Jestem za opodatkowaniem praktykujących katolików. Ale ci co nie płaca nie mogą obchodzić świąt kościelnych jako dzień wolny od pracy. Katol płaci podatki na kościół i ma wolne, a ten co nie płaci i nie obli9guje się jako praktykujący katolik np, 24 - 25 - 26 grudnia do roboty jeśli nie jest to sobota albo niedziela :) Zobaczymy ilu podatku nie zapłaci :)

Czy wiecie , że Kościół odzyskał tylko 10% swojej własności odebranej przez komunistów po wojnie ? Czy wiecie co by było gdyby zgodnie z prawem trzeba by było oddać wszystko ? A co by było gdyby Kościół mając taki majątek, przy rozdziale państwa od Kościoła i bez konkordatu, zaczął prowadzić działalność gospodarczą ? Przecież by był największym pracodawcą w Polsce . A co by było wtedy, kto by rządził w Polsce ? A co by było gdyby utworzył swoją partię polityczną ? To nawet wiedzieli o tym komuchy jak Miller i Kwaśniewski.

Księża niedługo staną w kolejce w urzędach pracy. Kościoły zostaną zadaptowane na kluby wyborcze. I finito.

Kościół będzie wtedy jak niezależne sądy pisowskie.

Najwyższy czas by partie, którym nie podoba się w Polsce zaczęły finansować się same. Zobaczymy ilu zagorzałych członków jast w PO, PSL i Nowoczesnej. Tam byłby popłoch i spustoszenie. Pomyśl barani ryju zanim coś znowu napiszesz.

A dla Sodomitów podatek od wypaczenia

Gdyby , bycie księdzem, było takim wspaniałym zawodem, to seminaria pękałyby w szwach, a świecą pustkami... o czymś to świadczy... A poza tym nie da się tak zrobić , że płacę podatki na to co chcę.. Z wielu instytucji nigdy nie korzystałem i nie skorzystam i uważam za zbędne, ale poniekąd , one korzystają z moich podatków i nic na to nie poradzę.. Taka jest logika, przynależności do danego społeczeństwa- państwa.. I albo chcesz przynależeć do danej nacji , albo zmień kraj.. np. Iran, Izrael cz inne, jak kto woli..

Tym bardziej, że im i tak za wszystko trzeba osobno płacić.

słusznie

No właśnie że wierni utrzymują kościół.

Cienko by przędli.