Powtarzam po Tobie mistrzu i tez duble wstawiam :)

:))

Osobiście robiłam tę fotkę i mu przesłałam. Mi chyba wierzysz;)

A czy na tym zdjeciu znajduja sie czyjes dane osobowe, albo twarze? Bo jesli by byly, to faktycznie powinienem udowodnic. Mam nadzieje, ze Ty ferdalu zaczniesz to robic przy kolejnych Twoich wstawkach (i tylko nie udowadniaj, ze sa z jebzdzidy, bo to wiemy)

To ty dawidku kwestionujesz autentyczność nie ja więc nie odwracaj w katolsku sposób kota ogonem.Nic nie piszę o twarzach tylko o montażu.

david a czy na mojej wstawce były dane osobowe albo twarze ??

ferdal, autentycznosc nalezy udowodnic, jezeli sa na zdjeciu widoczne osoby, ktore moga byc rozpoznane (glownie w sytuacjach dla nich niekorzystnych) Jezeli sie tego nie zrobi, mozna byc pociagnietym do odpowiedzialnosci; zreszta sam regulamin wiochy zakazuje, zdaje sie przerabiania fotek

tak freedomku (adres, imiona)

Nie jesteśmy w sądzie dawidku tylko na wiocha pl chyba coś ci się popierdaczyło

david, imię czy nazwa ulicy nie są danymi osobowymi w rozumieniu prawa.

freedomku nie medrkuj; oto definicja danych osobowych "Za dane osobowe uważa się wszelkie informacje dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej." Jak widzisz imie, czy adres tez podpada, jezeli da sie po nich osobe zidentyfikowac.

To po co ferdalu sie do takiej dyskusji wlaczasz?

Kochany na co dzień mam do czynienia z GIODO. Samo imię nie jest danymi osobowymi. Bo przecież w jaki sposób zidentyfikujesz panią Iwonę z Krakowa z ul. Meissnera ? Nie ma nazwiska, nie masz nr ulicy.

Bo wolność wypowiedzi gwarantuje mi konstytucja i nie mogę już czytać twojego pieprzenia.Free ma racje imię i nazwa ulicy nie są danymi bo w tym kraju zadna mapa by się nie ukazała.

A nie byłoby tej dyskusji, gdyby Free częściej wrzucała fotki niezwiązane z KK. Wszystkim się już przejadło i czepiają się szczegółów.

Ale jak już krytykować to konstruktywnie. A nie czepiać się pierdół i wmawiać coś co można tylko przypuszczać.

freedom, ja Ci cytuje definicje; powiem szczerze, ze nie wiem jak Ty sobie wyobrazasz bardziej "konstruktywna krytyke". Wydaje mi sie, ze dla Ciebie zadna krytyka nie jest konstruktywna. Co do danych osobowych, to widac zes nie prawnik, bo ustawy odpowiednio zinterpretowac nie potrafisz. A juz wstawki o znajomosciach z GIODO to sobie daruj...

david zaczynasz mnie bardzo wkurwi@ć. Sam poczytaj o danych osobowych - mam orzeczenia z GIODO - akurat oni się znają. Ochrona danych osobowych to część mojej pracy i wybacz, ale tu mnie nie zagniesz.

Przykro mi freedomku, ze sie denerwujesz, ale podtrzymuje moje zdanie, ze nie potrafisz odpowiednio zinterpretowac ustawy o ochronie danych osobowych. Ciekawe jakie znajdziesz orzeczenie przeczace mojej opinii w omawianej sprawie, chetnie sie zapoznam. freedomku, zbyt Cie lubie, zeby Cie zaginac

david, w tym przypadku nie masz racji. "Definicja danych osobowych określona w ustawie jest definicją otwartą, dlatego też każdorazowo należy indywidualnie ocenić czy przetwarzane informacje stanowią już dane osobowe podlegające ochronie." - to info z GIODO. Dlatego np. informacja Jan Kowalski z Warszawy nie jest sprzeczna z ust. o ochronie danych, ale już np. Jan Kowalski z Piździchowic Wielkich już jest.

oooo, wlasnie o to mi chodzilo, widze, ze jestes w formie. Jak wiec freedomku widzisz definicja jest ogolna i wiele rzeczy mozna zinterpretowac jako dane osobowe, co koliduje ze stwierdzeniem z Twojego postu nr 3, cytuje "david, imię czy nazwa ulicy nie są danymi osobowymi w rozumieniu prawa." :) Moim zdaniem list ktory zamiescilas zawiera informacje pozwalajace na identyfikacje opisywanej osoby.

Iwona z Krakowa z ul Meissnera. Jak myślisz, ile w tym mieście, na tej ulicy jest pań o tym imieniu ? Moim zdaniem to nie są dane osobowe. Miałam podobne przypadki w pracy i zgodnie z orzeczeniem GIODO to nie są dane osobowe.

no ciekawe ile. Dwie, trzy? Dla chcacego nic trudnego. A tych informacji jest jeszcze wiecej.