Co do religii - zgoda. Jednak w tak zwanej obecnej "nauce" ktoś, kto ma inne zdanie - często bardziej racjonalne i po prostu prawdziwe - jest szurem i foliarzem, niegodnym by żyć, a co dopiero by się z nim spierać... Także nastały czasy, gdy "oficjalna nauka" jest taką samą sekta, jak te z obszaru religijnego. A może i gorszą, bo kasy ma więcej. Nawet niż Watykan..

Wiocha utknęła swoim poziomem i wiedzą religijną gdzieś tam parę setek lat temu... Taki przykład: wbijcie sobie do wyszukiwarki hasło "nabożeństwo ekumeniczne". Pojawią się tysiące odpowiedzi. Ale po co, skoro można epatować tępymi schematami typu "Polak - złodziej". Pogratulować! Życzę Wesołych Świąt.

Czyli współczesna polska medycyna stała się religią. Izby lekarskie wyrzucają z zawodu lekarzy mających inne poglądy co do szczepień i leczenia covida.

Jak to religia nie dopuszcza dyskusji??? Przecież niedawny filmik, który mogła obejrzeć cała niepisowska Polska (film pokazywany w TVN) właśnie pokazuje dyskusję, i to na lekcji religii. "Przeproś Pana Boga! Nie przeproszę!" Ksiądz dyskutował, jedynie wykręcając ręce i przyciskając interlokutora do ławki. A przecież mógł spalić żywcem!