ogólnie ja rozumiem tą osobę, która prosiła mnie o wstawienie. Tak jest na zasiłku, ale zasiłek to tylko 500 zł. Jej mąż zarabia koło 800 zł góra 1000. Nie, w Polsce nie ma miejsc pracy. Ona szuka jej już od listopada, ale trafiają się tylko umowy śmieciowe, czyli zleceniówki. A co z emeryturą?! Chorobowym?! Dowodów na to, że Polska upada można by było znaleźć od groma, ale te dowody siedzą głównie za granicą,lub są "szefami wszystkich szefów" i robią jak robią. Polska nie jest dla Polaków. Mogę się założyć, że nie jeden/a z Was ma znajmoych, którzy wyjechali za chlebem za granicę.

Zero spójności w tekście, potrzebuje pieniędzy bo chce powiększyć rodzinę, ale siedzi na zasiłku, więc chcę się rozłączyć z mężem wyjeżdżając do pracy w niemczech? Bo w Polsce da się pracować tylko za grosze na śmieciowej umowie (wciąż pisze to ta sama osoba siedząca na zasiłku)? Hmmm... I na końcu o zarobieniu emerytury dla Tuska... ciągnąc na własne życie hajs z podatków?

No i cóż takiego że zrobiła błędy?Ma racje,ja mam żone i dzieci,muszę pracować i pracuję za 1600 brutto i nie mam nadziei na lepszą prace.Na dojazdy do pracy wydaje 600 zł miesiecznie.Czy tak da się żyć?W tym roku z rodziną powiększe grono emigrantów i będę szczęsliwy że opuściłem ten łez padół.Pozdrawiam naszych wybrańców,Tuska i jego świte,następne pozdrowienia będą już z emigracji.

Czy mi się wydaje czy wszyscy którym nie powodzi się w Polsce są analfabetami. Jak można mieć średnie wykształcenie i pisać "do niemczech" i "za pewne" czy w liście do premiera używać zwrotów "spoko" "drobną kasę" ?