Dokładnie tak, tyle że ta historia ma dalszy ciąg. Kilka lat później ten sam malarz chciał namalować postać Judasza i zaprosił brudnego zaniedbanego pijaka bo "miał odpowiednią twarz". I tu przeżył wielkie zaskoczenie jak ów model mu wyznał że go zna i że wcześniej mu pozował na postać Chrystusa. Taka ciekawostka z historii.

Troche nie ten obraz :) hahaha

Hahaha to dobre. A jeszcze śmieszniejsze jest to, że te gamonie pod spodem myślą, że to Cavalieri jest na tej fotce. Typowa inteligencja chłopa panszczyznianego.

hahah większej głupoty dawno nie czytalem, dobre mieli aparaty w XV wieku w takim wypadku

i zrobił mu zdjęcie

dobre! sprawdzę to!, ale już mi się uśmiecha promowanie tej informacji (jeśli jest prawdziwa) wśród zagorzałych katolików!