Państwo ma mnie gdzieś. Tylko potrafi okradać z pieniędzy. Zabiera pieniądze ciężko zarobione i przeznacza na rzeczy z których nie mogę korzystać. Na przykład z takiej służby zdrowia. Tylko korzystam z prywatnej. I ja mam za ten kraj walczyć? Za poronione pomysły polityków? Za zielony ład, za strefę SCT, za wysokie ceny, za umowy śmieciowe? Niech wezmą tych wszystkich, których poprzyjmowali, tych śniadych lekarzy i inżynierów, co ich utrzymują. Niech oni walczą!