Przede wszystkim w Jeepie nie taka opona jak potrzeba. Takie "kartoflaki" ZAWSZE gorzej trzymają na asfalcie bo są przeznaczone również w teren co całkowicie zmienia ich charakterystykę. Jeep na typowych "asfaltowych" oponach z prawdziwego zdarzenia opierałby się znacznie wydajniej :) Lub też - Q8 na terenowej oponie cieniutko by zapiszczał ;)

Bawarskie młoty. Za dużo testosteronu

Żeby miało sens musieliby mieć takie same opony, jeep ma gumy na teren. Mogą spróbować się ciągnąć na błotku i role się odwrócą.

A za parę miesięcy w Audi rozleci się automatyczna skrzynia po takich zabawach

Gdyby imbecyl w Jeepie użył od razu reduktora, to by sobie to Audi przeciągną kręcące na pełnej pixdzie kołami tak samo.

A myslalem ze Q8 roz***ie sie lub urwie hak.

Żadna rewelacja ! Gość z audi przypalił (rozgrzał) opony przez co zwiększył przyczepność , natomiast jeep z takimi oponami , taką kostką nie ma szans.

I jeszcze pod górkę.

Sherman przeciwko Panterze.

Dawid pokonał Goliata.

Bezsensowne. Masa, przyczepność i moc jest inna dla różnych modeli. Porównie ograniczające się do AQ7 vs jakiś Jeep. Lame!