilne komentarze dają ci co mordami potrafią tylko przed monitorem siedzieć. Ale widać że chłopak wprawę ma i na pałe niczego nie robił.

no co ale na czerwonym nie przejezdza :D

Dziwię się że na czerwonym się zatrzymywał, gdyby nie to, to u karyny byłby już w 7 minut, 30 sekund seksu to jeszcze fajkę by zdąrzył spalić...

To debilne ścierwo powinno zginąć na tej trasie oczywiście nie robiąc krzywdy nikomu innemu. Ulica to nie tor zapamiętajcie sobie pseudomotocykliści. Gdyby ktoś wszedł na jedno z tych przejść które mijała ta bezmózga istota ... nie chcę nawet myśleć, ale niedoje..ni koledzy i znawcy gatunku twierdzili by oczywiście, że się nie rozejrzeli. Mam tylko nadzieję, że na podstawie nagrania uda się ustalić tożsamość tego idioty.

Już widzę płacz motocyklistów że jakiś baran mu wyjechał i go zabił, a on był taki młody.

Tak w ogóle to po co ten filmik tu? Przecież się nie zabił.

Wielki kozak, a czerwonej lampki na skrzyżowaniu się boi. Normalnie ciota.

WoW!!! W Łodzi nauczyli się jeździć :)) Przez większą część filmu lewy pas nie był praktycznie zawalony :))

To że to de bil to nikomu nie trzeba uświadamiać, łapy połamać żeby krzywdy nikomu nie zrobił. Ale ciekawi mnie kiedy w Łodzi taki mały ruch jest. Przejeżdżam przez Łódź od kilkunastu lat i nigdy nie trafiłem na taki luz na ulicach...

facio chwilami mięknie , to jeszcze młody cykor - ale jesionkę to niech sobie już zamówi bo są promocji.

Phi ja do pracy mam 15 km i robię to w 9 minut AUTEM. P.S. Ja spadam bo za 10 minut muszę być w pracy NARA.

Pierdzielicie głupoty. widać że wie co robi.

Jechał 8 minut łamiąc wszystkie przepisy jakie się da, ryzykując życie swoje i innych po to żeby pociupciać przez 3 minuty... to jest szczyt absurdu.. w tym czasie na retkinii doszedł by już 2 razy i miał 2 minuty na odpoczynek xD a tak już całkiem serio - gratuluję debilizmu!

Mądre to?Pytam się mądre to?A tak po za tym to jakoś słabo to jedzie,zero przyspieszenia z miejsca,nie jedna 125 cm lepiej się zbiera

Taki kozak zabil mi znajomego, ograniczenie predkosci do 50 , kumpel wyjezdza przy pustej drodze z podporzadkowanej a z boku nadlatuje motor 300 km/h. Wlecial lewa przednia szyba, wylecial prawa, po drodze zabijajac pasazera.

Mój rekord to 9 godzin z Warszawy do Nowego Yorku.

8 minut słaby wynik, jeszcze żeby to były godzony szczytu ;) janusz z grazyną w pasacie wykręci taki czas w sobotę rano ;)

Jakby polecial w nocy bez korkow i swiatel to mozna zrobic w 5 minut:-)

Jak zabije siebie-srał pies. Idiotów nie żal. Ale jak przy okazji zginą przez buca ludzie,to już nie będzie klawo.

13 kilometrów w 8 minut. czyli średnia prędkość to ok. 63km/h ;)

Krotko:Gosciu niezle wymiata na tym swoim odkurzaczu,widac ze ma pojecie o samej jezdzie i refleks.Co do samego zachowania sie na jezdni to juz temat do dyskusji bo gdyby glupota umiala mowic,okazaloby sie ze czysty objaw debilizmu w sensie zagrozenia dla innych uzytkownikow tych ulic.Osobiscie uwazam ze jesli ktos chce sie rozwalic na amen,to nie potrzebne sa az takie rajdy,wystarczy sie rozpedzic i walnac w mur,ale koniecznie miec ze soba zyletki do zeskrobania go pozniej z tej przeszkody.Dla mnie - idiota do potegi.

Trochę słabo. Ja w 2005 roku, a nie było trasy W-Z, jak remontowałem swoje mieszkanie na Retkini (ul. Popiełuszki - koniec osiedla) a mieszkałem na Janowie (jeszcze dalej niż Widzew) swoim Fiatem Uno 1.0 Fire przejechałem tę trasę w 10 minut. Dwa razy wcisnąłem hamulec, raz skręcając z Popiełuszki w Maratońską, a drugi z Rokicińskiej w Hetmańską.

E, słaby, nie wyebal się. Szkoda.

Tym razem się udało. Następnym razem będzie już tylko statystyką w policyjnym rejestrze zgonów.

Daj malpie brzytwe...

Daj malpie brzytwe ...

Uwaga.Patrz w lusterka bo taki debil może Cię zabić.....nie pozdrawiam dawcy....

koniec w parku sztywnych

U gościa nie działa wyobraźnia. Po prostu udało mu się dojechać. Ja sam dość często jeżdżę motocyklem ale robię to zdecydowanie wolniej. Też mógłbym cisnąć gaz ale stawka jest zbyt wysoka.

Oj jaka szkoda ze nie uderzył w drzewo i się nie zabił. Miałby nauczkę na przyszłość.

Tak bohater a hamuje ? Eeeeee no cykor !

To ma być mocne? Chyba dla prawiczkow:)

Debil. Inaczej tego opisać nie można.