słyszę dziamganie... kto to może być?

zapowiadasz ten koniec, a ciągle coś masz do dodania. jak baba właśnie:) gdybym w domu lub pracy uzył "pultania" to by zapadła niezręczna cisza. to widocznie waść wpisujesz się w tłuszczę co na podstawie pomylenia nazwiska autora całą teorię ma za nic. obiecujesz mnie poprawiać? dziękuję, psychofan usmarkany się znalazł:) od 3ch dni obecny, czujny, zwarty i podparty:)

aha, już i do słownictwa rynsztokowego dotarłeś. żeby nosa ucierać, to by warto coś w temacie meritum, a nie dygresji. adwersarz już wielokrotnie w dyskusjach ze mną zdyskredytował się sam, i najwyraźniej o tym wie, skoro pod własnym nickiem nic już nie pisze. tak, po 100 kroć tak, nazwiska wikinga mi się wyguglać nie chciało(ależ dyskredytacja, klękajcie narody...), tobie się udało. rzecz o klimacie jednak, masz jakieś merytoryczne uwagi do moich enuncjacji, czy bedziesz jak dziecko się cieszył z wyguglania(o, przepraszam, znów dyskredytuję...biedactwo)?

jednodniówka co pod innym nickiem już się zdążyła zbłaźnić. różnica polega na tym, że do błędu się przyznaję natychmiast, a nawet cieszę, że ktoś uściślił. ty nauczyłeś się piszczeć o manipulacji manipulując samemu przede wszystkim. cieszę się, że skoro udało ci się wyguglać właściwego wikinga, to nadęty tą radością możesz pomijać wygodnym milczeniem pytanie: czy coś nie tak z prądami? skoro parodiujesz, to zapewne znasz przyczynę i historię dyskusji z tak podsumowaną przeze mnie osobą. podobna niemoc argumentacyjna, niezdolność do krytycznej oceny faktów... 3dniowcu:)

wyprowadź mnie więc z błędu, merytorycznie proszę: coś nie tak z pradem zatokowym napisawszy? do rzeczy, a nie nazwiska się czepiłeś, jak pijany płotu, dwukrotnie. nie da się zajmować biologią bez zahaczania o prądy czy dryf kontynentalny... prócz ustalenia nazwiska wikinga twój wkład wybitnie żałosny. pomylenie nazwiska nazywasz manipulacją? a co powiesz o typku, co na tym opiera zarzut manipulacji w temacie zjawisk naturalnych, a nie historii skandynawskiej? coś nie tak? krzywa temperatur jakś inna? efekt prądów morskich nowy odkryłeś?

Pierwszy raz słyszę by nieuctwo i głupota była domeną jednej partii. Jest jakaś korelacja ale bez przesady.

bo to właśnie lato:) jedno i drugie.

Przeczytaj swój tekst ze zrozumieniem, popraw błędy. Po pierwsze, Ziemia NIE JEST zamkniętym układem z którego nie ucieka i do którego nie dociera energia. Choćby ten fakt już obala twoją "teorię". Po drugie, do tej pory dużą część CO2 absorbowały oceany, teraz będzie się to zmieniać i proces przyspieszy. Po trzecie, naturalny proces ocieplenia/ochłodzenia trwał ok. 10 tys. lat, lecz w wyniku działalności człowieka został on zakłócony. Na ile wytrąciliśmy go z równowagi i czy nie doprowadzi on do ciągłego ocieplenia tego oczywiście nie wiemy na pewno, niestety symulacje tego

Robiles badania w swojej chlewni ze wiesz to,czy twoje dziecko ze zdjecia w awatarze ci o tym powiedzialo? /Sam twoj nickname swiadczy o ograniczonym mysleniu. Do ksiazek. Jak nie znasz sie na temacie to sie nie odzywaj albo pij browca po cichu w swojej piwnicy ogrzewanej spalaniem odpadow komunalnych

Ale wy jesteście prości. Łykacie ja Anastazja Orłowski w szczytowej formie. Ekoterroryści wam wmawiają głupoty a wy wierzycie ja wierne pieski i czekacie aż Ci oszuści rzucą wam kolejną kość. Oki. Ziemia nie jest zamkniętym układem. Spoko. Skoro tak to gdy podnosi się poziom wody w oceanie zwiększa się jej powierzchnia co za tym idzie zwiększa się możliwość absorpcji CO2 przy tym zwiększa się parowanie wody powstaje więcej chmur, mniej energii słonecznej do nas dociera, ziemia się schladza do tego doliczyć naturalne działania " układu obronnego" ziemi i wkrótce temperatura zacznie sp

Ekoterroryści lubią kłamać co im nie raz udowodniono. Są to też ludzie, którzy uwielbiają kasę o można łatwo się wykupić w ich łaski a potem bezkarnie ciąć lasy i osuszać bagna. Historia ekoterrorystów sięga wojny w Wietnamie bo takie organizacje jak Greenpeace powstały na szkielecie ugrupowań hipisowkich a jak wiadomo była to banda białych młodych ludzi, którzy nie chcieli iść do wojska

I chętnie sięgali po pieniądze z Moskwy by tego wojska uniknąć a przy tym utrzymywać się jak do tej pory na poziome klasy średniej. Moskwa chętnie płaciła i robiła ich rękoma świetną propagandę antywojenna i czekała aż wojska amerykańskie uciekną z Wietnamu. Po Wietnamizacji wojny wiadomo co się stało i kto zajął wkrótce stolicę.

Gdy wojna się skończyła, skończyły się pieniądze i wtedy rząd USA zorientował się że Ci ludzie to wspaniały potencjał by spowolnić gospodarkę Europy i dzięki temu utrzymać USA na pozycji lidera.

W USA nie ma problemu ekologów, nie ma limitów co2. Donald Trump powiedział krótko. Ja żadnych limitów nie wprowadzę a co do kar to zapraszam zmuście mnie żebym zapłacił i śmiał się wszystkim w twarz

Jakie ocieplenie klimatu skoro w dzień jest 30 stopni ale za to w nocy 13. Średnia dobowa nawet jak na lato nie powala

nie jest. idź do okulisty:)

racja. coż z tego w materii klimatu? nazwisko typa zmienia mechanizm zjawiska przyrodniczego? kto więc ma intencje macicielskie?

aha. pomylenie wikinga ma taki wpływ na klimat, że zmienia fakty przyrodnicze... kto tu więc mąci?

akurat tyle to bez problemu się znajdzie.

jasne, 100m lodu w jedną zimę się sprasowało...

Oliolo, ale nie znaczy to, że każdy trunkowy będzie od razu Archimedesem.

Nie znam się ale chyba to na górnym zdjęciu jest lądolód a nie zimowa zmarzlina, która się odbudowuje co roku.

HybrydXXL nie wiem czy jeździsz na nartach, jak tak to pojedź sobie w alpy zimą poszusować, i porównaj sobie archiwalne fotki z tym co zostaniesz. Ciekawi mnie czy dalej będziesz pisał o datach i porach roku. To samo dzieje się na lodowcach w Nowej Zelandii, Alasce. A najsłynniejszy chyba przykład z topnieniem lodowców, to lodowiec Petersen Glacier w USA.

hybrid i na medycynie się zna, i klimatologiem został:) choć lodowca od paku odróżnić nie umie...

Zmiany klimatu to naturalny proces w dziejach Ziemi, mie ma co się dziwić i szukać wyłącznej winy w ingerencji człowieka. My jesteśmy jedynie naocznymi świadkami w tym procesie.

bo im zimniej na świecie ogólnie, tym silniejszy prąd zatokowy, transportujący ciepło właśnie tam. poza tym to reklama wygnanego Haralda Sinozębego, zachęcająca do osadnictwa:) zmiany obserwowane w ciągu ostatniego wieku nie przekraczają normalnych wahań, chodzi o ich tempo-polecam wykres temperatur ostatniego 10k lecia.

ta, lodowce, co w kilkaset lat spełzają z dolin po kilku dekadach słabnięcia prądu cudownie odrosną... przy tym prąd to niejedyny czynnik mający wpływ na temperaturę lokalną i globalną. miałeś gazy cieplarniane w czasach osadnictwa skandynawskiego na Grenlandii? są zdjęcia, rdzenie, dendrochronologia, z czym ty chcesz dyskutować? z wykresem temperatur?

no i? spodziewałeś się chyba lodowców w poprzednim poście po kilkudziesieciu latach słabnięcia prądu? zobacz sobie od kambru, jak ci dendrochronologia krótka, a nigdzie takiej akceleracji nie uświadczysz; co, wulkanów się jak psów narobiło? skąd inaczej takie ugięcie krzywej temperatur obecnie? dam ci przykład przesunięcia skali, częstego w przyrodzie: spadek saturacji jest w pewnym zakresie znacznie mniejszy, niż spadek prężności gazu, co oznacza, że mały spadek wysycenia krwi może mieć dramatyczne skutki w nasyceniu tkanek tlenem. taki języczek u wagi, krzywe się inaczej uginają.

Uważasz, że taki lądolód topnieje co roku na wiosnę i na nowo zamarza na zimę?