Byłem tam ze znajomymi. Sam niczego zazwyczaj z Biedronki nigdy nie kupuję. Mam własne ziemniaki oraz od znajomych rolników. Niestety nie każdy ma takie szczęście i musi kupować z marketów. Nigdzie nie płaczę że muszę je kupować, a zauważam istotny dla polskiej gospodarki problem, także ochłoń chrupku z tymi wyzwiskami.

"Bylem tam ze znajomymi". No debil :D

"Polski eksport słabnie z powodu dekoniunktury w Niemczech i brexitu . W II kwartale 2019 r. obniżyła się dynamika polskiego eksportu towarów zarówno w ujęciu nominalnym, jak i realnym." - obserwatorfinansowy.pl/10.10.2019

5. Jesteś piSSdolnięty

nawet nie próbuj. Bieda intelektualna z wiochy nie rozumie co to wolny rynek. Nikt im nie każe kupować zagranicznych produktów, ale te cebulaki i tak kupią bo polskie droższe...,

willager666: Z tym, ze w przypadku rolnictwa, wolny rynek zaklocaja nieco dotacje unijne

Nadprodukcja to była w tamtym roku + lekko nieudane zbiory dla wielu z powodu suszy. Więc opłacalność była kiepska. W tym roku zostało sporo pól mniej obsadzonych ziemniakami i również była susza wa, co przekłada się na obecne ceny. Można sobie to sprawdzić na portalach branżowych.

XXI wiek, a polscy nieudaczni rolnicy dalek sobie gęby susza wycieraja :D

Ewidentnie cierpisz na tych prawaków. Nie potrafisz nawet spleść porządnie zdania bez użycia tego wyrazu. Moim zdaniem to problem tego,że Biedronka nie jest własnością żadnej polskiej spółki, a portugalskiego konsorcjum. To właściciel decyduje co w jego sklepach będzie sprzedawane i skąd. To zrozumiałe,że w UE lepiej przypucować Niemcowi, który decyduje o wszystkim odnośnie interesów niż Polakowi. "Jesteście zbyt zacofani" a to zdanie do kogo panie od walki z podziałem w społeczeństwie ?

Jak to? Przecież u nas też są sadzarki i kombajny do ziemniaków, ręcznie zbiera się tylko gdy ktoś posadzi kilka arów.

StarszyTĘPYpanie jemu chodzilo ze jak bedzie od Niemcow kupiwał to bedzie mial z tego inne dodatkowe profity. A od biedaków polaczków co bedzie mial za profity, tepy naród dał du.y za 500+ i teraz chce walczyc z hanlem w Europie.

Ma znaczenie takie, że zarabia na nich niemiecki rolnik - nie polski.

Eksportowany sprzęt komputerowy od skośnookich rozumiem. Auta od Niemców i Japońców też rozumiem. Kokosy i pomarańcze z południowych państw też rozumiem. Wybacz na ziemniaki nie ma żadnego sensownego wytłumaczenia, no chyba że debilne jak Twoje.

Ale kto wam każe je kupować? Ja kupuje worek 50kg od POLSKIEGO rolnika z pobliskiej wioski. A co on potem za te pieniądze w lidlu kupi to już jego sprawa.

A czy jak rolnik idzie do marketu, to patrzy czy kupuje produkty polskich firm, czy może też patrzy tylko na cenę?

popek111111 - w obecnie Polsce jest nadprodukcja ziemniaków w porównaniu z rokiem 2018 przez co ceny są takie same oraz niższe niż przed rokiem. Dość prosto to sprawdzić. Jak rolnik idzie do marketu w tym przypadku Biedronka to nie ma wyboru bo ziemniaki tylko niemieckie. Cena nie gra tu akurat roli. Dość oczywiste.

Rolnik jak chce kupić ziemniaki to idzie na rynek albo do sąsiada a nie do biedronki.

art198411 - ale kto napisał że musi kupować bulwy od Niemca ? Stwarzasz pod siebie jakiś problem i się do niego wypowiadasz. Jak spokojnie wrócisz do tematu tej wstawki to dotrze do Ciebie, że problemem jest zwiększający się import i zmniejszający się eksport. Nie musisz kończyć żadnej wyższej szkoły aby pojąć że przez taką sytuację będzie tylko drożej. Na to zwracam uwagę, a to co innego niż Twoje nietrafione przemyślenia.