Wiesz jaki rachunek za prąd by był?

GorszyAleLepszy Po pierwsze ,jak jedno dziecko zbroi,to nie karam wszystkich.A po drugie ,to raczej za kradzież cukierków w sklepie nikogo na krześle nie sadzają

Jednak argument mema jest dokładnie tej samej jakości. Z Biblii wynika, że społeczeństwo ludzkie było wówczas całkowicie przepełnione złem i przemocą oraz że każdy mógł się odciąć od ogółu, czemu służyła ciągnąca się wiele dziesięcioleci budowa arki wraz z kampanią informacyjną ze strony Noego. Chętnych nie było.

Niemowleta tez?

W istocie tragiczne. Jedna rzecz, że niemowlęta zazwyczaj podzielają los matek, bo cóż - żona Noego pewnie nie mogła by się stać mamką wszystkich. Jest też i drugi element sprawy. Biblia donosi o jakichś zmianach biologicznych, o ludziach nadzwyczajnych rozmiarów o wyjątkowo agresywnym charakterze. Które z tych niemowląt miały ową skazę genetyczną, które nie? Czy właśnie to nie było głównym powodem planu zagłady?

No trudno, takie tam koszty poboczne, bagatelka... ktore to mutanty? Zabijajcie wszystkie, bog rozpozna swoje? Fajna ta moralnosc: niemowleta? trudno, na straty. Tak orze mozg religia... a zeby te chore tylko szlag trafil, tak po zeusowemu, to nie byloby lepiej? Czy nie pojmujesz potwornosci mordu wszystkiego niemal? Co, inwazja zombie byla?

W Egipcie pan superowy juz lagodniejszy, choc do precyzji razenia wciaz mozna miec zastrzezenia: wszyscy pierworodni egipscy czemus winni? Kto ma wiedziec lepiej, kto na ostrzal zasluguje? Skoro ma tyle mocy, zeby brakujaca na planecie wode wytworzyc, a potem schowac, i tak atmosfera zawiadywac, zeby planowanych ocalencow nie ukatrupic jednak, to musial i prakroliczki potopic? Bezobjawowo w geologii, dodam.

Stworzyl sobie ludzi, a ci stworzeni, goli i bosi, tak sie wzieli do zycia, jak ich pan stworzyl. Teraz pan powinien miec do siebie pretensje, ze taki partacz, zamiast doskonalcow przewspanialych w grzrech popadli. Podoba mi sie taka metoda doskonalenia gatunkow, z tym, ze do ewolucji trudno miec pretensje, jak do grawitacji, a do osoby juz nalezy.

Fajnie coś tam o Bogu i potopie, sprawa sprzed tysięcy lat bez wielu szczegółów, mająca się nijak do tu i teraz, i potępiać i wyśmiewać, choć do końca nie wiadomo. Zaś gdy chodzi o tu i teraz, na przykład o medyków patrzących na człowieka umierającego bez pomocy pod drzwiami ich gabinetu, to już i zrozumienie pełne i obrona postawy, bo może kolor fartucha nie ten, albo bo nie musieli. Tak ateizm i bezideowość orze mózg. Pieprzyć o rzeczach prastarych i bronić dzisiejsze potwory.

To tylko ludzie, a nie jakies idealy. Bronie gdzies? Oczywiscie specem zostales od epidemiologii i alokacji zasobow? Ilu umarlo pod drzwiami przychodni przez zaniechanie, a ile utopiwszy przez celowe dzialanie? Nikt by sie n8e wysmiewal, gdyby nikt nie probowal wciskac.

Sprawa sprzed mileniow i tak nieprawdziwa, bo dowodow w geologii zadnych, a w dolinach rzek takie rzrczy sie zdarzaja, i mity o zalaniach pojawiaja sie niekiedy. Tylko jednak monoteisci byli tak glupi, ze na caly swiat rozciagneli, zupelnie nieswiadomi konsekwencji, byle bake panu swiecic do znoju. To tylko ilustracja, do jakich wykretow i wybiegow trzeba sie posuwac, zeby ten absurd ocalic: a to bagatelka z niemowlakami, a to ze dawno bylo, a to ze Murzynow u nas niby bija. Aby nie przyjac do wiadomosci faktow, ze pan podly i/albo glupi. Dezaktualizacja.

Ciesz sie, ze ktos w ogole sie tym na tyle interesuje, zeby mu sie chcialo dyskutowac, bo od kiedy kijem naganiac nie wolno, to wplyw slabnie, a i swiat sie zmienia, wiec z uszanowaniem, jak Zeusa, i usmieszkiem podobnym na ta sama poleczke sie odlozy niedlugo. Mitologia. Bo bez bycia choc wrzodem komus na karku, to psa z kulawa noga by to obeszlo, procz nielicznych fanow gatunku.

Rzecz najgorsza w tym, ze jak sie prawde przedstawi, np. ze wody tyle nie ma, ze w genetyce ani sladu hekatomby w czasach, gdy ktos byl w stanie kolek obrobic tak, by z niego cos sklecic na ksztalt krypy, to nic nie pomoze. Pan mial racje, ze wszystko utopil, i kropka. Nic nie utonelo, wiec i pan watpliwy, i dlatego to niemozliwe. Operacja zabroniona. Taki mem pasozytniczy.

Twoje istnienie ,ronald_to_patol, przeczy istnieniu boga. No bo czyż bóg, gdyby istniał, stworzyłby takiego zyeba jak ty? Po co? Gdyby był mściwy, to może chciałby w ten sposób zemścić się za coś na twoich rodzicach, mieszkańcach twojej wioski czy powiatu. No, ale wyznawcy twierdzą, że jest miłosierny. Gdyby miał poczucie humoru, to może dla beki. Ale wyznawcy twierdzą, że jest poważny i nie lubi żartować. Także przyjmij do wiadomości, że twoje istnienie jest ostatecznym dowodem na brak istnienia boga, a ty sam jesteś po prostu zlepkiem genów pokoleń autystycznych małp.

@patol - "rodzice (...) nigdy cię nie skarcili za to że nie wykonałeś ich polecenia?" - nie wiem, jak z bolszewikiem, ale mnie rodzice za niewykonane polecenie nigdy nie utopili, nie spalili, ani nie zamordowali w inny sposób. Dla was, wierzących, płód to "nienarodzone dziecko". Jakie "karygodne postępowanie" popełniły "nienarodzone dzieci" zamordowane w potopie i innych ludobójstwach boga? Jakie "karygodne postępowanie" popełniają dzieci, wnuki i prawnuki ludzi, którzy "nienawidzą boga" (vide: pełny tekst Dekalogu np. z "Księgi Wyjścia")?

Roland, przeczytałem Stary Testament. Coś jak Mitologia Grecka. Według niego Bóg jest słaby, mściwy i bardzo próżny. Bo kto jak nie próżniak zakłada się z Szatanem o przekonanie, a następnie dopie...la człowiekowi najgorsze męki świata tylko po to, by udowodnić szatanowi, że frajer i tak będzie przy nim. Gdybym miał go naśladować, to chyba powinienem założyć się z tobą, ze mój pies zawsze będzie mnie kochał, a następnie go zleje, obetnę przednią łapę, zamknę w bagażniku przy 40 stopniach, a i tak będzie machał ogonem na mój widok.

Ach ta katolicka miłość bliźniego. Piękne hahaha

I kto tu sie zdenerwowal, az inwektywami rzuca? Skoro szacunku musisz sie dopraszac, to raczej sobie nan nie zasluzyles...

Czyli Bóg dał ludziom wolną wolę, jednocześnie narzucając pewne zasady (przykazania), za łamanie których wymierza srogie kary ze śmiercią i wiecznym cierpieniem włącznie? Jakoś mało wolna jest ta wolna wola.