Nie wspominając o tym, że do dzisiaj wydobywa się złoto na alasce.

A to akurat prawda. Negocjacje i transakcja odbyły się po polsku.

Rosja przez te 150 lat. Czyli dwie wojny światowe i jedną rewolucje i tak by Alaski nie utrzymała. Mogłoby się jedynie zmienić to ze w czasie IIWS. USA zaczęłoby walczyć przeciw ZSRR a nie III Rzeszy.

Polacy sprzedali Polakowi Alaskę, z polskiego powodu :). W zespole negocjacyjnym, po stronie ruskich było kilku Polaków. Główne skrzypce po stronie amerykanów grał Włodzimierz Krzyżanowski. Jednym z powodów sprzedaży Alaski była dziura budżetowa, która powstała u ruskich, w wyniku kosztów ze stłumienia Powstania Styczniowego.

Gdyby Alaska nie należała do światowego mocarstwa, pewnie już pojawiłyby się tam zielone ludziki i transporty z pomocą humanitarną :)