Słuchaj, jest taki fajny przycisk przy komentarzach "odpowiedz", jest on po to, żeby nie robił się w nich syf, żeby wygodniej prowadziło się dyskusje. Korzystaj z niego. A jak komuś odpowiadasz, to napomnij gdzieś komu. Jasnowidzami nie jesteśmy.

Pisze sie "MUZULMANINA"

Z socjalem ma to wspólnego bardzo dużo.Łatwiej jest wyżyć na zasiłku.600 zł czy 1000 euro? Bo muslimy tak lubią, nie pracować, robić bachory i żyć z kasy podatników. Mógłbyś z łaski swojej trochę zadbać o styl wypowiedzi? Interpunkcja, ortografia, te sprawy. I nie rzygaj tak wykrzyknikami, na nikim nie robi to wrażenia. Jeżeli o swoim wieku w profilu wpisałeś prawdę to jesteś starszy ode mnie, a piszesz jak mało rozgarnięty gimbus.

Mają legalizację i co z tego? Gadamy o islamizacji czy narkotykach? bo trochę się tematu nie trzymasz.

To nie jest moja wiara. Wypraszam sobie. Zanik jednej religii nie znaczy, że zastąpi ją inna (patrz - Czechy) więc islamem nas tu nie strasz. Polska ma za niski socjal, jest za mało atrakcyjnym krajem, a ludzie są mniej otwarci na imigrantów.

" Kochanie odetnij naszej córce głowę w imię religii aby ją podtrzymac w duchu naszej rodziny - dobrze skarbie" - tak muzułmanie pielęgnują swoją religię. I kto walczył i o co? Bo mi się wydaję że nasi żołnierze to dla ojczyzny walczyli a nie dla kościoła...

Dlaczego?

Bo ja należę do tych z grupy wierzących. Traktuję spowiedź poważnie. Ten Pan zrobił sobie z tego pole do popisu i całkowicie ją zbeszcześcił.

Naprawdę traktujesz poważnie spowiedź czy sobie z nas jaja robisz ?

Ale ten Pan powiedział całkowita prawdę. Całe życie jest się złym człowiekiem, przed śmiercią się wyspowiadasz, ksiądz Cię rozgrzesza i jest ok?

Sąd ostateczny. Wiecie co to? Tam będziemy rozliczani z całego życia. Jeśli ktoś traktował spowiedź, tak jak przedstawił to ten komik, kabareciarz, to będzie miał gorzej niż ten, który do spowiedzi nie chodzi wcale. Nie robię sobie jaj. Traktuję spowiedź bardzo poważnie. Dlatego od dłuższego czasu nie mogę do niej chodzić, ponieważ nie żałuję za swoje grzechy. Spowiedź masz w sobie i jeśli ktoś traktuję ją tak przyziemnie to gratuluję głupoty. Ja spowiadam się przed Bogiem, nie księdzem, on tylko wysłuchuje, pośredniczy. A pośredniczy, bo Jezus tak zarządził.

@malenstwomale89, on właśnie wyśmiewa takich ludzi o jakich wspominasz, nagrzeszyć, siup do spowiedzi i jest wporzo... i tak w kółko, dlatego nie rozumiem Twojego oburzenia. I bardzo dobrze, że nie latasz do księdza tylko się spowiadasz sama sobie, Tak powinno być.

Oburzam się tym "ssaniem pały". Nie musiał tego dodawać. Straciło to przez to cały swój dobry smak.

No niezbyt subtelny rozdaj humoru ;)

Maleństwo, to nie na podstawie spowiedzi będziemy rozliczani z naszego życia, ale na podstawie uczynków i naszego sumienia, to jakimi ludźmi byliśmy, jak się odnosiliśmy do bliźniego, jak żyliśmy, czy żyliśmy w zgodzie z przykazaniami, czy byliśmy dobrymi ludźmi i czy pomagaliśmy innym.

malgolina problem z czytaniem ze zrozumieniem widzę. :)

Czemu? A ja?

Ciebie musze odeslac do ostatniego zdania mojego wczesniejszego postu.

Jestem wyjatkowa? :>

Deduś, bo na wiosce tak naprawdę nie ma ateistów mających wioskowe absurdy o kk w doopie (z wyjątkiem Lusi) ;) Oni się po prostu nie wypowiadają w tym temacie. Mnie się podobał cały skecz, zastanawiająca sprawa z tą spowiedzią. Wystarczy wyznanie grzechów, pokuta w postaci litanii czy zdrowasiek i już jest czyste sumienie... Nie, tak nie jest. Zły uczynek mamy zapisany w naszym "życiorysie".

Rzeklbym nawet, ze...hmmm...SPECJALNA

Deduś, czy Ty próbujesz mi pojechać?

Ej ej, a ja to co? Hmm?

Ty to dopiero jesteś..SPECJALNY :D

Obawiam się że mamy więcej prawdziwych ateistów niż prawdziwych katolików żyjących wedle nauki kościoła.

Ja, Tobie? Nieeeeeeeee. Jakies glupie pomysly przychodza Ci do glowy. W koncu tylko z Toba mozna pogadac jak z chlopem ;)

Poczułem się wyróżniony, hehe.

A Ty jurku? Zaliczasz sie do ktorejs z tych grup?

Jurek, bo niektóre nauki kościoła to prawdziwy archaizm. Większość tych nauk powinno się zmieniać wraz z rozwojem cywilizacji, technologii, wiedzy ludzi i ogólną nowoczesnością. Nie da się żyć wedle wszystkich nauk kościoła, bo byśmy musieli żyć jak w średniowieczu. Chciałbyś żyć o świeczkach w swoim domu, wiedząc, że jest do dyspozycji prąd i żarówka, ale nie możesz korzystać, bo należysz do jakiejś wspólnoty, która zakazuje używania żarówek?? Przestań się czepiać tego aspektu.

A ja, a ja, a ja?

A Ty tuboosh, bierz do paszczy i nie pyskuj!

Proszę o przykład nauk archaicznych, które tak kolidują z rozwojem cywilizacji.

dede jeśli ty mi powiesz że żyjesz zgodnie z tym co nakazuje kk to ja oficjalnie się przyznam do kontaktów seksualnych z Anną Grodzką :)

Nie zawsze. Nie odpowiedziales na moje pytanie.

Zaliczam się do tych najprawdziwszych.

Maleństwo, chociażby antykoncepcja czy in vitro w dzisiejszych czasach. Śpieszę się też wytłumaczyć, że jestem osobą wierzącą, która na forum wioski broni swojej wiary, jednak widzę sporo rys w kk. Nie wyznaję ślepo tego co każde kościół, dlatego czasem go skrytykuję, bo widać gołym okiem jego hipokryzję.

A które nauki Gosiu nie są archaiczne ?

Sama stosuję antykoncepcję i mam swoje za pazurami. Też ślepo nie wyznaję. Tylko co w tym złego, że uczą, że seks powinien być tylko w małżeństwie i szanują naturalne poczęcie sprowadzając nowe życie do miana cudu?

Bo seks nie jest zarezerwowany wyłącznie dla małżeństw. W dzisiejszych czasach wiele par żyje w wolnych związkach, więc wg kościoła popełniają grzech. Żeby się przespać ze swoim partnerem trzeba brać ślub? A dlaczego in vitro nie może być takim cudem poczęcia? Przecież medycyna się tak rozwinęła,że można pomóc kobiecie zajść w ciąże,bo w dzisiejszych czasach dużo się słyszy o niepłodności.

Wiesz dlaczego? Ponieważ bardzo wiele komórek umiera przy takim zapłodnieniu, i jest to traktowane tak, jak gdyby zabijało się z premedytacją coś, z czego potem może być nowe życie. Seks niestety jest teraz traktowany bardzo bardzo bardzo przyziemnie. Popęd Nas normalnie przytłacza. A powinno być inaczej. Ciało winno być zarezerwowane dla osoby, którą się kocha, którą świadomie i z pełną odpowiedzialnością się wybiera. To ma być akt, coś pięknęgo, wspaniałego, wzniosłego. I jeśli w takim wypadku pocznie się z tego nowe życie, wtedy będzie to szczęście, a nie karą, tym czego się żałuję, nie daj

Boże jeszcze odebraniem życia takiej istocie. A tak się często dzieje, jak ten seks jest nieodpowiedzialny, z byle kim, byle gdzie. Z kimś kogo ledwo się zna, w młodym wieku etc. Nie ma nic złego w tym, że kochać się dopiero po ślubie. Pomyśl jak czują się współmałżonkowie, którzy tyle sobie ofiarują po ślubie? Którzy tyle czekali i trzymali to tylko dla siebie. Dla mnie to jest cudowne. Sama bym tak chciała, ale niestety już za późo.

Mogę się się zgodzić z Twoją wypowiedzią, ale zastanawia mnie sytuacja, kiedy w końcu po ślubie możemy oficjalnie pójść do łóżka, nagle się okazuje, że nie pasujemy do siebie seksualnie, mamy inny temperament, oczekiwania, "sprzęt" nas rozczarował i seks z małżonkiem niestety nie sprawia nam przyjemności. Co wtedy?

A co z masturbacją? Też jest zakazana przez kościół? Bo nawet nie wiem. A co do ślubów to kościół tak na to naciska , aby brać ślub bo to duży napływ kasy dla kościoła. Oni z tego maja pieniądze więc nie dziwne że do tego namawiają. Przy In Vitro może giną jakieś komórki ale kurde to tylko komórki. Wiesz że kobieta podczas okresu pozbywa się nie wykorzystanych komórek i tworzy następne? To straszne bo przeciez mogłoby z nich być życie. Kobiety to morderczynie!

Co za ciemnogród. Okres jest naturalny i pozbywamy się już niepotrzebnych pozostałości, oczyszczamy się w ten sposób. Seks rozczarowuje? Można nad tym pracować i da się robić progres! Z doświadczenia to wiem! Sprzęt za mały? Uwierzcie mi, że znam małe a takie wariaty, że można na drugą stronę odlecieć. Dlatego nie pierd*lcie farmazonów o rozczarowaniu po ślubie.

Masturbacja też jest formą nieczystości. Tak jak pornografia w każdej formie, a nawet myśli.

A jak mąż tłucze swoją żonę to też wedle nauk kościoła należy przy nim trwać? Nie masz pojęcia ile ludzi jednak jest rozczarowanych po ślubie, nie tylko pod względem intymnym, ale pod wszystkimi innymi względami. Masturbacja jest formą nieczystości? To teraz popatrz co robią księża z dziećmi i powiedz jak TO nazwać.

Są źli ludzie i dobrzy ludzie, są źli księża i dobrzy księża. Złych należy potępiać. Każdego. Jeśli po ślubie dzieją się takie rzeczy, to nie należy kurczowo się tego trzymać. Można ubiegać się o unieważnienie małżeństwa w kościele. I wtedy można wziąć ślub po raz drugi. Da się. Wszystko się da.

Chętnie cię wyspowiadam :)

Masz ten tekst od dziecka ?

Juuuuuuruuuuuuuuuś :*

Ale jak byś miała potrzebę to chętnie cie wyspowiadam :)

Oj prawda ;)