W 1941 roku Hitler oświadczył generałowi Gerhardtowi Engelowi: „jestem, tak jak wcześniej, katolikiem i nigdy nim być nie przestanę". Wcześniej podpisał również konkordat przez Von Papena.

A mozesz podac autora (autorow), bo cos w guglach znalezc nie moge.

Bodaj Przemysław Prekiel

No to sie nie dziwie, ze nie znalazlem, bo ten pan prekiel to taka prawdziwa "gruba ryba" wsrod historykow, ale tych internetowych, co to blogi, a nie powazne prace pisza. Jakos smiem watpic w te Twoje historyczne wyksztalcznie, skoro takimi "autorytetam" wymachujesz.

Większym zagrożeniem jest syjonizm, bo to syjoniści promują multi kulti i poprawność polityczną.

Tylko bron boze , na kosciol katolicki , nie mowic nic zlego bo to nasza jedyna ostoja, czy cos kolo tego... oni nas obronia, wyzywia, przyodzieja ,tylko narazie zyjmy sobie dalej, z glupia nadzieja.

Ale za to jest bardzo uradowany, widząc, co prawda tylko internetową, ale zawsze walkę z KK i chrześcijaństwem.

nie sądzę by go to uradowało. W końcu z KK miał wspólne interesy.

Radzę się doedukować z historii, bo widzę, że słabo z tym u ciebie.

Mundzio, a może to po prostu wynik tego, że fakty historyczne są różnie interpretowane. Jest mnóstwo publikacji na temat współpracy Hitlera z kościołem - poczytaj z różnych źródeł, nie tylko tych które próbują zatrzeć zły wizerunek KK.

Czyli oficjalne źródła, wśród których są też podręczniki szkolne do historii, nazywasz źródłami próbującymi zatrzeć zły wizerunek KK, tak?To już sięga pewnego rodzaju obsesji.

Oficjalne źródła mówią o wspólnych interesach. Chyba, że chodziłeś do katolickiej szkoły. Tam pewnie program jest trochę inny.

podręczniki szkolne są pisane w taki sposób, żeby nie urazić KK, a fakty historyczne może nie są zakłamane, ale zacierane na korzyść kleru właśnie.

o katolickich szkołach dede coś może powiedzieć, tam na pewno ich uczyli prawdziwej historii kościoła katolickiego, jak to od zawsze niósł pomoc, wsparcie, miłość i pokój na świecie, a swoje zbłąkane, biedne owieczki, zawsze przyjmował z otwartymi ramionami, dając im schronienie i zrozumienie

No widzicie i taka właśnie jest z wami dyskusja.Cała wiedza waszych oponentów w rozmowie, opiera się na nauce w katolickiej szkole, a ogólnie fakty historyczne są zacierane na korzyść kleru, a tak naprawdę to kler był jednym z największych sojuszników Hitlera, Hitler w ogóle z nim nie walczył i vice versa.Tyle że o takich rzeczach mówią tylko jedynie wiarygodne ateistyczne źródła, dostępne jedynie dla oświeconych.Dziękuję za stracony, jak zwykle zresztą, czas i nara.

A widze, ze sie dwie specjalistki od historii alternatywnej zebraly. Freedomek i Talitka. Pewno znowu jakichs "historycznych" madrosci w Faktach i mitach sie naczytalyscie. O wspolne interesach nazistow i kosciolow (katolickiego i protestanckich) to chyba tylko tam mozna przeczytac. Wasze bzdurotezy az ciezko strawic

Mundzio, wierz w co chcesz, ale akurat tego sobie nie zmyślam. W jakieś zwykłej powiatowej szkole, gdzie ksiądz=bóg, żaden katolicki nauczyciel nie śmie opowiadać dzieciom historii KK, stawiając go w złym świetle. Nie mówię, że kłamią, tylko nie zagłębiają się w to, bo jest to niewygodne i trzeba by było się później gęsto przed proboszczem tłumaczyć.

Mundzio, a Ty jakich argumentów użyłeś, prócz tego, ze kazałeś mi się wyedukować z historii ? Nie jest żadną tajemnicą, że na początku działalności Hitler miał interesy z KK. Później to uległo zmianie, jak to w interesach bywa... Poza tym ten temat był już wałkowany. Nie wiem czy jest sens to powtarzać.

Na początku swojej działalności Hitler był przyjacielem naszego kraju i bywał w nim często na wypoczynku, nie wspominając już o jego udziale w pogrzebie Piłsudskiego.Jak wiesz potem to też uległo zmianie.Ale możemy śmiało powiedzieć, że Polska też współpracowała z nazistami.

no w Polsce to Hitler miał największy poklask u prymasa tysiąclecia - /899838

david.brian.35175 - za to bzdur Twoich i drugiego barana ( bożego oczywiście) w ogóle strawić nie można. Dla was wszystko co jest niewygodne jest fałszem co po co z takimi idiotami w ogóle rozmawiać? Szczególnie Ty. Twoja wiedza jest tak skąpa że ogranicza się do zaprzeczania tylko, ale to Ty będziesz pouczał. Do książek ośle to może doczytasz to co księżulo zapomniał Ci doczytać.

Wybaczcie,że się wtrącę do tej"dyskusji"-skończyłem UAM na wydziale historii i "coś" tam wiem na w/w temat-pisałem pracę na temat obozów koncentracyjnych(tytuł i temat do wglądu).Co do Watykanu,Islamu jest dokumentacja faktograficzna-zdjęcia,filmy itp.To w czym problem.

A to acer326 chetnie wyslucham tych faktow wspolpracy kosciola z nazistami, ale wspolpracy ogolnie pojetej, a nie jednostkowych przypadkow ksiezy nazistow, bo takie czarne owce tez byly

były? poważnie?! niemożliwe, żaden ksiądz nie mógł by zdradzić swej macierzy...

david, a co kościół robił z tymi czarnymi, nazistowskimi owcami ? Pytam, bo nie mam wiedzy w tym temacie.

jak to co? na pewno ich srogo ukarał, w końcu wszyscy wiedzą, że kościół katolicki słynie z konsekwencji i przestrzegania swoich własnych przepisów, więc pewnie zostali potępieni i zabrano im wszelkie dobra doczesne

Ja raczej czekam na argumenta naszego historyka acera; a co sie tyczy ksiezy nazistow to byla na nich nalozona kara suspensy (bo tylko tyle moze zrobic kosciol, on nie prowadzi wiezien dla kolaborantow) a ci co posuneli sie za daleko konczyli w wiiezieniach alianckich;

david, ale konkretnie jaka kara ? Bo wiesz, jak pracownik robi coś niezgodnie z polityką firmy i w dodatku szkodzi, to się go zwalnia dyscyplinarnie. Więc jestem ciekawa jaką karę wyznaczał takim delikwentom KK skoro oficjalnie potępiał faszyzm.

Pisalem post wyzej freedomku; kare SUSPENSY. Z wikipedii: Suspensa (zawieszenie) – kara kościelna stosowana tylko wobec duchownych, polegająca na zakazie lub ograniczeniu suspendowanym kapłanom możliwości pełnienia przez nich czynności im przynależnych z racji stanu, funkcji (odprawiania Mszy Świętej , wykonywania jurysdykcji, nauczania, podejmowania aktów władzy, pobierania dochodów). Wyzszej kary KK nalozyc nie moze, poniewaz ekskomunika w tych przypadkach nie jest mozliwa.

Przepraszam, nie doczytałam. A możesz podać jakieś konkretne przypadki ?

A moze freedomku siegnelabys do literatury historycznej? Jest wiele prac temu poswieconych. Lepsze to niz "Fakty i mity". Teraz jestem w pracy, ale wieczorem podesle Ci na priwa kilka pozycji

aha, ok. :)

domyslam sie, ze to Twoje "ach, ok :)" mialo byc ironiczne. Mi jest jednak przykro freedomku, ze Ty sie zabierasz do dyskusji o historii, a nie masz zielonego pojecia w temacie, skoro zadajesz mi tak podstawowe pytania. Najpierw lektora, a potem dyskusja, a nie na odwrot.

No nie wiem czy takie podstawowe pytania, skoro nie znasz na nie odpowiedzi i musisz sprawdzić. Nie jestem omnibusem z historii - zdawałam ją tylko na maturze i czasem czytam różne publikacje, mogę nie wiedzieć pewnych rzeczy. Poza tym davidku, nie prowadzę od kilku komentarzy dyskusji tylko pytam by uzupełnić swe braki.

David, na szczęście mamy ciebie i zaraz wszystko nam wyjaśnisz, oczyszczając tym samym wizerunek kościoła w naszych szatańskich oczach:)

Podstawowym pytaniem freedomku, byla kwestia co sie stalo z kolaborujacym ksiezmi, na co Ci odpowiedzialem, a Ty oczywiscie bladego pojecia o tym nie mialas. Teraz mnie pytasz o nazwiska konkretnych ksiezy nazistow. Mam dobra pamiec, ale nie az tak, zeby takie szczegoly pamietac; a w odroznieniu od pewnych userow, nie lubie opowiadac bajek. Sprawdze, to Ci podesle.

Talitko, ja juz wam tyle razy to wyjasnialem... problem jest w tym, ze wy nie macie ochoty nic, a nic zrozumiec :(

oj david, david. Sam wymagasz zawsze konkretów, wiec nie dziw mi się, że dopytuje. Stwierdzenie, że były nakładane kary nie jest dla mnie przekonywujące. Poza tym umówmy się, że kary które KK daje swoim pracownikom są godne pożałowania. Z reguły te kary zapewniają spokojną starość na przymusowej emeryturze...

poza tym, ustalmy jedno, mówisz nam o rzeczach, które formalnie mają mieć miejsce, ale każdy dobrze wie, że kościół oficjalnie sprawę zamyka, "kara" takiego przypałka, po czym daje mu willę pod miastem. Tak więc Freedom ma słuszność domagając się konkretów, a nie tylko wyssanych z palca stwierdzeń, że "byli karani", na takiej samej zasadzie, ja mogę napisać "nie byli karani" i odesłać Cie do literatury.

freedomku slodki, ciesze sie, ze taka historyczna ciekawoscx w tobie tkwi, bo jak to powiedzial Cyceron "historia jest nauczycielka zycia". Ale wiocha to nie dokonca jest miejsce na historyczne korepetycje. Raczej radzilbym spacerek do ksiegarni. Ale dla Ciebie zrobie ten wyjatek i Ci literature podesle :) A kary za kolaboracje przede wszystkim alianci nakladali. Kodeks Kanoniczny, to nie kodeks karny. Jak pisalem KK wiezien nie prowadzi.

Talitko, Ty stwierdzilas "podręczniki szkolne są pisane w taki sposób, żeby nie urazić KK, a fakty historyczne może nie są zakłamane, ale zacierane na korzyść kleru właśnie." Podaj mi te przyklady jesli mozesz

podałam przykład - szkoły. Prawdę i pełną historię kościoła można poznać dopiero na studiach i nie żadnych kulach tylko świeckich uczelniach. Poza tym jeśli chcesz przykładu, kup pierwszy lepszy podręcznik do historii do gimnazjum i sam zobacz co tam jest. KK w dziejach Europy odegrał bardzo dużą i ważną rolę, a przedstawianie tej roli tylko z jasnej strony, moim zdaniem jest przekłamaniem.

Talita, ja sie pytam o konkretne przyklady, a nie takie ogolniki.

podręcznik do historii jest konkretnym przykładem, zresztą wystarczy przypomnieć sobie własne lekcje historii z podstawówki / gimnazjum (liceum zależy od nauczyciela) gdzie uczyłeś się o krucjatach, świętej inkwizycji, o tym co się działo w Watykanie, co się działo podczas soborów, jakimi metodami kler manipulował ludźmi / królami, kto tak na prawdę sprawował faktyczną władzę, o kupczeniu odpustami? o tym wszystkim mówiła Ci pani histeryczka w szkole? bo moja np. pi@rdoliła trzy lata o Piłsudskim

Przykro mi, ze mialas kiepska nauczycielke. Ale Wszystkie te wydazenia ktore wymienilas sa w programie do liceum i je przerabialem. A teraz powiedz mi jak sa one "wybielane", bo o to sie pytalem.

liceum to co innego, napisałam to zresztą powyżej, cały czas piję do podstawówki i gimnazjum, gdzie dzieci mają nabijaną głowę informacjami mającymi pokazać potęgę, władzę, siłę i "piękno" kościoła a nie jego faktyczne oblicze. "wybielanie" nie równa się "kłamaniu", aż tak źle na szczęście nie ma. Jeszcze raz powtarzam, zaglądnij do tych podręczników i sam zobacz co w nich jest, jest chrzest polski przez 10 kartek, jest święta Jadwiga czy o Henryku IV i Canossie (tak kończą ci źli:))

Ja pier.dole. Patrze se na absurd o islamie, a tu bach, gadka o KK :D Nie walczta tak ostro bo nie wiem czy gwardii szwajcarskiej wystarczy na takich internetowych fajterow. Zlitujta sie! Prosze! :D

dedede, ale spójrz kto zaczął...

Jedno zaczelo, drugie pociagnelo i jak zwykle pierdu pierdu o dupie marynie jak kazdego dnia. Eh...

czyli znowu moja wina... eh :( nie dogodzę Ci :)

A ja tu za kims obstaje albo kogos o cos posadzam? Przeczytalem z grubsza i mi sie odechcialo czytac dalej bo se moge o tym samym poczytac jutro albo pojutrze albo zajrzec w wasze starsze posty.

Freedom czy jak jej tam zaraz będzie mnie banować za mój koment ale cóż powiem to! Muszę! Wali kutrem rybackim z XVII wieku... :( pieeeeeerdolę

Majki, nie takie burki na mnie szczekały. Jesteś za krótki dla mnie.