Wpiszcie też UFO, Wampiry, wilkołaki, Yeti jest masa na ten temat informacji. Wiele z nich jest tuszowanych, ukrywanych czy wyśmiewanych. Ale My samodzielnie i krytycznie myślący wiemy lepiej.

@thomas przekonanego nie przekonasz. Głupi myśli, że wie wszystko a my ciągle pytamy i szukamy odpowiedzi. Na Twój post odpisze, że masz racje a idioci niech trują swoje dzieci szczepionkami z aluminium, ołowiem i innymi świństwami

Czy możesz podać wiarygodne źródło tej informacji?

Wiarygodnym źródłem tej informacji jest bez wątpienia wiarygodny fake-news na najwiarygodniejszym portalu dla antyszczepionkowców

Dziecko dostało padaczki, a matka odszkodowanie. To niesprawiedliwe.

Dzięki temu każdy gej - no, co drugi czuje się Aleksandrem.

ale to kulawy wstawił a nie jakaś flądra więc ona ci nie odpisze

Daleko od miast powiadasz, to cząsteczki stale z dymu nie dolecą? Choc przyznać muszę ze większym problemem jest emisja metanu, to emisje wtórne z węgla i innych paliw kopalnych nas masakrują!

@martin987 Od tego są filtry aby wyłapywać takie substancje. Obecnie większość osób się przenosi ze wsi do miast więc nie będzie 'gęściej'. Bez przesady - na pewno znajdzie się w Polsce kilka miejsc na elektrownie. Jeśli myślisz że człowiek ma znaczący wpływ na globalne ocieplenie to jesteś idiotą. @Cyber69 od tego są filtry. Może doleci ale dużo mniej. Polecasz lepsze rozwiązanie?

Od węglowych są lepsze elektrownie wodne, słoneczne, wiatrowe, biogazowe. Bo są znacznie mniejsze, nie trzeba budować nowych wysokoenergetycznych linii przesyłowych. Elektrownie te nie są tak narażone na niski stan wód w czasie suszy, jak węglowe. Filtry nie są 100% sprawne, nie wyłapują też CO2. Ale według Ciebie wchodzi, że naukowcy z całego świata zajmujący się ochrony środowiska to idioci. Tylko tacy jak Ty nam to chcą uświadomić. I wiedzą, że co by człowiek nie zrobił, wpływu na środowisko to nie ma. Np. takie jezioro Aralskie, pewnie i tak by samo wyschło, człowiek niczemu nie winien.

Wszystko to piękne, jednak energia musi być dostarczana niezależnie od wiatru, pory dnia czy roku. Źródła odnawialne są doskonałe jako uzupełnienie, bo nie gwarantują ciągłości dostaw. A więc?

Genialon jaką masz gwarancję, że prąd z węgla będziesz mieć dostarczany cały czas? Odpowiem, żadnych. Szczególnie w przypadku dużych elektrowni węglowych takich jak planowana Ostrołęka C? Będzie susza i nie będzie czym chłodzić generatora. Elektrownia wtedy jest zmuszona do wprowadzenia ograniczeń w produkcji prądu, czasem całkowite wygaszenie kotła. Już mieliśmy 20 stopień zasilania podczas zeszłorocznych upałów. Może się też zdarzyć awarii, są też planowane wyłączenia na potrzeby konserwacji kotła. Dobrą alternatywą są elektrownie szczytowo-pompowe, które są swoistym akumulatorem energii

@ambroszpp Stanowcza większość naukowców twierdzi, że człowiek nie ma wpływu na globalne ocieplenie. Wikingowie na Grenlandii uprawiali zboża. Człowiek ma jedynie wpływ na smog i śmieci czyli lokalne zanieczyszczenia. Zresztą nawet jak my przestaniemy kopcić to np. Chiny dalej będą. W Polsce nie ma warunków na dużą ilość elektrowni wodnych i wiatrowych. Jak chcesz ogrzewać domy i mieszkania? Najlepsze połączenie to panele słoneczne w każdym domu + elektronie węglowe oraz elektrociepłownie.

Zmiany w klimacie zawsze były, ale nigdy nie następowały tak szybko, a to jest właśnie zasługa człowieka. W China także już dawno zrozumieli, że trzeba dbać o środowisko. Obecnie największym producentem energii elektrycznej z fotowoltaiki na świecie są właśnie Chiny. Zamyka się tam stare przestarzałe elektrownie i fabryki. Z tym brakiem warunków w Polsce dla elektrowni wiatrowych to mit. Wiatru ci u nas dostatek, raczej nie ma warunków politycznych. Ja mam w domu CO i CW na gaz. Może to nie jest duży dom bo 110 m2, ale za gaz roczni nie płacę nawet 2500 zł.

Chiny akurat z roku na rok coraz więcej kopcą. Pierwszy kraj z UE jeśli chodzi o emisje CO2 to Niemcy (6 miejsce), a następna jest Francja (18 miejsce !!!!). Chiny ograniczają emisje tylko z powodu zbyt dużego smogu. Zmiany są tak samo szybkie jak zawsze. To tylko pozory. Jezioro aralskie wyschło przez rolnictwo. Podsumowując: Człowiek nie ma wpływu na globalne ocieplenie. Nawet jakby człowiek miał (UE) to inne kraje będą dalej kopcić. Nawet jak nikt nie będzie kopcić to wulkany będą. Nawet jak wulkany nie będą to globalne ocieplenie to nic złego.

Zmiany w klimacie następowały bardzo powoli, co umożliwiało przystosowanie się gatunków zwierząt lub i migrację. Z tą zieloną Grenlandią to mit. W średniowieczu zielone mogło być południe wyspy, ale nie cała Grenlandia. Zresztą dziś ta część wyspy też jest latem zielona. Z tymi wulkanami to też wciskanie kitu. Wulkany wydzielają około 0,3 mld ton CO2 na rok. To około 1% ludzkich emisji. I czy rolnictwo to nie jest działalność człowieka? Odkąd zaczęto pod koniec lat 50 mierzyć koncentrację CO2 w atmosferze jego ilość wciąż rośnie. Z poziomu 315 ppmv w latach 50-tych wzrosło do 385 ppmv w roku 2

roku 2010. Jak Ci się wydaje, skąd się te CO2 wzięło? Ano właśnie ze spalania paliw kopalnych. Ocieplenie klimatu nie jest dobre. Od choćby dlatego, że Afryka będzie coraz bardziej pustynnieć migracja ludzi w poszukiwaniu lepszego miejsca do życia się nasili. Będą nas coraz częściej dotykać ekstremalne zjawiska pogodowe, które do tej pory zdarzały się sporadycznie. Dodam, że przed walką z globalnym ociepleniem kraje europejskie były odpowiedzialne za 30% emitowanego CO2. Dzięki walce z CO2, ta emisja zmalała. Takie Niemcy w 1990r emitowały 1030,5 mln ton CO2, dziś to nie całe 800 mln ton.

Chiny w latach 70 emitowali 700 a w 2014 emitowali 10000. Rolnictwo jest działalnością człowieka ale rozmawiamy teraz o globalnym ociepleniu. Dużo większy problem Afryki to przeludnienie. A nasz problem to głupota UE. Wolałbym aby u nas zimy były łagodniejsze. Łatwiej ochłodzić domy (energią z paneli słonecznych) niż w nich grzać. Można będzie też płynąć z Chin do Europy przez Arktykę.

Z wulkanami masz rację - mają niewielki wpływ. Największy wpływ ma słońce. Węgiel nam się skończy tak czy siak a póki co korzystajmy.

Rolnictwo także przyczynia się do ocieplenia klimatu. Pola, pastwiska pochłaniają mniej CO2 od dorosłego lasu. I ciekawe czy dalej będziesz za ociepleniem klimatu, jak Ci jakaś wichura dach z domu zerwie. Lub gdy przy fali tropikalnych upałów matka z powodu udaru cieplnego zejdzie z tego świata. Może jak nastąpi blackout, bo węglówki nie będą miały wody do chłodzenia generatorów, z powodu występowania suszy, przejrzysz na oczy. Niestety z tego węgla będziemy jeszcze długo korzystać. Ja mam jednak nadzieję, że jak się ten węgiel skończy, to już nie będzie za późno na ratowanie planety.

Powodem częściowego wyschnięcia tego jeziora było rolnictwo a nie globalne ocieplenie. A to na co ma wpływ rolnictwo nie ma znaczenia ponieważ potrzeba jedzenia jest pierwszorzędna. Klęski żywiołowe tak czy siak będą i z dwojga złego wolę łagodniejsze zimy. Woda będzie - wystarczy zbudować zaporę. Jak się węgiel skończy to nic to nie zmieni ponieważ reakcje na słońcu będą dalej zachodzić.

Kilka postów wyżej pisałeś "W Polsce nie ma warunków na dużą ilość elektrowni wodnych...", a teraz chcesz zapory stawiać? Masz rację klęski żywiołowe były i będą, tylko wraz ze wzrostem temperatury ich intensywność i siła się zwiększy. W USA o 20% więcej wzrosła częstość występowania i intensywność silnych opadów oraz huraganów. W Polsce także notuje się coraz więcej nagłych lokalnych powodzi i silnych nawałnic. Zimy może już teraz są łagodniejsze, ale za to mamy coraz częściej ekstremalnie gorące lata. Które przyczyniają się do większej ilości zgonów niż mroźnie zimy.

Nie ma warunków w Polsce aby wytworzyć dużo prądu ale są aby zgromadzić wodę na wypadek suszy. Ludzie nie są nauczeni radzić sobie z upałami. Jakoś na Saharze są upały cały rok i ludzie sobie dają radę. USA mnie nie obchodzi, a Polska ma taką lokalizację że nie grożą jej poważniejsze kataklizmy. Nadal mi nie odpowiedziałeś na moja 2 argumenty: 1) słońce a nie człowiek powoduje globalne ocieplenie 2) Polska emituje mniej niż 1% co2 światowego.

Wszyscy wyzyskuja Polakow...a jak z Watykanem i sekta Rydzyka? (elektorat PiSu, wiejskich debili, wschodniej Europy, polanalfabetow)

Niemcami rządzą ludzie, którzy chcą dobrze dla swojego narodu. W polskim rządzie mamy hołotę rozsiewającą nienawiść

Niemieccy europosłowie pracują dla swego kraju. Nasi potrafią zagłosować za nałożeniem sankcji na własny. To jest różnica.

Nie kochany, będziesz u proboszcza pańszczyznę odrabiał... ;)

w peło był podobny skład-dlatego ani peło ani pis...najlepiej ktoś kto nie był pełnoletni za komuny

Jezus ze Świebodzina jest wyższy niż ten w Rio

Bo mają tanią siłę roboczą.

Mieliśmy największego z wielkich Świetego Ojca Świetego , to mało ?

Tebarek czyli świetego do kwadratu.

otomin - Podziękuj naszym władzom tym i poprzednim za to że rozkradli polski majątek a resztę sprzedali minn właśnie Niemcom za psią kasę razem z nami pracownikami. Mogliśmy mieć swój przemysł motoryzacyjny, hutniczy, stoczniowy niestety nie mamy nic bo wszystko sprzedane zachodowi. Jedno na plus że sukcesów nam nie brakuje tyle tylko że nowych może już nie przybyć zwłaszcza jak patrzę na młodzież i naszych P"osłów"

A co w Polsce nie ma taniej siły roboczej? W końcu jesteśmy Polakami, czyli tanią siłą roboczą jak tu niektórzy twierdzą. Jest też rzesza Ukrów, którzy robią za jeszcze mniejsze pieniądze. Takie gadanie to tlumaczenie się nieudaczników którzy niczego nie osiągnęli i winą obarczają wszystkich tylko nie siebie.

Ja i tak pier.dolę cweli niemiaszków Polska najlepsza i tyle.

@POyeeebani nie wszyscy Polacy do niemiec jeżdżą do pracy...jak ktoś ma godność i rozum to nie robi za grosze i nie daje się traktować jak niewolnik-choć niektóry to pasuje