AMEN

ja tez nigdy nie uderzyłem. Ale ja nie musiałem. Nie jestem katolikiem.

Jurek, mogę się założyć o całe Chiny, że gdyby było na odwrót, 95 zadeklarowanych ateistów w Polsce, na pewno nie skończyłyby się problemy rodziców z wychowaniem dzieci, katowaniem ich, zabijaniem, nie ma takiej możliwości aby,jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, ateiści przestali bić dzieci, byli dobrymi ludźmi nie wyrządzającymi innym żadnej krzywdy. Wiezienia nadal by były pełne a wypadki na drogach zdarzałyby się tak samo często jak teraz.

Gosiu w większości maltretowane są dzieci w bardzo bogoyebniętych rodzinach.

A masz pewność,że gdyby było one ateistyczne, tego maltretowania by nie było?

Ostra samico jesteś :)

Więęę..też chcesz ffpier.dol? :D

Ktoś musi.

To moja wina że wydawane są tak idiotyczne poradniki katolickie ?

Tylko wiesz lucy że ja cvzy ty rozumiemy jak klaps powinien wyglądać ale wielu nie ma wyczucia.

Ja tam regularnie dostawałam pasem po dupie, ale patrząc na to jakim byłam dzieckiem dziwie się , że nie skończyłam jak Madzia z Sosnowca. Ogólnie każdy wychowuje swoje dzieci pod siebie, jak chce i jak uważa i nikt nie powinien się wtracać do póki dziecku nie dzieje się krzywda.

I jak dostałaś pasem to stawałas się grzeczniejsza ?

Nie pamiętam, raczej chyba nie, no może na chwilę, na jakis czas. Star, ja też tak miałam do pewnego czasu , uodporniłam się i jak coś nabroiłam i ojciec darł morde to mówiłam "no i co dasz mi klapsa? wielkie halo" i się skończyło. Nie mam o to zalu do rodziców , uważam że dzieki temu jestem kim jestem. Gdyby nie i pas to jako jedynaczka byłabym strasznie rozwydrzona.

Mnie nikt nie bil dlatego wyroslam na takiego bydlaka:D

W końcu napisałaś coś mądrego Omen. A Ty Star też jedynak? hue hue hue jedynaki som zaje*biste :D

Mialas napisac,ze to nieprawda!:D

To już teraz wiem dlaczego Was lubię :D

Lubi nas,huraa:D

Wez sie za rozwiazywanie zagadek,a nie tu bredzisz:D

Nie wchodzę w trójkąty, jestem egoistką :D

Czy wy ludzie w ogóle rozumiecie termin "bezstresowe wychowanie"? Nie sądzę. Bezstresowe wychowanie mamy wówczas jeśli od dziecka niczego nie wymagamy, puszczamy je samopas, rób co chcesz, wracaj o której chcesz. Co ma do rzeczy bicie?! I jaką najnowszą literaturę? To co na obrazku? Klecha cie bedzie uczył jak z dzieckiem postepować?

A powiedz kolego czy kara fizyczna nie wiąże się ze stresem? Rozumiem te pojęcie. Po za tym Bezstresowe wychowanie to określenie potoczne. W nauce coś takiego po prostu nie istnieje. A jak chcesz literatury na ten temat to proszę: np. "Bezstresowe wychowanie prawda i mity", "miesięcznik dla nauczycieli i wychowawców katolickich" nr.12/2004; tytułów książek nie pamiętam bo dawno na studiach miałem

Bez urazy, podsyłając mi "miesięcznik dla pleple katolickich" popełniasz ten sam błąd jakbym ja ci podsunał pod nos artykuł w wyborczej. Uznałbyś go za niewiarygodny, przekłamany, stronniczy i ja tak samo robię z tym twoim tytułem. Dzięki, nie mam czasu na czytanie pierdół.

Jeśli twoje horyzonty są szersze i otwarte na dobre argumenty to nie zależnie od zabarwienia politycznego, ukierunkowania do jakiejś grupy społecznej lub jej poglądów zawsze dojrzysz prawdę lub jakąś realną wartość, z której możesz czerpać wiedzę. Natomiast jeśli widzisz i rozumiesz tylko w jednym kierunku, to zawsze będziesz zamknięty i ograniczony na to co cię otacza. Od tak taka dygresja ;). Pozdrawiam

Jasne, bijmy dzieci, w ten sposób na pewno stworzymy zdrową rodzinę i nauczymy je szacunku. Tak tak.

Jasne, 99% historii świata nie widziało bezstresowego wychowania. Wszyscy oni byli patologią. Do tego tworzyli niezdrowe rodziny. Ale przecież ja mówię głupoty, wcale tak nie było. Naginam wszystko. Prawda?

Tak, bo jest ogromna różnica pomiędzy bezstresowym wychowaniem a NIE BICIEM dzieci. Bite dziecko szybko uzna że przemoc to dobry sposób rozwiązywania problemów. Są inne sposoby na wychowanie dziecka niż strzelenie mu przez dupę pasem.

Jeśli dziecko zasłuży, należy mu strzelić pasem przed dupę. Nie ma co się tego wstydzić, czy tego ukrywać. Nie mówię o katowaniu dzieci. A to, że Tobie wmówili, że da się zrobić świat bez przemocy i wszystko co związane z przemocą to zło, to nie moja wina. Czasem dochodzi do sytuacji gdzie facet facetowi musi strzelić w ryj i to rozwiązuje problem. Chociaż nie. Teraz facet powinien być kobietą, a kobieta facetem. Tak mówią media, muszą mieć rację.

stich zastanów się...

Tak tak, uważam, że przemoc do niczego nie służy i tylko pogłębia każdy konflikt, zamiast go rozwiązywać, czyli na pewno jestem zmanipulowany przez media, wyborczą i tvn, wmawiaj sobie. Widać nie jesteś dość inteligentny, że z kimś toczyć polemikę, jeśli dla ciebie rozwiązaniem jest dać komuś w ryj. A karać i wychowywać nieposłuszne dziecko można na wiele sposóbów, nie trzeba do tego pasa. Pasem wpajasz mu tylko że "każdy kto się ze mną nie zgadza powinien dostać w twarz".

Moi drodzy koledzy, moja mama miała pasek, którego użyła parę razy na moim tyłku, a potem wisiał już na wieszaku jako "straszak". Ja nie stosuję tego samego u mojego dziecka, nie biję, choć ręka parę razy mi się omsknęła czego potem żałowałam. Jednak jestem zdania,że od klapsa dziecko nie stanie się nieszczęśliwe, katujące potem swoje dziecko i stosujące przemoc. Wszystko zależy od rodziców, wychowania, rozsądku i asertywności. Nie popadajmy w skrajności, pomiędzy tłuczeniem a totalnym poluzowaniem jest jeszcze umiejętności perswazji i wyrobienia autorytetu rodzica.

Malgo, jurek Ci zaraz wytlumaczy, ze od tego bicia pozostalas wierzaca katoliczka;)

Nikt nie mówi o klapsie w tyłek tylko o "dlaczego zbiłeś ten wazon? chodź tutaj, na kolano, dostaniesz 15 razy pasem po dupie to może się nauczysz". Każdy pewnie w dzieciństwiue dostał parę razy w tyłek i nie uważam tego za przemoc, ale ten typek nade mną sam twierdzi że przemoc (dać komuś w ryj) to rozwiązywanie problemu. W tym problem. Pewnie często go lali i teraz sam powtarza.

davidku akurat ty pasem to powinieneś dostawać. Malgo jest wyjątkową katoliczką i do takich katolików jak ona to mam prawie ze szacunek. Powinieneś brać z niej przykład :)

Prawie że...?!! Jurek, przegłeś pałkę :D

Nie mialbyś Jurku do niej szacunku, gdybyś widział jak ja, kiedy Malgolina na kolanach lizała bitą śmietanę z kolana proboszcza :D

Lucyna to ja byłem tym proboszczem i na samych kolanach się to nie skończyło....

Wyciąganie wniosków z dupy zawsze spoko. A mówienie że 99% historii ludzkości to głupota i teraz wiecie "lepiej", jest zwykłą arogancją.

to ja ci chętnie zasunę takiego kopa w dupę że jeszcze bardziej je polubisz

kop w doope to nie klaps...

A może być kuksaniec w tył główki na otrzeźwienie, Fredziu?

Mundek, masz świadomość, że stałeś się największym absurdem na tej stronie? Kiedyś twoja złośliwość bywała zabawna a teraz jest zwyczajnie daremna.

Od dawna twierdze że Cwelundzio z poziomu często nudnego ale kulturalnego interlokutora, z dnia na dzień przeszedł na pozycję chamskiego,kłamliwego, ubliżającego głupka.

no z tą kulturą to bywało różnie, bo zawsze lubił wbijać szpile, ale zdarzało mu się dyskutować na różne, ważne tematy. Teraz to tylko trolluje i to w najgłupszy możliwy sposób.

Między wbić szpilę a chamskimi obelgami jest ogromna różnica. Cwelundzio zprostaczył się straszliwie, a moze przestał udawać i to jego prawdziwa natura.

To był tylko niewinny żarcik, a wy widzę już spijacie sobie z dzióbków z tej okazji.Cwerdziu - skoro mowa o prostactwie, chamskich obelgach i pokazywaniu swojej prawdziwej twarzy, to chyba stoisz w szeregu daleko przede mną.

No spijamy sobie z dzióbków bekę z ciebie, nie strosz się tak.Cwelundziu stajesz się moim idolem, nikt tak fajnie jak ty nie robi tu z siebie idioty :D

Fajnie, szkoda, że tylko ty i twoja banda tak uważacie.Bo znam ludzi, którzy myślą tak o tobie, a oni prezentują o wiele wiele wyższy poziom, niż twoi kumple tacy jak piosz, ramciu dywi, hedzia czy elfik.No cóż każdy trzyma się ze swoimi, prawda?

Munduś twoje opinie, czyli wioskowego głupka, bo taką rolę usilnie odgrywasz, jest dla mnie mało ważne.przepolerowałeś już rogi? PS pozdrów Michała, choć to może być trudne bo on raczej bywa u ciebie w domu pod twoją nieobecność.

Tak Ferdziu, pozdrowię jeszcze te smerfy, które latają mi po biurku i kiwają ci do monitora.A że tak zapytam, dlaczego akurat Michała, a nie np. Bartka, czy nie wiem Piotrka?To Michał zakradł się do ciebie od tyłu, że masz teraz trudności z chodzeniem?

A według księży to dzieci trza bić i ruchać.

Przecież to nie ona to wymyśliła