co ty chcesz od Pawłowicz?!nie lubisz jej?aaa nie to porządna katoliczka...bez męża,bez dzieci...jak sie taka feministka po katolicku nazywa?silna kobieta?

Cóż życie samemu to pech albo wybór, podobnie jest z kwestią wiary lub niewiary i nic mi do tego. Powiedz mi jak to jest, że zrozumienie takich prostych reguł jest jest dla ciebie za trudne? Twoje środowisko zarzuca ludziom wierzącym i o konserwatywnych poglądach nietolerancje a nawet fasysm (notabene chyba ulubione wasze słowo) a sami zachowujecie się jak małpy obrzucające innych gównem bo nie pasują do waszej wizji świata. Ba nawet zrozumienie podstaw demokracji jest po za zasięgiem waszych mózgów. Oczywiście to są pytania retoryczne bo każdy bardziej ogarnięty wie czym jesteście.

PS: Czy się ją lubi czy nie Profesor Pawłowicz ma stopień naukowy o czym zapominacie w swoim pluciu jadem :D. To dosyć zabawne kiedy jednocześnie bardzo pilnujecie by nazywać tak ludzi którzy nie mają żadnych podstaw by ich tak tytułować. Tak bardzo staracie się udawać oświeconych i wykrztałconych podczas gdy tak naprawdę oświecenie i postępowość u was taka jak u czerwonoarmistów w 1920, którzy pierwszy raz zobaczyli WCet.

Bo jak kobieta jest wątpliwej urody to nie ma bolca, a jak wiadomo kobieta bez bolca dostaje pierdolca. Strzała Peterz

nie!Jarek po wyjściu na miasto...bardziej pasuje...on taki biedny singiel..