siedza tylko,i pierdza w stolki,wymyslaja byle co aby tylko kase wyciagac od ludzi,caly czas im malo :)

teraz to kazdy narzeka,ale jak mowie trzeba bylo nie glosowac na to bydlo,to swiete oburzenie i gadka o s@aczce i katarze..Oj nieostrozny,tepy, zmanipulowany Narod

nigdy nie chodzilam na wybory, i nie bede chodzila,bo to i tak z gory wiadomo, kto i gdzie ,i w jaki stolek bedzie pierdzial :)

Co za debilne podejscie.

dede,jesli mnie nie lubisz,i nie podoba co napisalam,wiec nikt ci nie kaze tego czytac i tu zagladac :)

Elfik, Dedemu chodzi o to,że debilne podejście to takie,gdzie ktoś mówi,że nie idzie na wybory bo tłumaczy to tym,że i tak wiadomo kto wygra, a np. mój wybrany kandydat nie dostanie się do sejmu. Jeśli tysiące osób tak pomyśli i nie pójdzie, nic się nie zmieni. Jeśli ja jednak się zdecyduję i pójdę, Ty też i tysiąc lub milion innych osób, zobaczysz,że jednak można coś zmienić. Trzeba tylko ruszyć tyłek i pójść,a z takich pojedynczych głosów,może powstać większość ;) To nie niesympatia Dede do Ciebie sprawiła,że tak napisał.

Małgo.. Ty taka dobra duszka jesteś :))

Bo czuję potrzebę wytłumaczenia ludziom co niektórzy mają na myśli ;))

:)

Juz sie nawet rzecznika dorobilem. Tani moze i nie jest, bo owies wpierrdala jak szalony i kaze sie bez przerwy drapac za uchem, ale za to bardzo elokwentny.

Kon ktory mowi;-))

De, jako pracownik jestem bardzo sumienna, zaangażowana, dyskretna, z przyjaznym nastawieniem, kulturalna i dokładna...Dobra, stop,bo przegnę z tymi superlatywami ;)) Niestety za to trzeba płacić :P