Ty ogólnie bardzo mało wiesz. A tak poza tym, to jeszcze niedawno biadoliłeś, że to podobno JA nie daję ci spokoju, komentując pod twoimi komentarzami. Nie, żeby twoje brednie mi przeszkadzały - skądże znowu. Zwracam tylko uwagę na twoją hipokryzję.

"niemal pod kazdym moim komentarzem" - to "niemal" to ile? Jakieś 5%? Można by policzyć, tylko nie zamierzam tracić na to czasu. A wracając do pytania "A to kosciol tylko w Polsce jest?", można stwierdzić, że dobitnie dowodzi ono kompletnej pustki umysłowej pytającego. Zarówno w kwestii wiedzy jak i rozumowania. Co oczywiście nie dziwi w najmniejszym stopniu, biorąc pod uwagę, kto jest tym pytającym.

Ale zauwazyles, ze albo byla rewolucja albo protestantyzm, i kosciol od kilkuset lat niewiele ma do powiedzenia w tamtych krajach? Czy jak miedzynarodowosc francuskiego, tez nie ma takiego miasta Londyn?

@gruzawik - AE oczywiście nie wie tego, że większość Europy już dawno temu wyzwoliła się spod wpływów KK (niektóre kraje całkiem niedawno). "Przez 1000 lat kosciol byl tez we Francji, Niemczech, Angli" - AE nie słyszał o rewolucji francuskiej, Henryku VIII czy Marcinie Lutrze. Nie rozumie też tego, że różne doświadczenia historyczno-społeczno-polityczne różnych krajów wpływają na postawy wiernych, duchowieństwa i lokalnych struktur kościelnych.

"protestantyzm to tez kosciol" - i pomyśleć, że ten idiota wyśmiewa każde niewygodne dla siebie porównanie, np. dwóch instytucji międzynarodowych, i to w kontekstach, w których różnice nie mają akurat znaczenia, a istotne są podobieństwa. Tutaj - w myśl zasady "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia" - wszystkie Kościoły protestanckie i KK to jedno i to samo. Żałosny hipokryta. Albo dureń, który nie ma pojęcia o różnicach religijno-społeczno-kulturowo-historycznych między różnymi Kościołami. Albo jedno i drugie. Obstawiam ostatnią opcję.

Przeciez on nie zauwazyl, ze czasy dominacji jakiegokolwiek kosciola w ww krajach dawno przeminely. Czy doszko do tego ws. rewolucji, czy reformacji, zadna roznica, skutek dzisiaj ten sam. Jedyny, kto ma tu sznse cos opluc, to bezrozumny pyszalek, co i rusz zmuszony do chamstwa bezradnoscia merytoryczno-intelektualna.

Politycy beda mieli trudniej krasc, gdy nie bedzie popytu na brednie. To naczynia polaczone: bezrozumnosc jednych ulatwia przestepstwa innych. Poniewaz i to przekracza zdolnosco kogos wierzacwgo w uroki, poniewaz znow narzekales na nieobecnego, malemu kotu oko przecz ciebie ropieje, draniu.

Statystycznie na to wychodzi: te najbogatsze i najszczesliwszw spoleczenstwa to te najbardziej zsekularyzowane. Ale ty masz dziwne ppdwjscie do starystyki, 7mln trupa: chorobsko niegrozne, 1,5 mln grozne ogromnie. Jak bylo swieckie, to jakos i kryzys sie przeszlo nienajgorzej, i za zegarek typ polecial. Jaki to poziom, zeby tych zaleznosci, skutkow pragmatyzmu i zaczadzenia nie dostrzegac?

Zaprowadzajac swoj KULT jednostki. Jprd, ban na gugla wciaz trzyma? To dlaczego akurat z tymi krajami porownujesz? Skandynawie bym dorzucil...

Tlumaczenie zawilosci patofizjologicznych lepeij mi idzie, niz swiatopogladowych, przyznaje, ale i tych nie zrozumiales, skoro adekwatnosc statystyk objawowosci do transmisyjnosci(ponoc nie istniejacej) nie pojales. A na audytorium raczej i tak bys sie nie zalapal, bo trzeba juz wczesniej sie wykazac zdolnosxia kojarzenia i odrozniania faktow od mrzonek.

oho! chyba samozaoranie dotarło: Polska jest w okolicach esicy w porównaniu z ww. krajami zarówno pod względem wymienionych przez ciebie czynników, jak i pod względem sekularyzacji. ja ta koincydencję uwazam za nieprzypadkowa, i przykłady innych, lepiej rozwinietych krajów zdają się tą zbieżnoc potwierdzać. czy wyjasnieniem jest zwrócenie uwagi publicznej na rzeczywiste problemy, zamiast prowokowania problemów przez kościoły, to rzecz do dyskusji, ale to wyjasnienie najprostsze.

a na koniec najlepsze: dinozaury nie chodziły przez dobre 150 mln lat, i nic im było. jesli nasze niechodzenie ma się na nas skrupić za 100mln lat, to uwazam, że warto. w odróznieniu do chodzenia, jakos tak przypadającego na czasy najwiekszego wyrzynania wzajemnego chodzących do róznych gontyn i chramów. z punktu widzenia hodowli, to może i taka selekcja ma sens, ale tu znów zalezy, czy celem jest osiłek grzmocący co popadnie na rozkaz, czy osobnik zdolny skojarzyć fakty i wysnuc wnioski, a temu kulty prowadzące do przemocy nie sprzyjają.

"Protestantyzm odrzuca papiestwo, kult maryjny i na tym praktycznie koniec" - no to gratuluję poziomu wiedzy. "Tak sie uniosles" - i z czego konkretnie wyczytałeś to "uniesienie"? "piszac tym wiesniackim pelnym inwektyw typowym dla ciebie jezykiem" - no, teraz faktycznie się uniosłem! ZE ŚMIECHU aż mnie podrzuciło! :D " jakoby kosciol mial wplyw na panstwo dowodzi rozumowania na poziomie dziecka" - twierdzenie przeciwne dowodzi nie tylko braku elementarnej wiedzy, ale też braku kontaktu z rzeczywistością. Konkretnych przykładów w historii MULTUM. Z najnowszej - np. kwestia aborcji.

"czy wy uwazacie ze zlodziejstwo, afera za afera, nepotyzm i kolesiostwo u rzadzacych skoncza sie jak wprowadzimy swieckie panstwo?" - i jak zwykle AE polemizuje z tezą, której nikt, prócz niego samego, nie wygłosił. Pomijam już fakt, że świeckie państwo to nie to samo co państwo bez Kościołów i wyznawców religijnych.

"Pomijam juz fakt ze dla durnia szczesliwe i bogate panstwo kojarzy sie dostepem do legalnej aborcji" - a to "szczęśliwe i bogate państwo" to z którego palca sobie wyssałeś? Bo ani mem ani mój pierwszy komentarz ani ten, do którego ty się bezpośrednio odnosiłeś żadnego takiego ani podobnego zwrotu nie zawiera. Dyskutowanie z takim półgłówkiem (a raczej ćwierć-) jak ty robi się po prostu żenujące. Wymyślił sobie kretyn jakieś zdanie, które nigdzie nie padło, zastawił z moją wypowiedzią i ogłasza "patrzajta ludzie, co ten dureń mówi!".

"Ty nie odrozniasz tezy od pytania" - matko, jaki ty jesteś tępy, to aż oczy bolą! Twoje pytanie nie jest tezą, tylko odnosi się do tezy, której nikt tu nie postawił. "Nie jestem religijny i takze jestem przeciwko aborcji jak i spora czesc spoleczenstwa, wiec to nie jest do konca kwestia kosciola, tylko kwestia spoleczna" - ileż bzdur w jednym zdaniu... O "społecznej nauce Kościoła" słyszałeś? A może Kościół nie zabiera głosu w tej sprawie? Albo głos Kościoła jest w Polsce powszechnie lekceważony? Może masz aktualne dane, jaka część społeczeństwa polskiego nie jest religijna?

czym motywowany jest twój sprzeciw wobec a., jesli nie argumentami pochodzenia religijnego, bo o ontogemezie ludzkiej pojecia nie masz, a i oceny moralne w tym zakrecie wyrażasz potworne. a stosunek do kościoła to nie jest kwestia społeczna? dla durnia szczęsliwe państwo kojarzy się z państwem regulujacym prawa rozrodcze obywateli wbrew wiedzy. jakoś w państwach wypadających najśzczęsliwiej i najzamożniej akurat ten problem NIE ISTNIEJE. wcale. ty nie odrózniasz pytania od insynuacji. gdzie indziej to albo inny kościół, albo nie w Polsce, albo w ogóle nie chodzą, więc nic nie ma do powiedzenia

W którym miejscu w tym wątku pisałem, jakie jest moje zdanie na temat aborcji i co by to miało do rzeczy w tym kontekście??? Ewidentnie widać, że AE skończyły się już nawet bzdurne argumenty i idiotyczne pseudoargumenty, więc tradycyjnie znów sięgnął rynsztoka, co w zasadzie kończy dyskusję.

@HS: nie jest problemem, jaka cześć społeczeństwa jest religijna, a w każdym razie nie do końcxa: problemem jest dysproporcja w reprezentacji i wadze argumentacji. żeby i 100% była religijna, to organizowanie państwa na ta modłę(nomen omen) musi się skończyć źle: irracjonalizm w dziedzinach żywotnie wąznych prowadzi do katastrofy. to trochę jak z genomnem: zmiennośc losową naprawde wykazują geny śmieciowe, bo ich popsucia dobór zupełnie nie dostrzega. a nie umiem sobie wyobrazić wspólnoty zorganizowanej na irracjonalnych podstawach, która podejmowałaby racjonalne decyzje.

@gruzawik - historia świata dostarcza masę argumentów na poparcie tego, co napisałeś.

a jaka część jest religijna? ano, popatrzmy: jeszcze cos z 10 lat temu jakies badania były prowadzone(przez episkopat nawet) i dostępne. wonczas wychodziło, na zlecenie epidiaskopu, że tak po ok. 30 % poszczególnie w jakiś z 3ch dogmatów podstawowych chrześcijańskich wierzy. w ciagu 25 lat ochrzczeni spadli w rankingu o 25%. czyli z wymiana pokoleń 50% nawet dzieci nie chrzci, a co dopiero o podzielaniu innych prezekonań dla wiary bardziej zasadniczych niż aborcja.

"Wiec postawilem pytanie odnoszac sie do tej tezy czy bedzie lepiej jesli obalimy kosciol w Polsce, wprowadzimy panstwo swieckie itd. Jasniej juz nie mozna" - NIE, ty żałosny kłamliwy manipulatorze. Twoje pytanie brzmiało: "czy wy uwazacie ze zlodziejstwo, afera za afera, nepotyzm i kolesiostwo u rzadzacych skoncza sie jak wprowadzimy swieckie panstwo?" a nie "czy bedzie lepiej jesli obalimy kosciol w Polsce". Co za intelektualno-moralne DNO!

homo_sapiens 2023-04-17 22:18:34 - jest wyraźne JAK BYK, do którego pytania się odnosiłem. Przeczytaj i zapłacz nad stanem swojego mózgu.

dno i metr mułu, jak już przez małze i wodorosty się głowica wiercaca przegryzie. tak, jesli wpływ kościoła, zapewniającego dopływ szaleńców głosujących na złodziei a półgłówów, ustanie, to z pewnościa decyzje polityczne dotyczace bardziej zywotnych spraw będą lepsze.

No proszę, jak AE próbuje cynicznie odwrócić kota ogonem. To nie TY zacząłeś wątek o "tezie, która nie padła" tylko JA. Właśnie komentarzem z 2023-04-17 22:18:34. I tam wyraźnie zacytowałem twoje pytanie. I z tego komentarza wynikały kolejne na ten temat. Nie obchodzi mnie, że w którymś momencie po drodze zmieniłeś sobie zdanie, do którego się w danym wątku odnosisz, na jakieś inne. Ale rozumiem twoją frustrację. Po raz kolejny chciałeś pokazać, jaki jesteś mądry, oczytany i elokwentny... i po raz kolejny wyszło, że jesteś tylko prymitywnym tępawym prostakiem.

gdzie i kiedy ty się przyznałeś do błędu?

"padlo wczesniej" - bez znaczenia, kiedy padło. To ja zacząłem wątek tezy i to mój komentarz zdefiniował, do czego się to odnosiło. Ale jak zwykle AE wie lepiej, co autor miał na myśli (i co wyraźnie napisał). Kompromituj się dalej.

istnieje transmisyjność? język francuski pełnił funkcję międzynarodowego? 7 to niewiele w porównaniu z 1,5? pojałeś niemożliwość i bezsens ozywiania zmarłych? że ciebie się nie da do niczego przekonać, to raczej jasne, sądząc po bluzgach jakimi się posługujesz zawsze, gdy kończą ci się argumenty. a ponieważ aby ci się sprzeciwić, to zawsze tak reagujesz, bardzo prawdopodobne, że równie często się mylisz, a przynajmniej sam tak uważasz i starasz się tej wiedzy do siebie niedopuścić. istnieje fragment tłumaczący, dlaczego pan superowy przestał ludków wypalać i topić?

"A tak to nie przypominam soboe bym sie gdzies mylil" - :D Przedni żart! "aczkolwiek zadnemu z was nie dalo sie tego dowiesc" - to jeszcze lepsze! :D Szczególnie biorąc pod uwagę, że średnio kilka razy na dyskusję dowodzimy bzdurności bredni AE. Ale to jest najlepsze: "Zatem przepros i spier..aj" - mam sp...ać z własnego wątku, do którego AE się uczepił jak pijany płotu. :D Nawet gdybym poczuwał się do winy czy błędu, to akurat przepraszać AE nie zamierzam. Nie dlatego, że to intelektualne dno oraz zwykły cham i prostak. Nawet tacy zasługują na przeprosiny. Ale nie moralne ZERA jak AE.

Kto, kogo i jak gesto musialby przepraszac... chyba peron odjechal razem z terminalem. Klapsy zebral, az ja mu sie przypomnialem, ale chyba sam chcial. Wyobraz sobie, jeszcze jakies zyczenia smie formulowac, pawian jeden, po takich popisach chamstwa, glupoty i podlosci... o tempora, o mores, pradziadek sie w grobie przewraca, ze teraz tacy nie sluza do obcierania sobie buta, w razie nieuwagi, tylko fizyki, ponoc, koncza.

I dlaczego...