Raczej to drugie

Na innym znowu portalu piszą że to był bezpański pies, którego przygarnęła żeby zrobić sobie sesje którą chciała wrzucić na Instagram.

Chyba Ciebie trzeba uśpić. Trzeba mieć widzę o zwierzętach s nie parcie na szkło. Szkoda jej się może dzięki temu ktoś się czegoś nauczy.

Pies nie zdążyłby gęby zamknąć, i siekierę miałby w czaszce, za takie coś. Donofrio trzeba mieć mózg, a nie sieczkę jak ty, by zdrowie i życie ludzkie, stawiać niżej, niż życie psa, a do tego zdąża twój tok rozumowania. W tym przypadku dziewczyna była dorosła, teraz wyobraź sobie, że dziewczynka 5 letnia podchodzi do pieska, a ten się na nią rzuca, bo nie spodobało mu się, że obok niej stoi, Takie psy powinny być utylizowane.

@nixon45 Masz w ogóle jakiekolwiek pojęcie o zwierzakach? W tym przypadku psach? Już nawet rodzice nam, jako dzieciakom wpajano, żeby nie zaczepiać zwierzaka jeżeli się go nie zna. W tym przypadku psiak był przyjazny do momentu niewłaściwego dotyku. Niejeden zareagowałby w ten sposób, szczególnie, że takie Insta panny potrafią naklikać dziesiątki fotek zanim któraś im się spodoba... Więc można uznać, że psiaczek był wielce wyrozumiały ;)

Ja w przeciwieństwie do Ciebie , pracowałem w lecznicy zwierząt , i mam pojęcie o zachowaniu psów .

chyba w lecznicy dla oblakanych alkoholikow, malo to przypadkow jest co jakis czas slychac ze pies zagryzl, rozszarpal, oszpecil to jest natura zwierzecia, nigdy nie mozna byc pewnym w 100%

Obłąkany to ty jesteś pajacu i tak tego nie zrozumiesz.

pajac to cie wydy..l w jape

A yehuyiraho jest ye*nięty aż mu huczy pod kopułą!

Rzeczywiście widać na pierwszym zdjęciu, że psu to się nie podoba. Zresztą według psich behawiorystów psów w ogóle nie powinno się trzymać w ten sposób, gdyż czują, że w razie potrzeby nie mają jak uciec i czują się przez to zagrożone. Ale pisać, że dobrze, iż młoda ładna dziewczyna będzie mieć twarz oszpeconą do końca życia tylko dlatego, że przytuliła psa, to trzeba być jakimś zwyrodnialcem.

homo_sapiens: Widac, ze to juz stary pies, moze juz obolaly lub zmysly zawodza. Pamietam, jak moj pies sie zestarzal, tez stal sie bardziej nerwowy i agresywny. Teraz tez mam psa, ktory tylko ostrzega, gdy cory go za mocno przytulaja ale wlasnie im zawsze mowie, ze kiedys moze nadejsc taki dzien, ze niewytrzyma.