Prawaki nie mieli po prostu nikogo mądrzejszego od niego. Duda to najmądrzejszy prawak i najlepiej z prawaków zna języki dlatego jest prezydentem. Centrowcy mieli Komora, który przynajmniej nie mylił człowieka z dzikiem jako myśliwy. A lewaki Kwacha, który miał lekką chorobę filipińską bo tylko raz go złapano na objawach w ciągu 10 lat prezydentury. Był jeszcze prawacki Wałeśa. Ale prawaki już go nie uznają za praka marynego. No i drugi lewacki Jaruzelski ale to nie był demokrata. Chociaż może trochę bo to on demokracje w Polsce wprowadził de fakto. Bo mógł jak PISory zębami się trzymać koryta

Zgodnie z tym co pan rozkazał - Du_a rzecznie przeczytał orędzie przywiezione z Nowogrodzkiej i jako lubrykant dodał od siebie obrazek zimnego Lecha w tle. Niewdzięczny Kurdupel i tak gardzi swoim słodziaczkiem, bo ten nie przeprosił, że mieszka w pałacu brata, chodzi jego korytarzami, je z tej samej zastawy i korzysta z jego kibla. Niby drobiazg, ale Szczoch jest pamiętliwy i nie wybacza nikomu.