Każdy człowiek myśli, a nie każdy jest ateistą, więc wychodzi że Ernest miał problemy z logicznym myśleniem.

Jest nadzieja , jestem dobrej myśli. Tak mam otwarty umysł - już wiele lat temu, sprofanowałem swoje bierzmowanie. Ale pamiętajcie Oni nie poddadzą się tak latwo, to lata prania mózgu i zniewolenia intelektualnego, coś jak propaganda u kacapów-przez dziesięciolecia. Słonina w jednej ręce w drugiej bimber, bez kibla i wody w domu, ale niech żyje Srutin..

Ernst był komunistą do szpiku kości. poza tym zniszczonym psychicznie tym, co przeżył. co miał mówić, dosyć się napatrzył na kochających "chrześcijan" w czasie pierwszej i drugiej wojny ? poza tym, te słowa, to urywek jego książki. czy zawsze, to co przeczytamy jest mądre i wartościowe? odpowiedzcie sobie sami.

Ktokolwiek ma poglądy antykomunistyczne, jest albo głupcem, albo kanalią. Też Ernest Hemingway.

Obecnie tylko wiejska holota analfabetow popiera PiS i sekte kosciola, to najwieksze zrodlo zacofania polskiego arodu!

I na koniec sobie strzela w łeb.

I przeciwnikiem PiS.