erwin32 rozporządzenie dotyczyło wszystkich żarówek powyżej 75W. Swoją drogą żarówki 200W nigdy nie zniknęły ze sprzedaży, inaczej się tylko nazywają.

Nasz prezydent to wywalczył na pewno!

Kiedyś byłem przeciwny ledom, zwłaszcza, że jeszcze 10-15 lat temu kosztowały po 20 zł i się cholerny paliły często szybciej niż zwykłe żarówki. Ok 2 lata temu dałem im znowu szansę. Kosztują teraz od 5 do Max 10 zł. Żadna od dwóch lat się nie zepsuła. W połączeniu z ledowym telewizorem, laptopem, oszczędną pralką, zmywarką... płacę teraz jakieś 89 zł za prąd miesięcznie. Mam rachunki z ostatnich 15 lat. W 2007 np. miałem rachunki po 130 zł miesięcznie mimo tańszego prądu.

Tradycyjna żarówka emituje 90% energii pasmie podczerwonym, czyli bardziej grzeje niż świeci. Niby jak ktoś koniecznie chce zużywać 8 - 10 razy więcej prądu na wytworzenie tego samego światła, to dlaczego mu zabraniać? Ale jednak emituje w ten sposób niepotrzebnie dużo dwutlenku węgla, a to już jest problem dla wszystkich w dłuższej perspektywie.

Widać że niektórzy w komentarzach nie ogarniają o co chodzi.Nie wiecie o tym że żarówki powyżej 100 watt zostały wycofane ze sprzedaży?.Zamiast p.i.e.r.d.o.l.i.ć głupoty trochę mózgu używajcie.

Jak coś może wrócić skoro nigdy nie było wycofane ? Zobaczymy co powiecie za 10-15lat użytkowania śmiechowych Ledow z marketu.. jak już wam oczy wysiądą

No to jeszcze piece kaflowe w domach, kuńie zaprzężone do furmanek i będzie Polska jak z marzeń prezesa.

Gdzie tu wiocha? Ledy i rtęciowe nie do wszystkiego się nadają.