A ty katoliku daj mi jeden cytat, albo jeden powód, dla którego zwiesz mnie katolikiem. Nie jestem katolikiem, więc wolno mi powyszydzać i poobrażać (pisownia łaczna). Anka jest "osobą" publiczną, a jako taka może być poddawana krytyce jak każdy polityk, bycie tranzystorem nie daje automatycznie ochrony przed krytyką. Wy lewactwo promujecie wprawdzie polityczną poprawność współczesnego raka społeczeństw, ale mam nadzieję, że prędzej Oleksy ujrzy niebo, niż wy tego raka przeforsujecie

Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę! To nie ma nic wspólnego z religią, to jest wojna!

ex, gdybyś krytykował jej polityczną działalność to bym się z Tobą zgodziła. A tak, jest to zwykłe szydzenie z niej jako człowieka. Oczywiście do tego też masz prawo, ale powinieneś używać innej argumentacji :)

Krzysio - działacz propagandowy i lizus w PRL-u nie miałby żadnych szans w wyborach. Anka - czyli Krzysio w damskich łaszkach - już jest wspaniałą awangardą, nowoczesnością w pigułce i "ulubienicą" szuj promujących polityczną poprawność (raka całego społeczeństwa). "Jej" politycznej działalności nie można krytykować, bo oprócz angażowania się w buble prawne (ustawy o związkach partnerskich niezgodne z konstytucją) takowa nie istnieje.