Jest ponoć lepsza wersja - zawołaj 777 nowy, wegański szatan ;)

Nowy, szybszy. Jak aplikacja czy procek :)

Nadal noe pojmujesz, ze referowanie czyichs przekonan to nie swiadectwo ich prawdziwosci?

Na wlasnych przekonaniach? I co, ochrzcil sie? Mam podobne zdanie o opinii ktora byles uptzejmy wyrazic powyzej, ale nie rozumiem, po co to robisz. Tacyt by sie w grobie przewrocil, gdyby mogl zgadnac, ze jego opis znienawidzonych plugawcow do udowadniania tychze plugawcow bredni kiedys posluzy...

Odrozniasz przekonanie o istnieniu wyznawcow czegos, od przekonania o prawdziwosci tego wyznania? Jak inaczej mial ich opisac, ktorzy to tacy paskudni? Przeciez to wlasnie przekonanie to ich cecha identyfikacyjna. Blekotu sie najadles?

A on pisal o jakims Jezusie w ogole, czy o wyznawcaxh jakiegos chrystusa?

Gdzie Tacyt uzywa slowa " Jezus"? Dlaczego nawet o osobniku wymienionym tylko z tytulu, jakim go wyznawcy obdarzaja, dodaje faldzywy tytul Pilata? Prokurator zamiast prefekta. To dowod historycznosci wyznawcow jedynie, ale to pewnie za trudne. A moze raczej niemozliwe do przyjecia, bez zburzenia krainy czarow.

Pisal w co wierza ci wyznawcy. Nie uzywa imienia. Uzywa natomiast tytulu uzywanego przez wyznawcow, blednie najwyrazniej. Czyli ich bredni nie sprawdza. Sam jakos tez sie nie nawraca, co majac ten mit zalozycielski za prawde uczynilby. A skad: nienawidzi tych wyznawcow serdecznie.

Skad wiesz, ze tytul chrystus dotyczy akurat gostka o takim imieniu? Od Tacyta, czy od chrzescijan? Swetoniusz pisal o jakichs podburzanych przez chrestosa wlasnie(tez bez imienia jakos) wygnanych przez Klaudiusza ok. 51rne. To tez dowod istnienia jakiegos Jezusa, czy istnienia wyznawcow?

Skad wiesz o ktorego chodzi? Od Tacyta, czy od chrzescijan? Bo Tacyt jakos imienia nie podaje. Co niczego noe zmienia o tak, bo referuje przekonania czyhes, skoro blednie tytulu Pilata uzywa, a nie zdarzenie. Skoro uwaza zdarzenie za prawdziwe to czemu sie nie przylacza, zamiast nienawidzic? Anal8za tekstu sie klania, ale ty sam noe eozumiesz, co piszesz, jak oczekiwac, ze zrozumiesz co pisze ktos inny?

Akurat w tamtych czasach platalo sie tam troche mesjaszy, Jan chrzciciel najlepszym kandydatem. Nie dorobil sie jednak popularnosci, wiec potomnosc kogo innego uznala za jedynego. Gdzie masz napisane w zrodlach rzymskich prokurator o Pilacie? Bo jedyne znane mi zrodlo oryginalne i wspolczesne tytuluje go prefektem. O Boleslawa, poniewaz imie i przydomek jest wymieniane RAZEM, a nie zakladam, ze to ten, bo mi tak wygodnie.

Jeden glupek AE bije poklony wiccam. To dotyczy jakiegos durnia, czy dowodzi istnienia czarownicy Jagi?

Masz zapiski jana, czy tylko zwolennikow innego? Skoro imie w kartuszu, to wiadomo o ktora Kleopatre chodzi. Rozrastajaca oznacza prawdziwa? Przebywasz w swiecie fantazji, gdzie czarownice sa prawdziwe, ponoewaz tak o sobie twierdza.

Podstawy w porownaniu z kim? Transmisyjnosc ogarnales, czy nadal nie istnieje w epidemiologii? Myslisz, ze cos wiesz o urokach o czarownictwie bo sie wrozki naczytasz? A pypcie z ozora poschodzily ci juz?

Wiesz co to kartusz? Jesli by pisano o faraonce, to by nie wiadomo bylo, o ktora chodzi, tak tylko po tytule. Moze Nefretete? Kleopatra to imie, nie tytul. Czyli nie przyjmujesz nadal do wiadomosci podstawowych terminow epidemiologicznych, poprzestajac na wikipedii:) Pastafarian8e tez maja racje, bo ich liczba przyrasta?

Sam twierdziles, ze to tytul, i ze oznacza mesjasza. Uzyles argumentu o przyrastaniu, zadnego innego. Znajduje sie w epidemiologii i niemal kazdym artykule o chorobach wektorowych. Prosilem cie juz o przetlumaczenie trasmissibility prac Rossa, noblisty, o malarii. Przykro mi, nie wszystko wyguglasz i slownik nie jest w stanie podac wszystkich zastosowan.

Czlowieku, pisz koniecznie na UM, ze maja cos innego wymyslec, bo slownik transmisyjnosci nie podaje... ty ministranciku jakies pojecie o urokach masz? Co chcesz zarzucic moim? Dzialaja: przestales sie odnosic do nauseam et genitaliam, b. rzadko psioczysz na nieobecnych, a arogancji nie zamierzam z ciebie usuwac, bo nie jestem twoja matka. Bedziesz mniej zabawny.

Jeszcze raz daj sie posmiac: Tacyt ma za prawde opowiesci chrzescijan, i dlatego jej podstawe przytacza, ale dalej ich nienawidzi, zamiast przystac do nich? Wyznawcy mesjasza, skazanego za Pilata, pewnie jeszcze innych troche bylo, ze trzeba wskazywac co za jedni.

nie ma sensu znów cie cytować, to kolejny raz, gdy sam nie rozumiesz co piszesz, a mni się już nie chce tego szukać. znowu. nie zawiera wszystkich znaczeń, coćby dlatego, że język się zmienia. pozyczyłeś sobie epidemiologię, jak prosiłem, czy za gruba? Ross, noblista za badanie malarii to pseudobiolog? konsensus nie oznacza w nauce, a juz humanistycznej szczególnie, że uczeni coś twierdza zgodnie. tego jeszcze nie było, i nie będzie, póki nauka nauke oznacza, nieuku. jak ja uwielbiam ten twój skowyt personalny: aż widać, słychać i czuć, że merytorycznie muł zasysasz :)

Jak tylko przeczytasz jakas epidemiologie natychmiast wcisne zadana kombinacje klawiszy. Slowo. Czas tracisz, bo nawet terminologii w dyskusji nie przyjmujesz do wiadomosci, logice uragasz, a faktom przeczysz. Przeczysz nawet sam sobie od czasu do czasu. Ja nic nie trace, brzuch mbie juz ze smiechu boli, takze rozstanmy sie bez zalu, Alicjo:)

17.20.25 "Dla przypomnienia Chrystus oznacza mesjach."

Tak tak i zmartwychwstał buahahaha. Krew mu nie zakrzepła, mózg nie uległ uszkodzeniu z powodu nieddotlenienia, pozostałe narządy też nie uległy martwicy itd.itd. Co za debil. Idź pogadaj z wężem 🤣🤣🤣🤣

N9 wiec blagam, pisz na UM do komisji metodyki pracy naukowej, ze zle czynia transmisyjnosc dopuszczajac, i do Nature koniecznie. Doradzam tradycyjnie, bo od czasu covida jak w g7gla transmisyjnosc wpiszes, to co drugi odnosnik, i prac tez sporo, a tobie sie nie udalo. Nawet Ross noblista nie pomaga? Nie ma takiego miasta: Londyn? Ladek jest, zdroj:) a mesjah to imie teraz sie zrobilo? Jak Heniek? Przyjdzie Heniek, i nastanie sprawiedliwosc? Nie tytul, przymiotnik. Juz zaimka zwrotnego nie ogarnales swojego czasu...

A wez sobie wpisz "transmisyjnosc (tu wstaw dowolnego bakcyla)", i plec cos o stworzeniu sovie strony z wlasbym slownictwem. Teraz informatykiem sie tutulujesz? Mozgu nie zregenerujesz by efektem bylo jakies zmartwychwstanie z przyczyny zasadniczej: konieczna jest poczekalnia. I technicznej: powstaje w procesie ciaglym, do wiernego odtworzenia tymze procesem wlasnie jedynie.

To prawda, Jezus istniał, ale był zwykłym człowiekiem, wariatem i nic poza tym.

Panowie, takich "Jezusów" było na pęczki w wielu religiach i wierzeniach. Był czy nie był ? Jakie to ma znaczenie? Przylepiono do wariata, który chodził po świecie głosząc jakieś brednie o bogu, trochę więcej bredni i bajek i tak mamy narzędzie do kontroli nad społeczeństwem i pretekst do rżnięcia na kasę, na wszelkie możliwe sposoby, owego społeczeństwa.Religia to tylko wyrafinowane narzędzie w rękach garstki ludzi którzy to narzędzie skwapliwe wykorzystują bazując na lękach, ciemnocie i zacofaniu ludzi którzy w te bajki wierzą.

Dokladnue tak, komandorze: wybrano jedne opowiesxi, inne poszly na strych, z tych opowiesci co tylko sie cos zdezaktualizuje, to alegorie sie wykraja, poki co reszte traktujac tak doslownie, jak sie na razie jeszcze da. A wszystko aby wyluskac grosz i zachowac kontrole nad tluszcza. Pojecia nie mam, po co EA dowod, skoro gdzie indziej twierdzi, ze wiara najlepsza bez dowodow wlasnie. Z czym sie nie zgodzic nie sposob. Tym sie wlasnie wiara od wiedzy rozni