MRONE nie mogą dawać takich pieniędzy dla ludzi nieradzących sobie z własnym życiem, dlatego ze wcale by ich to nie zmotywowało do jakichkolwiek działań.Jak niejednokrotnie historia zapomóg i pomocy z państwa pokazała,ludzie przyzwyczajają się do brania i korzystania,niestety zapominają automatycznie o tym że taka pomoc powinna być chwilowa,doraźna.Z czasem niestety jedyne co robią to dziecko za dzieckiem a tylko po to aby zwiększyło się rodzinne i inne bonusy,taka jest szara rzeczywistość którą obserwuję od wielu lat,jestem za tym aby dzieci były chowane przez rodziców ale uważam że zamiast z

Bo obcy ponosi koszty utrzymania nie swojego dziecka to jego PRACA . A u nas niech bedzie że na dziecko dadzą 800 zł to zobaczysz jak szybko patologie będą robić dzieci i co myslisz zw się poprawią warunki w 99% przypadkach nie tylko pseudorodzice bedą teraz mogli chlać wiecej przed płaskimi telewizorami a ty bedziesz zapierdalał na nich. Jak sie nie ma kasy na dzieci to sie nie robi 4-5 ( 1-2 wystaczą) no chyba ze ktoś sobie wymyslił ze te dzieci ich utrzymają w imie pseudomiłości

A dlaczego ktoś kogo nie stać na dzieci na siłę je płodzi? Dlaczego państwo (czyli również ja, bo płacę podatki) mam się składać na cudze dzieci? No bez jaj, jestem zdecydowanie przeciwny pomocy ludziom, którzy nie potrafią myśleć i liczyć tylko bzykają się jak króliki. Jak kogoś stać i ma do tego odpowiednie warunki to niech ma i 20 dzieci a jak kogoś nie stać to niech nie płodzi nawet jednego. Nie ma obowiązku posiadania potomstwa. A patologia chciałaby narobić dzieciaków i potem wyciągać łapę po pomoc. Z jakiej racji się pytam? Paszoł won, to nie PRL.

A tak korwa, najlepiej w ogóle nie płodzić dzieci, bo po ch.uj? Tylko nikt z was nie wie jaki niespodzianki was spotkają w życiu. Nie zawsze będzie was mamusia utrzymywała, a na swoim garnuszku różnie to bywa.

Z całym szacunkiem. To skoro taka bieda, to po co tak się ruc.ali.

To sie nazywa socjalizm. Wystarczy aby nie ograbiac ludzi podatkiem ponad 80% i spokojnie by mieli na utrzymanie.

A z jakiej parafii z moich podatków mam płacić za nieporadnych życiowo dzieciorobów taki ludziom zafundował bym jedynie darmową kastracje. Nie sztuką jest robić dzieci sztuką jest je robić i utrzymać.