Artystka "lize banan" po co banany odrazu niech sztucznego penisa

Sztuka jest tyle warta ile za nią ktoś zapłaci a nie tyle na ile ja wycenią. Jak jakiś frajer płaci za coś miliony bo ma i może to jego sprawa - pewnie tyle jest to dla niego warte. Nie znaczy to oczywiście, że zainwestowane pieniądze kiedyś odzyska (tzn. że znajdzie się następny głupi). Jak się znajdzie kilku takich frajerów to mogą wypromować kogoś kto np. strzela klocka i rozmazuje go na papierze i sprawić, że jego prace będą w modzie

I bardzo dobrze, że to usunęli. Najlepszym miejscem dla takiej "sztuki" jest ten portal, a nie Muzeum Narodowe. Większość sztuki nowoczesnej nadaje się tylko do śmietnika, nabazgrają jakieś plamy i nazywają to sztuką i wyceniają taki obraz na dziesiątki tysięcy $.

barbarzyństwo to fakt umieszczenia wystawy tej wątpliwej "artystki" w Muzeum Narodowym. Matejko się w grobie przewraca

nie wierzę, Meller to inteligentny człowiek, nie porównałby cenzury sztuki z barbarzyńskim niszczeniem antycznego dziedzictwa. Trzeba znać proporcje

Z dwojga zlego to już wole tvpis ogladac, przynajmniej tyle pedalow nie pokazuja.

Ten z prawej ma takie bliskowschodnie usta :)