Polacy zaraz powiedzą, że tam przecie muzułmany, gwałty, no-go zones i ogólnie piekło na ziemi. Polacy, którzy swojej wiochy pod radomiem czy innym sosnowcem nigdy nie opuszczali...eksperci.

Ło kuźwa, a gdzie reszta wpisów z tego tweeta? Panu redaktorowi wyjątkowo nieprzychylnie odpisywali, jak np. o tym, że w Skandynawii jeszcze na początku XX wieku karano ucieciem ręki za kradzież, albo żeby w bardziej zsekularyzowanych Chinach, Kubie czy Korei Północnej zostawił rower na ulicy... Chciał przywalić a przypajacował.

Tam, gdzie mieszkam również rower przed sklepem zostawia się bez zabezpieczenia, a samochód otwarty (Śląsk). Tam, skąd częściowo pochodzę (Świętokrzyskie), na wsi wielu ludzi nie zamyka ani bramy na posesję, ani domu. Nic nie ginie. Nie ma co się podniecać obcymi kulturami, a tym bardziej idiotycznie wiązać "cuda zagranicy" z ateizmem. Tym bardziej, że we Szwecji to już przeszłość...

taki wpis to podręcznikowe robienie wody z mózgu

Nawet jeżeli to prawda, to nie jest kwestia religijności, a zamożności i tego, że historia tych krajów uczyła je karności, a nasza anarchii.

Gdybyś był w Szwecji lub Danii to byś nie pieprzył takich bzdur.

"Imigrant ograbił Ikeę i inne szwedzkie firmy na wiele milionów koron. Sprawca tych przestępstw przybył z Polski. "Pijak i złodziej" – taki stereotyp Polaka wciąż pokutuje na zachodzie. Smutne jest to, że raz po raz pojawia się ktoś, kto ten krzywdzący dla większości z nas stereotyp utrwala. Tym razem przykra informacja o tym, co "Polak potrafi" dotarła do nas ze Szwecji.zamieszkały w Malmoe Polak, 38-letni Krzysztof H., jest głównym oskarżonym w sprawie serii największych w historii Szwecji ataków hakerskich." - natemat.pl

"W Niemczech Polacy kradną markowe ubrania, we Włoszech - perfumy, w Szwecji - AGD.Piotr K., 51 lat, za parę minut roboty dostawał nawet 300 euro. Tyle mu płacili za wyniesiony z niemieckiego outletu garnitur Armaniego. Nigdy wcześniej nie miał takich pieniędzy. Było na imprezy, narkotyki, alkohol. W Niemczech spał w hotelach, na Śląsku zostawił biedę i kłopoty. Gdy niemieckim policjantom udało się zatrzymać pierwszych dwóch Polaków zamieszanych w kradzieże z outletu, nie mogli uwierzyć, że można kraść ubrania na taką skalę - chodziło o setki tysięcy euro." - Dominika Maciejasz, Jar

W Malmø jest teraz więcej morderstw rocznie niż w Mogadishu a Duńczycy od lat mają zamki na rowery przyspawane do ramy. Chociaż te zmiany dziwnie zbiegły się z przybyciem głęboko wierzących glososieli religii pokoju

"Plaga kradzieży kół z samochodów ciężarowych oraz grupa Polaków okradająca w Szwecji naczepę. Pierwsza historia pochodzi ze Szwecji, z miejscowości Tanum, tuż obok granicy z Norwegią, gdzie wszystko rozegrało się nieopodal budki dla osoby pobierającej opłaty za parking. Kilka dni temu, około godziny 4 nad ranem, osoba ta zadzwoniła na policję z informacją, że grupa sześciu osób wynosi z zaparkowanej naczepy towar. Policja zareagowała niemal natychmiast i sprawców ujęto. Byli to… Polacy." - 40ton.net

Nie wierzę zwierzęta są wszędzie.

"Dwóch Polaków zostało złapanych w Szwecji dzięki współpracy między norweską i szwedzką policją. Współpraca ze szwedzką policją poskutkowała aresztowaniem w Szwecji dwóch obywateli Polski. Dwaj Polacy są oskarżeni o kradzież z firmy z Verdalen w Klepp." - mojanorwegia.pl

"Szwedzi pokonali polskich złodziei techniką Szwedzi znaleźli sposób na walkę z polskimi grupami przestępczymi, które od wielu lat są dużym problemem. Złodzieje przyjeżdżają na "kilkudniowe wizyty" i kradną tylko drogie rzeczy. I natychmiast znikają. Ale teraz nie będzie już tak łatwo.W połowie listopada w Kalmar rozpoczęły się przesłuchania szajki Polaków, którzy na terenie Szwecji zajmowali się kradzieżą silników zaburtowych." - wp.pl

jeśli na rower pracuje się kilka godzin, a nie miesiąc, to pokusa mała.

Do wszystkich Ameb chciałbym zaznaczyć że wpis bardziej niż do kraju odnosi się do religii panującej, jak ktoś zaznaczył jak wyznawcy innej religii przybyli stało to się nieuaktualniane "sekularyzacja" słowo klucz.

Haha mmieszkam w Sztokholmie od 5 lat i gwarantuje wam, że zostawianie rowera bez zabezpieczebia to nie jest dobry pomysł, no chyba, że ktoś chce sie pozbyć rowera. Kosza z zabawkami też nigdy nie spotkałem. Tak to może było 15lat temu zanim zaczeli ubogacać Kraj kulturowo (Ciapatowo)

Brak kradzieży związany jest z prawem ucinania ręki złodziejowi, które stosowano przez kilkaset lat. Obecnie w krajach skandynawskich jest b. niebezpiecznie np. dziewczyny które później wracały z biblioteki uniwersyteckiej były eskortowane przez policję bo prawdopodobnie byłyby zgwalcone.

szanowny panie tak było 30 lat temu nie teraz

Tak z 15 lat temu to bym może uwierzył.

Fajnie. Tak było kiedyś, potem przyszli uchodźcy i się skończyło. Taki przekaz da się odczytać z komentarzy. Tylko dlaczego w Polsce, pomimo braku uchodźców strach zostawić ten rower i kiedyś i teraz?

Pan opisuje skandynawie sprzed 20 lat,potem przyszly ciapki i teraz strach wyjsc na ulice.

Ale pierdoły... Byłem w Szwecji wiele razy i 10 lat temu rowery stały nieprzypięte wszędzie w takim np Sztokholmie. Teraz jest inaczej. Rowery są przypięte ale brakuje w nich często kół, siodełka, kierownicy.

po pierwsze było tak kiedyś. teraz w tych krajach roi się od uchodźców i nikt nie zostawia roweru przed sklepem i innych podobnych zachowań już nie zobaczysz.

Ponieważ jeszcze stosunkowo do niedawna Szwecja była krajem głęboko protestanckim, w którym bardzo dosłownie traktowano biblijne przykazania, a za kradzież karano często obcięciem ręki. Dodatkowo Szwedzi mieli w zwyczaju informować władze on wykroczeniach współobywateli. Taka postawa nie byłaby szczególnie miłe widziana w Polsce.

"Polacy kradli luksusowe auta. Złapała ich szwedzka policja Dwóch Polaków zostało oskarżonych o udział w gangu, któremu szwedzka policja przypisuje serię kradzieży luksusowych samochodów. Jak twierdzą funkcjonariusze, grupa była świetnie zorganizowana." - wp.pl, "Polacy w Szwecji kradną na potęgę. Świnoujscy celnicy złapali mężczyzn, którzy próbowali przemycić silniki do łodzi" - gk24.pl, "Podlascy niewolnicy kradną w Szwecji" - poranny.pl

Wszedzie zle, tylko w Polsce PiSu same "dobre zmiany"...

Odpowiedź jest prosta w Polsce podają że ponad połowa chodzi do kościoła , ale oszukują i okradają na umur złodziej na złodzieju a w piątek idą do spowiedzi i mają wszystko odpuszczone . I od poniedziałku znowu robią to samo i w kółko macieju :-) :-) :-)

Nie mają zwyczaju spowiadać się, więc nie kradną

Chyba nieaktualne. Teraz tam tyle gości z muslimskiej afryki że, jakby ktoś chciał pójść do kościoła to się nie odważy. Zabawki może i w na plaży leżą bo już nikt nie wypości dziecka z domu bo zaraz wy*chają

Nie znaja mocy "spowiedzi", ale jak dowiedza sie ze wystarczy kilka klepasiek na kleczkach i sumienie czysciutkie to juz beda chowac zabawki;)

U mnie na osiedlu zostawiają zabawki w piaskownicy, roweki, hulajnogi itp....dwa bloki, 100 mieszkań.....18 kamer , ROWERY , DOBRYCH MAREK TEŻ BEZ ZABEZPIECZEŃ W STATYWACH, NIC NIE GINIE....CYGANÓW , CIAPATYCH , MURZYNÓW NIE MA..... 90 % to młodzi ludzie z maluchami

Za trudny język i Polaków jest mało. To się dzieje.

A wiesz dlaczego? Bo kiedyś w Skandynawii były za kradzież bardzo surowe kary. O ile się nie mylę, to chyba ucinali łapy. Jak więc widzisz, nie ma to nic wspólnego z ich świeckością!

Tv rydzyk nic takiego nie mówili , to nie może być prawda.