Worek, widzę, że wściekłość i niemoc dopadły twój brutalnie zużyty umysł. Cokolwiek t(f)ój "wuc" nadpremier Jarozbaw wymyśli, nie żre. Fotografie ze spędów z jego udziałem, musicie poprawiać Photoshopem, żeby frekwencja wyglądała na "jako taką". Komisja, "Reset", szczucie, a nawet pokazywanie hejterskiej szmaty Oskarka, odnoszą skutek odwrotny od zamierzonego.

Zolciu, dotarło już, że nie macie szans na zdobycie większości? To teraz pomyśl, dlaczego i jakie skutki miało wykoszenie przez Donka wszystkich konkurencyjnych liderów opozycji. Poza Kosiniakiem nikt nie będzie z Wami gadał... Zdrowia życzę.

Oczywiście Worciu, Tobie, też zdrowia życzę, no bo wiesz, zdrowie najważniejsze. Co do szans o zdobycie większości, nie cwaniakowałbym tak. Widzisz, Tusk nikogo nie wykosił, a liderzy opozycji, z wyjątkiem zapłakanej pisiej opcji Hołowni, jakoś chcą z nim współpracować. Ba, podpisują nawet pakty senackie i sejmowe. PiS jako partia, być może wybory wygra, ale, nawet jeśli skoligaci się z bliskimi jej w końcu ideowo, faszystami z konfederosji i tak nie ma szans na samodzielne rządzenie. Pikujecie, Worciu i takie są fakty, poparcie spada, nowe pomysły nie przynoszą oczekiwanych rezultatów.

Z całej pisowskiej gawiedzi wioskowej, jesteś najbardziej rozumnym człowiekiem, dostrzegasz więc, to, co się dzieje. Być może nie za bardzo chcesz w to uwierzyć, ale to są fakty Worciu. PiS się skończył, nie ma pomysłu na kampanię, nie ma pomysłu jak przekonać ludzi do następnej kadencji. Polacy, nie są idiotami, doskonale zdają sobie sprawę z tego co się dzieje, dlaczego się dzieje i przez kogo. To jest koniec, mało tego, nie powtórzy się to co w 2007. Trup zostanie dorżnięty, a podjęte środki, uniemożliwią mu zmartwychwstanie.

Drogi Zolciu, ludzie w większości nie są idiotami, nie mają także zaników pamięci. I pamiętają, jak było za Tuska. Reszta to emocje. Kampania PO zbudowana jest na negatywnych emocjach, głównie na podsycaniu nienawiści i na poparciu zagranicy, pragnącej odzyskać dawne wpływy. Programu nie ma do tej pory, a Wódz mówi co innego rano, a co innego wieczorem. Mimo to, nadal ma wyznawców. Więc z tą pozytywną oceną intelektu wyborców, to może trochę ostrożniej...

Po raz pierwszy coś mądrego napisałeś.

A czy nam pisze "Rosjanie" lub "obywatele Federacji Rosyjskiej" czy ruscy? Ruscy, prawda? I tak nazywano w średniowieczu ludy wschodniosłowiańskie . Ruscy, Rusi,Rusowie itp . Król Jagiełło mówił po rusku, podobnie jak spora część szlachty Rzeczpospolitej.

Można to odbierać różne, gdybyś napisała Rusi, Rusowie, Rusini itd. to nie miałbym z tym, Anno problemu.