Weź, wyjdź mi stąd ty k*rwo.

Lubicz, gdzie Twoje maniery? Powinno być" Proszę sobie stąd pójść, kurtyzano.

A mi bateria padła. :(

W czym ci bateria padła ? Niech zgadnę ... Paluszek ?

O! Jurusiowi popuściło. Kochany, ja mam od tego ludzi. A właściwie ludzia. Nie mierz wszystkich swoją analną miarą, co? :)

Wszystko jest dla ludzi. Nie masz czego się wstydzić :)

Ty tym bardziej. Postępowy w końcu jesteś. Otwarty taki, nie?

Czasem jak Was czytam, to się robię zamknięta :>

ANAAAAAAAAAAAAAAAL dla wszystkich!!!

Odmawiam.:P

Analnie jest fajnie

znów Ci się srać chce ? może jakieś probiotyki zacznij stosować. Powinno uregulować pracę jelit.

Anse, kabanse, flooooore, omade, omade, omadeo riki tiki , deo riki tiki bęc!

Bum bum bum. Tromf tromf Misiabela. Misiabela komfacela. Misia A, Misia B, Misiabela komface:)

Teraz moja kolej! Omomomomom, wiem, wiem. Wygrałam.

Panna Dorotka, gra w totolotka. Raz dwa trzy. Idziesz ty!

Konwalia, balwia , sciekły pies, aniołek , fiołek, róża, bez

Mamo, mamo, mogę otworzyć oczy?

Tak.

Mamo, mamo mogę wstać?

Łee....

Tak

Mamo, mamo, ile kroków do domu?

Sfendziau mnie czuonek, penknoł kondonek. Puacze dziefczyna, bende miał syna. Ale zajebisty wiersz napisalem! Kuuuuuuuuuuuuurrrrwwwwaaaaaaaaaaaaaa!!!

Hoho, uroczy.

Dwie duże parasolki i sześć małych mrówek.

Dede, jak zwykle mnie podnieciłeś. Chodź, pobzykamy się.

Spadaj Lubicz. Mam wene, a jak sie podniece to ze mnie uleci!

Ej, a jakbyscie tak sobie obaj nawzajem fallusy do mordek wsadzili?

Czekaj Lucy. Ide sie wykapac i namascic swe boskie cialo zelem nivea pure impact z mikrogranulkami bo smierdze jak Twoja podpaska po menstruacji, a potem sie pomysli :D

Możemy se wsadzić, Lucy chcesz popatrzeć:)

Dede, tranzystory nie mają okresy, myli Ci się z Lubiczem. Spytaj Omen jak nie wierzysz.

Lucy obciągniemy ci pałkę z Dede we dwoje. Co ty na to?

Ale Ty ssiesz jajeczka?

Mogę ci je pozasysać i jeszcze palcóweczkę odbytniczą ci strzelę:)

Rekin, nie znasz się, musi być tak jak napisane jest na obrazku :P

Teoretycznie masz Rekinie rację.

Rekin rzadko pisze, ale jak już napisze to słodko :)

Jednak nikt go nie słucha :(

Bo ryb słuchaliby tylko wariaci a tutaj takich nie ma...no, przynajmniej takich którzy by mnie słuchali :)

Wstawki są nudna,ale piana katoli to jest frajda:}

A ateuszy irytacja i wściekłość rozbawia do łez :D

A JA MAM WY^JE^BA^NE NA TO WSZYSTKO.

Mundzio użył okreslenia ateusz i teraz wszyscy powtarzają po nim,wymyśl coś swojego

Ale po co wymyślać coś swojego?To określenie doskonale się sprawdza, bo idzie dzięki niemu odróżnić tych prawdziwych od pozerów i fanatyków, nie sądzisz Ferdziu?

A Ty po kim używasz słowa katol? Ktoś wymyślił te słowo i teraz wszyscy po nim powtarzają. Chyba masz zły dzień :)

Mylisz się Lucy to ja je wymyśliłem zeby nie obrazac katolików do których nic nie mam.

Mundzio84 - a mogę spytać kto ma decydować kto jest ateistą, a kto ... ateuszem? Co jest dla Ciebie pozerstwem?

No dobra To powiedz Mundzio co różni w/g Ciebie te pojęcia?

Bezosobowy , a kto określa kto jest katolem a kto katolikiem? Ferdziu, nie przypisuj sobie czyiś pomysłow :)

wskaz zatem źródło.

Tak, możesz spytać.Weź sobie wstawki i komentarze np. twojej koleżanki freedom i będziesz miał odpowiedź na swoje pytanie.A zresztą, kto decyduje, czy zagorzały fan piłki nożnej jest kibolem, czy kibicem?Kto decyduje czy ktoś jest katolem, czy katolikiem, abo pedałem, czy gejem?

Weźcie się ogarnijcie bo chce mi się z Was śmiać. Wszyscy zarzucacie sobie to samo co sami robicie? Czepiacie się teraz bezsensownie słów. Skoro może być katol i katolik, to tak samo może być ateista i ateusz. Do prawdy jak już chcecie dyskutować, to dajcie jakiś normalny temat bo żal mi moją sexy dupcię ściska.

Ja już kilka razy na tym portalu zdefiniowałem jak rozumiem te pojęcia a Ty Mundzio uchylasz się od odpowiedzi.

Ferdziu róźni je to, że ateista to osoba niewierząca, która ma gdzieś w to co wierzą inni, to że się modlą, to że chodzą do kościoła, to że rzucają na tacę.To osoba, która widzi problem pedofilii nie tylko w KK i wśród księży i która nie walczy w internecie z KK, używając wyolbrzymiania, uogólniania, a nieczęsto nawet kolorowania i zwykłych kłamstw.Ateusz różni się tym, że prócz tego, że to też osoba niewierząca, jest przeciwieństwem tego pierwszego, w rzeczach które wymieniłem.

To ja odpowiem, Ateusz to osoba fanatycznie i negatywnie nastawiona na kościół i ludzi wierzących. Jej powołaniem jest obrażanie i ośmieszanie kościoła. Budzi się rano myśli o tym co zrobić żeby oczernić kościół, to samo przed zaśnięciem. Ateista to osoba nie wierzaca, żyjąca swoim życiem, bez obsesji i nienawiści do osób wierzących.

Odpowiem wam obydwojgu,ateusz to ateista,który nie wierzy w żadne siły nadprzyrodzone,a to co piszecie to jakieś wymysły

Eeeeeeeeeejmeeeeeeeen maj suit czildren! Prejs de Lord!

Ferdziu, ewidentnie masz dzisiaj zły dzień, idz zrelaksuj się i wróć w formie :D Zdefiniowałeś ateistę a ja Ci napisałam jaka jest różnica.

Lucy odsyłam do materiałów źródłowych,nie musi być encyklopedia wystarczy jak wgooglujesz,chyba potrafisz?

lucy123 - i tu jest pies pogrzebany. :D Co jest obrażaniem kościoła, a co jakby to nazwać ujawnianiem jego prawdziwego oblicza? Czy to że uważam że religie to zło, robi ze mnie człowieka o którym piszesz? Nie. Ateusz to wymysł ludzi wierzących, by własną nienawiść przypisać ateizmowi.

lucy123 kościoła i wierzących nie trzeba ośmieszać oni sami to robią.

A czy na tym portalu katolicy umieszczają wstawki na ateistów?Nie zauważyłem.Chyba agresja, ani nienawiść nie jest tu po ich stronie, tak jak stwierdziłeś.I właśnie zachowanie pseudo-ateistów na tym portalu, skłania do tego, żeby wymyśli na nich takie określenie.

Bezosobowy. Katol to wymysł ludzi niewierzących, by własną nienawiść przypisać katolicyzmowi. :) Doprawdy, to wszystko działa w dwie strony. Ja bym tylko baaaaaaaaaaaaaardzo chciała, żebyście nie mylili kleru i fanatycznych katoli z ludźmi ktoży są po prostu wierzący i spokojnie sobie zyją, nie nawołujac nikogo do mordu, nie idąc ślepo za słowem kapłana. Po prostu WIERZĄ... A Wy ciagle mylicie te dwa odrębne "gatunki"

Bezosobowy, co to za belkot? Skad Ty mozesz znac prawdziwe oblicze Kosciola? Z BBC? Ujawnianie prawdziwego oblicza, a plucie jadem i wymyslanie bzdur typu "bo fszystkie ksienrza to som pedofile" to zasadnicza roznica.

Mundzio84 - dlaczego twierdzisz że robi to z nienawiści? Mnie większość z tych absurdów bawi i nie biorę ich na poważnie, a ten akurat oddaje prawdę. To nie chodzi o wstawianie, ale o to jak ją atakujecie na każdym kroku i za każdym razem z wyzwiskami i wciąż twierdząc że to ona robi coś z nienawiścią. Jeden przez drugiego wymyśla kolejne epitety, ale wciąż to ona robi wszystko z nienawiścią. Rozumiesz już o co mi chodzi? Gdybyście ją zignorowali już dawno by się to skończyło.

dedede66 - jak masz tak pisać, to idź się do piaskownicy lepiej pobaw i się nie wcinaj.

Lucy i to jest to co zawsze podkreślam mówić o katolach i katolikach.

Ferdziu a dla twoich kolegóf , to jedni i drudzy som w jednum worze :>

Cholera. I wez tu komus napisz prawde to Cie do piaskownicy wysle...

Jakie epitety?Ja nikogo nie obrażam, a słowo "ateusz" jest określeniem na pewnego rodzaju zachowania, a wyzwiskiem.Wybacz, ale jeśli ktoś wykazuje objawy obsesji notorycznie wrzucając tego typu wstawki, to moim zdaniem ma coś nie teges pod sufitem.A atakuje ten, kto zaczyna, a wrzucenie takiego czegoś jest zaproszeniem do dyskusji, z którego ja czasem lubię korzystać.Nie myl tego z obrażaniem i nienawiścią.

Czy odnajdziesz mnie Ja czekam i wiem Jeszcze jeden dzień I spełni się sen Czy usłyszysz, jak ciszę przerywa mój głos Kocham Cię.. Ostatni już raz gasną światła Pusta sala, znów hotel i sen Dopada mnie zgiełk tego miasta Jestem sama, choć noc tuli mnie Niestrudzona wołam Cię Rozmarzona płynę gdzieś Nie poddawaj się i nie mów mi, że Nie ma takiej siły Ja to dobrze wiem i nie mylę się Miłość to potęga Ona do nieba sięga...

Specjalnie dla was spaliłem 2 kalorie i wygooglowałem definicje:ZNACZENIE: Inaczej ateista. UŻYCIE: Ateusz to osoba niewierząca w istnienie Boga lub bogów oraz zaprzeczająca istnieniu sił nadprzyrodzonych.

Mundzio84- prawda, Ciebie się to najmniej dotyczy, ale reszta zawsze, ale to zawsze atakuje i sili się na jakieś wyszukane przezwiska. Jeszcze do tego każdy to znawca tematu, a jedyne argument w dyskusji jaki ma, to mój niski poziom ( najczęściej w bardziej wyszukanej formie to słyszę, bo przecież musi mi pokazać jaki to wielki ten mój rozmówca). Jak dawidek.przychlastek.

Ale zauważ, że po każdej stronie są tacy ludzie.Tu siedzą naprawdę różne osoby, a obrażanie i brak merytorycznej dyskusji, tyczą się jakiejś przedstawicieli każdej ze stron, a nie tylko tej "nie-ateistycznej".To trochę brak obiektywności z twojej strony.A co do davidka, to nieraz zdarzyło mi się przeczytać jak przygniatał twoją koleżankę freedom, argumentami i wyższym poziomem wiedzy i nie dopatrzyłem się tam żadnych epitetów.

Ja proponuję zastosować radę Bezosobowego i IGNOROWAĆ. Jednak ignorować wcale nie znaczy uciec z podkulonym ogonem bo nie ma się nic do powiedzenia i nie potrafi się wytłumaczyć, co wstawiający takie absurdy sugerują, to po prostu w tym wypadku, olanie nad wyraz sugestywnych absurdów.

Mundzio84 umieść. Nie masz co czy jak?

Lucy osoba która po prostu wierzy nie słuchając kleru to chrześcijanin a nie katolik (niezależnie od tego czy jest tam ochrzczony i co jego (nie)wiedza mu mówi) :P Mundzio, poczytaj sobie katolickie portale... tam ateista to szatan i zło wcielone. Niech tylko chce odebrać jakieś korzyści, przywileje kościołowi (bądź co gorzej- i tak naprawdę- im samym) to piana na ustach gwarantowana. W dodatku to katolicy lubią ustawiać innym życie wg własnych wierzeń i to oni ze swoją wiarą wciskają się wszędzie.

Hecia, juz nie chce mi sie walkowac tego zas.ranego tematu, ale nikt nikogo z KK nie odrzuca. Chcesz byc jego czlonkiem to jestes i tyle. To nie partia polityczna, ktorej czescia przestajesz byc gdy sie komus przeciwstawisz. I nie wiem jak "portale katolickie", ale mnie ksiadz na religii uczyl, zeby "milowac blizniego swego", a do domoroslych redaktorow nie mam zaufania. Chodz sie lepiej cos poruchamy :D

Tak teraz już nie... bo i tak im się owieczki wykruszają.... ale ciekawostki o tym można znaleźć choćby w temacie ruchów protestanckich, reformacji. Poza tym, ostatnio doszłam do wniosku, że prawie żaden katolik nie wie nic o doktrynach swego kościoła :) A co do ruchania.... to już się z Tobą nie rucham. Zdradziłeś mnie tu z.... już chyba z wszystkimi mnie zdradziłeś. ZŁAMAŁEŚ MI SERCE!!!!!!!! :> :P

Heciu, ale ja się bulwersuję tylko dlatego, że dla osób takich jak Freedom, katolik i chrześcijanin to ta sama osoba, głupia, ograniczona, ubezwłasnowolniona...

Z tym wykruszaniem to roznie bywa, ale nie chce mi sie juz o tym gadac. Hecia, jak juz nabierzesz trzeciorzednych cech plciowych moje dziecko to mozesz byc pewna, ze z nikim Cie nie zdradze. :D

Lucy,prawda jest taka że obie trochę manipulujecie:}

A to zupełnie nie tak. To nawet nie wiara (czy niewiara) jest zła ale fanatyczne przekonania. Nie będziesz mnie już zdradzał bo już nie ulegnę Twojemu urokowi.... Z NAMI KONIEC! :P :>

Ferdziu. Nie prawda. Ja w brew pozorom mam bardzo podobne zdanie, jak Wy, jeśli chodzi o księży i katoli. Z taką różnicą że nie mam takiego podejścia do wszystkich księży i katoli, bo wiem że wrzucanie do jednego wora jest krzywdzące. Czy Tobie nie przeszkadza, jak wszyscy mówią że w straży miejskiej pracują sami idioci co się nawet do policji nie dostali? Bo ja się z tym nie zgadzam. A zwłaszcza z wrzucaniem do tego worka jeszcze ludzi wierzących , którzy żyją własnym życiem.

Właśnie wrzuciłas mnie do jednego wora ze wszystkimi,bo ja zawsze podkreślam różnicę między katolami a katolikami.

PS skąd masz takie informacje?

Dobrze, przepraszam w tym wypadku poniosło mnie z Tym "Wy" bo nie raz pisałam że Ty tak nie robisz. Dopiero wstałam i mózg mi się rozkręca. Informacje? Jakie? Chodzi Ci o opinię straży miejskiej? No Ferdal to chyba nie jest tajemnicą że prawie kazdy ma takie zdanie.

ale że co z tym podpisem ? że krzywo ? No trochę mi uciekło :) ale przynajmniej coś sama zrobiłam, tutaj to rzadko się zdarza :)

Dawidek, może zamiast po raz setny mówić że coś jest nie tak, że to nie prawdziwe, daj po raz pierwszy jakiś argument na to. Skoro uważasz że kk tak napędza naukę przez dwa tysiące lat istnienia, to daj przykłady, albo się zamknij w końcu. Powiem Ci coś jeszcze, skoro masz się za takiego mądrale, to daruj sobie na przyszłość insynuacje co do czyjegoś poziomu, tylko pokaż swój poziom.

KOPERNIK O MAŁO NIE SKOŃCZYŁ NA STOSIE

póki żyję.

C2ShadowMan ateista i się kumał z księżmi?

C2ShadowMan ateista? Hitler wielokrotnie w swoich przemówieniach, a nawet w "Mein Kampf" podkreślał wiarę w Boga. Wierzył -przynajmniej twierdził, że wierzy - w bliżej nieokreśloną Opatrzoność, która to powierzyła mu misję poprowadzenia Niemców. Pozostawał też pod silnym wpływem religii chrześcijańskiej, nienawiść do Żydów uzasadniał m.in tym, że jako wybraniec mści się na narodzie, który "zabił Boga".

GOT MIT UNS :)

Lub walenia kozy :)

Mogę przerobić. Tą żarówkę będą ja sama ( mogę nawet być goła, jeśli mam dostać więcej punktów ), a te świeczki to sobie dopowiedz kim będą :) czy wtedy będzie Ci się podobała ta wstawka ? :)

Już to widzę - symbol inteligencji, nowoczesnego podejścia do życia, postępu, nauki i wolności, freedom80 prowadzona na stryczek przez zacofanych katoli.Wśród świeczek będzie widać tam mnie, dedego, reia, dawida, lucy też pewnie, choć jest ateistką.Wow, cóż to będzie za spektakularne i ujmujące przesłanie.

Ciebie nie będzie, gejów wieszali przede mną.

Ale nie rozumiem co to ma wspólnego ze mną, że gejów wieszali przed tobą.

Free żeby dobrze wyszło najpierw kilka rozbieranych fotek prześlij na priva,casting zrobię:}

Albo Mundek niech prześle :)

Jurek, faceci też cię kręcą?Myślałem, że tylko pontony na twarzy.

te pontony to dar od boga w którego tak zaciekle wierzysz.

Po 1. Nie możesz mieć daru od kogoś w kogo nie wierzysz. Po 2. To nie dar a kpina :D bujaaaaaaaaaaaaaa! XD

Bardziej wierzę w to, że zostały ci jeszcze resztki oleju w głowie.

freedom, a od kiedy to mundek wierzy?

Nie wiem od kiedy. Pewnie od zawsze. Pytanie powinno brzmieć od kiedy się tej wiary wstydzi.

Free Twoje wysnuwanie wniosków jest fascynujące? Skad sugestia , że się Mundek swojej wiary wstydzi?

Lucy poluzuj krawat to wiocha:}

Lucy, wy wysuwacie wnioski na podstawie moich wstawek i wypowiedzi, a ja nie mogę tego robić wobec Was ?

Mundol to Mundol on ma własną religie :D

Ty wysnuwasz fikcję stworzoną przez swój musk. Ferdziu, mam dzisiaj bardzo dobry humor, mimo że spiekłam sie trochę na działeczce i plecki mnie pieką. Dlatego :* i nic więcej :D

No tak, racja. Zapomniałam, że masz patent na racje i prawdę. Przepraszam, że zasugerowałam jaśnie Pani coś z goła odmiennego.

Ja Cię proszę o konkretny argument, a Ty jak zawsze paplesz trzy po trzy. Skąd wysnułaś taki wniosek?

To nie wniosek, to fikcja stworzona przez mój mózg. Może być ? Przynajmniej nie przekręcam Twoich słów. A argumentacje miałam - to ten fragment o wyciąganiu wniosków z komentarzy i wstawek.

Jaki mózg?:D

Eh, no superaśnie ale z którego konkretnie komentarza Mundka wyciągnełaś ten wniosek? Bo się doczytac nie mogę.

napisał ponad 7000 komentów. Więc jest sporo materiału do wyciągania wniosków. Nie sądzisz ?

Ach, no dobrze, ale skoro teraz o tym wspomniałaś to na pewno pamiętasz z które komentarza to wysnułaś. Więc pytam ponowie...

Wnioski wyciąga się z ogółu, nie sądzisz? :-)

Lucy123 - "Ty wysnuwasz fikcję stworzoną przez swój musk." A Ty skąd wyciągnełaś ten wniosek, z którego komentarza konkretnie? :D

Bezosobowy, konkretnie z tego : "Nie wiem od kiedy. Pewnie od zawsze. Pytanie powinno brzmieć od kiedy się tej wiary wstydzi." :) Konkretniej z drugiej części wypowiedzi :>

Ok, fikcja wysnuta przez mózg. :D A to wniosek już nie jest wysnuty przez mózg, czy jak? I skąd wiesz w takim razie czy to wniosek, czy fikcja, będąc jednocześnie w opozycji do niej, czyli nie mogąc być obiektywną. :D P.S. I od kiedy wnioski muszą być pod dyktando? Już ateistą być nie można bo wymyśliliście ateuszy, teraz znowu okazuje się że mój mózg tworzy fikcję. Nie widzisz jednego zabawnego paradoksu? Że to wy próbujecie układać nasze życie i to zawsze z manią znawcy?

Czy byłbys tak miły i pozwolił mi ustosunkować się jutro? Gdyż spożyłam tyle napoju wyskokowego że rozumiem co.. 10 słowo w Twojej zacnej wypowiedzi. W zamian bedziesz mógł bzyknąć Rexik :D

Źle mi życzysz? :D Poczekamy do jutra, ale jak jutro nie będzie wystarczająco dobrej odpowiedzi to ....... kuźwa, jeszcze nie wiem, hahaha.

Bezosobowy, samym słowem nie jest się w stanie ułożyć komuś życia, tymbardziej pisząc cokolwiek na wiosce ;) Lucy jest ateistką wbrew temu co piszesz.

Cóż, dla kazdego co innego bedzie fikcją. Dla mnie fikcją jest cos czego po prostu nie ma. Nigdy nie napotkałam się aby Mundzio wstydził się swojej wiary, tak więc zapytałam Panią Freedom, skąd taki wniosek? Konkretu jak zawsze nie usłyszałam. Wiedziałam że tak będzie, dlatego z góry ten "wniosek" nazwałam fikcyjny. Być może mam nadmiar peności siebie, który kiedyś mnie zgubi, ale jak na razie z niego korzystam. Uwazam, że wiele osób chciałoby , aby ludzie żyli pod ich dyktando i mieli takie same poglądy na świat. Niektórzy za bardzo naciskaja na innych. JA ciągle twierdze, że wszyst

..że wszystko jest po obu stronach, a Wy ciagle uważacie że tylko po jednej, tej której nie lubicie. Uważam też, że i wierzący i ateiści, są takimi samymi ludźmi. Ale chyba odbiegam już od tematu?

Dziwny ten bezosobowy. Pisze, ze mu ktos probuje zycie ukladac i zabrania byc ateista. No chwila, moment. Ja tu nie widze, zeby ktos Ci tego zabranial. Nie widze chamskich wstawek, w ktorych ktos najezdza na ateistow, a jakies durne klamliwe zarciki o tym, ze wszyscy ksieza to pedofile. To nie oni musza sie bronic, tylko wiecznie wierzacy. Kazdy normalny czlowiek zasluguje na szacunek i niewazne czy to katol, ateista czy buddysta. Jednak tacy wlasnie "ateusze" nie potrafia go okazac komus tylko dlatego, ze wierzy, kolego bezosobowy. A to juz jest fanatyzm i mow sobie co chcesz.

Atak nazywasz obroną? I kto Ci się każe bronić, przed czym? Słyszałeś powiedzenie że prawda obroni się sama? Może właśnie o to chodzi i o to ten cały bój. Szacunek? Może zacznij od siebie, daj przykład i potem wymagaj od innych, bo to miałem na myśli mówiąc że nakazujecie jak żyć. I zacznij szerzej myśleć bo nie mam zamiaru za każdym razem Ci tłumaczyć co już raz napisałem. P.S. Ten absurd jest prawdą, a nie żadną chamską wstawką, co nie? No chyba że dla was wszystko co jest nie po waszej myśli jest ... chamskie?

Znajdz mi tutaj osobe, ktora powie, ze jej nie szanuje kolezko, a dopiero potem pisz takie rzeczy bo z tego co widze to starasz sie zgrywac niewiadomo kogo, pokazywac swoja wyzszosc, a robisz to strasznie nieudolnie stary userze. Jakbys komus chcial zaimponowac tylko cholera wie komu. Absurd jest oczywiscie bzdura, czego przykladem jest wielu wybitnych naukowcow, ktorzy byli osobami gleboko wierzacymi. A rzucajac pustymi frazesami typu "prawda obroni sie sama" sam sie osmieszasz. "Prawda obroni sie sama", "a niedaleko pada jablko od jabloni." Pierdy takie...

"wielu wybitnych naukowcow, ktorzy byli osobami gleboko wierzacymi". Ja pierdziu, Ty nawet nie łapiesz o czym się mówi od dłuższego czasu. Ostatni raz tłumaczę ... "błyskotliwy". Gdzieś mam ilu ich było, tylko jakim ograniczeniem jest religia dla nauki. Widzisz różnicę? Pewnie nie, ale to nie mój problem już. Dobranoc.

No to sie odniosles. Nie ma co mistrzu! Odpowiem Ci jeszcze raz. Z tego co widze to na przykladzie chociazby Newtona czy Sklodowskiej to ZADNYM. Dobranoc.

De, szkoda Twojego czasu. Ale zapamiętaj, na wsi nie ma "apsurduf", są tylko "prawdy objawione". A teraz chodź się roochać. :P (Rexik może, to my też.)

Jesteś bez serca Tuskowy onanisto :)

dzięki benex. Widzę, że jesteś wierniejszy niż pies :)

benex Ty to typowy katol jesteś ziejący katolicka miłością do innych.

HAHAHAH WASZE GŁUPIE TEXTY SPŁYWAJĄ PO MNIE JAK PO KACZYŃSKIM LOL

Jakie doświadczenia?