ale za to jakie smaczne.

McHambuxy bardzo szybko tracą wilgoć, a to w połączeniu z dużą ilością soli nie tworzy optymalnych warunków dla rozwoju mikroorganizmów. Wystarczy go nawilżać i spleśnieje szybko jak produkty z biedronki.

Ci dwaj panowie ze swoim zarostem wyglądają jak, że "razem mieliby wszystko".

Bzdura kompletna!!! Jedzenie przygotowywane jest w fabrykach, gdzie kontakt z jakimikolwiek organizmami (drobnoustrojami) jest totalnie minimalny! Na żadnym etapie produkcji, jedzenia nie dotyka żaden człowiek. Końcowy produkt jest "składany" także bez dotykania. A jeśli już, to w rękawiczkach. Więc jeśli taki hamburger jest dobrze przechowywany, np. w suchym miejscu, to po prostu zdąży wyschnąć zanim go cokolwiek zaatakuje.

To cud, prawdziwy cud.

Już parę lat temu czytałem, że np sałata dla McDonalds jest tak faszerowana chemią (aby długo wyglądała na świeżą i piękną), że jej wartość odżywcza jest na poziomie worka foliowego.