Mówiłam, idź na premiera. Z takim nazwiskiem jesteś skazana na sukces;)

Nie. Nie lubię przebywać w towarzystwie słabującej na umyśle hołoty... nie znalazłabym się tam :P

Dlaczego publicznie napisałaś inaczej niż ja? Jak śmiałaś wyrazić swoje zdanie i to inne od mojego?!

No chyba Ci się role pomyliły, moja droga. To Ty jesteś moim psem... widać, byłam dla Ciebie zbyt łaskawa. Dziś śpisz w budzie, musisz sobie przypomnieć, gdzie Twoje miejsce :P :>

NIE!! to ja rządzę! JA! JAAAA! Każdy to wie, że tylko moje poglądy się liczą i że przy mnie nikt nie ma prawa mieć innego zdania. Napisz tak jak ja bo Cię ze znajomych wywalę i zniszczę Cię!

Przestań ujadać... bo Cię z TMA wywalę :P :>

hetero, a czy przyjmiesz mnie do waszego super elitarnego klubu na fejsbuku, bo podobno i nad nagroda Nobla tam pracujecie, i, jak Boa powiedziala, nowy rzad ustalacie.... tez bym chcial

To nie ja tam decyduje, to nie monarcha a demokracja. :>

Albo obstawa prezesa.

Na tym właśnie polega licytowanie się. Bo córka premiera ma obstawę BOR, bo prezes ma obstawę, bo żona Hoffmana nie zapłaciła za taxi, a premier ukradł nam z OFE miliardy... Będziecie się tak licytować do końca :P

Bo absurd doskonale pokazuje obłudę i chciwość tej małpy a foytaz tu z tak debilnym tekstem wyjechał.

Jurek, Tobie też zdarza się wcisnąć zupełnie inny temat, niż ten, o którym mówi absurd ;)

jurek weź żeż k*rwa nie pier*ol jakby ci rzeczywiście na jabola brakowało. Popis chciwości i obłudy to my mamy od 2007 r., kiedy rządzi PO. Absurd doskonale pokazuje debilność wstawiającego, pytanie tylko czy wrodzoną czy opłaconą.?

Taaa Palikot mi płaci albo TVnu się naoglądałem. Powtarzasz po debilach foytaz. Dodaj coś od siebie to będzie ciekawiej.

łatwiej mi zaakceptować, że ci płacą niż, że jesteś natural born idiot.

foytaz to ty pochwalasz że rodzina opozycyjnego dennego posła korzysta z przywilejów które jej się nie należą? Że nawet tak śmieszną kwotą obarcza budżet państwa... Przecież tu właśnie chodzi o to że nawet na takie grosze się łaszczą.

Nie nie pochwalam tak samo jak nie pochwalam prywatnych lotów państwowym samolotem, które zapewne wynoszą więcej niż 12,80 zł.

Popis chciwości i obłudy to my mamy od wieków. Każdy kto był u władzy, każdy kto ma koneksje to z tego korzysta. Tyle, że ukraść 12,80 mając znacznie więcej to dla mnie kompletnie niezrozumiałe zachowanie.

Ale sam widzisz że byle przybłęda jak tylko ma okazje to skubnie. Uważasz że ja pochwalam loty premiera do domciu na weekend?

Freedom, czyli ukraść 12,80 jest karygodne, gdy ma się dużo więcej, tak? Czyli jeśli ktoś ma mało, a ukradnie 12,80 to już okej? Albo jak się ma dużo, a ukradnie się jeszcze więcej to też okej? To chcesz powiedzieć? Albo inaczej - wtedy byś się wykazała zrozumieniem?

Jurek - to dlaczego nie wstawisz o tym absurdu?

Dla uspokojenia proponuje lekture "Nedznikow". Historia Jean'a Valjean'a, przynajmniej we Francji, swoje zrobila.

opuncjo bo teraz to się wydało a z przelotami premiera absurd był już kilkakrotnie.

A kropka to opuncja?

A Ty go wstawiałeś? Bo jak nie, to zawsze możesz. Odgrzewane kotlety to na wsi norma...

david, uwielbiam Nędzników, a historia Jeana jest moją ulubioną. Ogólnie ubóstwiam V. Hugo. Kropka a Ty co? Kolejna która wmawia innym swoje interpretacje? Chyba jest różnica kiedy 12,80 ukradnie np bezdomny a kiedy to samo zrobi żona wpływowego polityka. Czyn ten sam, ale okoliczności zupełnie inne. Wstyd by mi było. Tym bardziej, że wcześniej ta pani wyłudzała kasę z zusu jako niezdolna do pracy. I tylko mogę przypuszczać jakich jeszcze czynów się dopuszcza.

Widzisz Free, Ty możesz przypuszczać, czego to Hofmanowa nie narobiła, a ja mogę przypuszczać, co masz na myśli. Takie same szczątkowe informacje. Kradzież jest zawsze kradzieżą. Czy kradnie bezdomny, czy bogacz. A okoliczności? Cóż, świat nie jest czarno-biały, fakt. Ale jeśli będziemy jednych usprawiedliwiać, to nigdy nie będzie dobrze. Bezdomny ma instytucje, do których się może zgłosić. Ale pewne warunki trzeba spełnić, często w tym problem.

Mozna tez zapomniec zarejestrowac sie w posredniaku i pozniej 20 tys. za szpital placic. Bo swiat jest czarno-bialy :)))

Tylko kropka przypuszczenie to jedno, a wmawianie i nadinterpretacja to już coś zupełnie innego. David, plus :)

Dlaczego uważasz, że ja Ci coś wmawiam? Interpretuję Twoje słowa, a jeśli się mylę, to zawsze możesz mnie poprawić. Na tym polega wymiana zdań. Poza tym, akurat to, że relatywizujesz podejście do kradzieży jest faktem, nie interpretacją. Napisałaś to niemalże wprost. David, drwina z sytuacji Luśki jest akurat nie na miejscu. Mój ojciec akurat był w takim okresie, że nie mógł się zarejestrować, a nie pracował już. I co? NFZ nie zastanawiałby się, czy ma na pobyt w luksusowym SPA w małym mieście, na zadoopiu, czy nie.

Kropka bo każdy czyn karalny można relatywizować. Przecież to zupełnie naturalne. Chyba jasno napisałam, że czyn ten sam, ale okoliczności inne. Myślisz, że sąd nie bierze pod uwagę okoliczności? Nie rozumiem twojego zarzutu, chyba że próbujesz na siłę się do czegoś doczepić. Mam wrażenie, że żadna moja wypowiedź cie nie usatysfakcjonuje bo się zwyczajnie uwzięłaś.

No jasne, ale jeśli rozmawiamy w ten sposób, to zawsze można o tym konkretnym przypadku powiedzieć sobie - niespełna 13 zł? Śmieszna kwota, o co tu kruszyć kopię. Może tak jej było wygodnie zapłacić? Może nie miała pieniędzy przy sobie? Jeśli jesteś taką miłośniczką relatywizowania, to popatrz na to z tej perspektywy. Każdego można "wybronić".

No ale jak nie mam kasy to nie biorę taksy tylko idę z buta. To chyba naturalne. Nawet do busa bym nie wsiadła nie mając biletu.

A może zapomniała, a może zostawiła gdzieś portfel, a może... skąd wiadomo, jak wyglądała sytuacja? Denerwuje mnie to, że jak się mówi: kradzież to kradzież, to ktoś od razu podnosi raban, że przecież okoliczności się liczą. A jak się napisze: to tylko 13 zł, to ktoś inny wyskoczy z hasłem: ale to jest kradzież, ale ona ma kasę. I tak źle, i tak niedobrze. Dla mnie temat rzekomo ukradzionych 13 zł to temat zastępczy i tyle.

Kropka, bo kradzież jest kradzieżą, ale w jakiś dziwny sposób próbujecie ją tłumaczyć. A czy temat zastępczy? Może. Ale ta wstawka traktuje konkretnie o tej sytuacji i tylko do tego staram się odnieść. Nie dopisuje do tego ideologii. Dla mnie po prostu takie zachowanie jest niezrozumiałe.

Jak pisałam, że każdy, kto kradnie powinien zostać ukarany, to było źle, bo są różne okoliczności przecież. Jak nawiązałam do różnych okoliczności (nie wiemy, jak było, itp.), to jej bronię. Super.

Wstawiałem go.

Żona polityka partii która ma w nazwie "PRAWO" powinna być uczciwa podwójnie. A ja tego co uczyniła nie nazwał bym błędem tylko zwykłym złodziejstwem. Żona posła przecież nie ma prawa korzystać z ulg przysługujących mężowi.

Nie za kasę męża, a sejmu, czyli naszą.Te 12 zł to oczywiście pryszcz.Tu najgorsza jest hipokryzja.Z jednej strony pieprzą,że dla Polski to oni wszystko, powołują CBA, chcą walczyć z nadużyciami, a w zachowaniu mają to wszystko w doopie. Tak jak katoliccy posłowie i prostytutki.Gdyby na panienki chodził ktoś kto nie trąbi na lewo i prawo "o wartościach chrześcijańskich", to jego sprawa, ale jak robi to Polak-katolik-mąż to jest to już warte nagłośnienia i wyśmiania.

majoero ja dokładnie tak ten absurd odebrałem jak ty. To właśnie ta niska kwota stwarza z tego większą wiochę.

Z tego więc wynika, że PO nie krzyczy głośno o uczciwości, rozliczaniu łapówkarstwa, złodziejstwie itp. więc afery czynione przez członków tej partii "uchodzą płazem".

A jakie afery masz na myśli?

malgo ty nawet nie porównuj...

Chciałam napisać to samo, co Małgo. Jurek, jeśli żona polityka, który ma w nazwie "obywatelska" dopuści się podobnych czynów, to już będzie ok? Coś to zmienia? Nie sądzę. Ale dochodzimy do sedna - problemem dla Ciebie jest PiS. Poza tym, do partii może należeć każdy człowiek właściwie. Do KK też. A całość instytucji nie może odpowiadać za poszczególne jednostki.

Instytucje, które dobrowolnie zrzeszają swoich członków odpowiadają za ich działania.W sensie moralnym w każdym razie.

opuncjo a gdzie ja napisałem że pochwalam jak robi to polityk PO ?

Jurek, na tym polega Twój spryt właśnie - zawsze sobie zostawiasz furtkę uchyloną. ;) A poważnie: nie napisałęś tego wprost, bo źle by to wyglądało. Na zasadzie: dwójka przedszkolaków rozbiła wazon, ale wyczytam publicznie jednego, bo go nie lubię. Istnieje cień szansy, że się mylę... doceń to. Przy moim przeroście ego takie słowa to rzadkość. Taki prezent na niedzielę specjalnie dla Ciebie. :P

A to może zobacz w mojej poczekalni... To prawda że PISu nie lubie znacznie bardziej ale nie zarzucisz mi że po PO nie jade. Właśnie widzę że ty dostrzegasz tylko to co ci pasuje.

No i komentarz sobie poszedł... Eh. W skrócie: instytucje nie mogą odpowiadać za to, co robią jednostki, bo i fizycznie jak? Są osoby, które życzyłyby sobie, by za jednego kasiędz j*bakę odpowiadał cały KK, a za jednego pijanego harcerza całe ZHP. Ale fizycznie jak? Instytucja miała po prostu pecha, że taka a nie inna jednostka była jej członkiem i tyle. (Trzeba było ocenzurować j*bakę za pierwszym rzaem...)

Przecież napisałam, że jest cień szansy, że się mylę, więc oszochozi? A co do innych Twoich wstawek - dziś mi się rzuciła w oczy ta z Premierem i świętobliwymi obrazkami i krzyżem. Fakt, "atak" jakby na PO. Ale krzyż tak przy okazji dostał rykoszetem. :)

opuncjo i weszła dzis na główna moja wstawka na PO bez żadnego krzyżyka.

Dagmik, widzisz i tutaj trzeba rozróżnić teorię od praktyki. Jeśli jakiś ksiądz zabije człowieka po pijaku to ja, jako członek KK mam płacić ofierze? Albo każdy członek ZHP ma się tłumaczyć za pijanego instruktora (a w ZHP są głównie młodzi ludzie, niby kształtowani w tej organizacji, ale jednak podatni na wplywy)? I KK i ZHP zakładają, że osoby "zatrudnione" (ZHP to wolontariat) będą realizowały powierzone zadania. Co mogą więcej? Wyciągnąć konskekwencje co do jednostki, ok, a co z ogółem?

Podoba mi się przyrównanie KK z związkiem łowieckim. I w jednym i drugom przypadku są myśliwi i ofiary :)

Ja to rozumiem. Ale sytuacja wygląda tak (trzymajmy się kół łowieckich): związek łowieck nie ponosi odpowiedzialności za przemoc domową jednego ze swoich członków, ale rozpoczyna się dyskusja o łowiectie i zabijaniu w związku z tą przemocą. Sprawa zaczyna dotyczyć wszystkich członków, padają jakieś oskarżenia. I mimo, że tak być nie powinno za błędy jednostki ponoszą odpowiedzialność wszyscy członkowi (w tym wypadku koła). To samo tutaj - członek PiS? To ten od tej baby, co na poselską kartą męża sobie szasta?

Podobnie w KK - błędy popełniają księża, biskupi, a odbija się to na Kowalskim, który jest katolem i daje na to wszystko przyzwolenie. A co ma zrobić? Jak instruktor ZHP chleje, to winą obarczyć harcerza? Albo skreślić całą organizację, bo jednostka dała ciała. W polityce jest tak samo - żeby zdeprecjonować oponenta wyszukuje sie jakieś grzeszki członków partii i nagłaśnia sprawę. Ale ja już zasypiam, więc w sumie... mogę się nie wyrażać jasno.

Jurek, jak na osobę, która była razw kościele masz niebywałą wiedzę na temat funkcjonowania KK.

W chinach nie byłem nigdy a biegle władam w tym języku:)

David.braian jakbys zadał sobie trud przeczytania mojego komentarza ktory mowi o tym czemu nie miałam ubezpieczenia to bys nie pisał takich kłamstw, ze zapomniałam pójśc do pośredniaka.

Alez czytalem, lucy, i wierz mi, ze juz dawno tak sie nie usmialem. Troche sie chyba za duzo amerykanskich filmow naogladalas, bo tam faktycznie za sluzbe zdrowia sie placi, a a w Polsce jest ona darmowa. I nawet jak sie nie dopelni obowiazkow i nie zarejestruje tam gdzie trzeba, to placic za nia nie trzeba, no chyba, ze ktos sobie nierefundowana operacje robi, cos w stylu operacji plastycznej; I maly cytat (mozesz sie powolac, jak ktos bedzie Cie scigal za to 20 tysiecy;)))))

Artykul 68 Konstytucji RP: Każdy ma prawo do ochrony zdrowia. Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Warunki i zakres udzielania świadczeń określa ustawa.

Biegla władasz chińskim, mówisz? W mowie i piśmie? Dagmik, podobnie jak przemoc w rodzinie łowieckiej zdarza się jak w każdej innej, tak i kradzież, łapówkarstwo, malwerascje wszelkiego typu będą się zdarzały w każdej partii. Teraz tylko problem w tym, która będzie miała pecha i jej wszystko "wyciągną". Wiem, że Tobie chodzi o tę hipokryzję, ale nie oszukujmy się - kto jest bez winy i tak dalej... Mam podejrzenia, że jakby sprawę przedstawić inaczej, to część osób pewnie by nawet nie zauważyła, że...

ktoś tu sobie używa za nie swoje pieniądze. Myślę, że całkiem sporą częścią społeczeństwa można w ten sposób manipulować. Wyciągając co rusz nowe afery z udziałęm danej grupy można stosunkowo łatwo przekonać ludzi, że partia XYZ jest funta kłaków nie warta. Swoją drogą, PiS akurat jest przykładem partii, którą nie jest trudno oczernić. Sam prezes daje czadu. Razem z Macierewiczem i Pawłowicz ciężko zapracowali na ten wizerunek. Takie afery to pogłębiają.

davidku, nie masz tym razem racji. Mój kolega, który nie był zarejestrowany w urzędzie pracy miał atak wyrostka. Owszem, zoperowano go, ale płacić musiał. To akurat zupełnie normalne również w naszym kraju. No ktoś przecież koszta musi ponieść.

Oczywiście ma taki sam dostęp do świadczeń zdrowotnych jak osoba płacąca składki ale nie zmienia to faktu że musi ponieś koszty leczenia.

I tu sie moje panie nie do konca orientujecie. Osoba ktora nie jest ubezpieczona, faktycznie jest zobowiazana poniesc koszt leczenia, ale... jezeli ktos jest w trudnej sytuacji zyciowej (np. bezrobocie) zwraca sie do odpowiednich instytucji (na przyklad MOPS-u) i to one pokrywaja koszta. Tzn. byc zobowiazanym do zaplacenia, a faktycznie zaplacic, to nie jest to samo. I to tez wynika z Konstytucji, gdzie panstwo gwarantuje pomoc najbardziej potrzebujacym;)

davidku ale bezrobotny wystarczy że poświęci się raz na 3 miechy i odhaczy w RUP i ma zapewnione ubezpieczenie. Bezdomni mają też zapewnioną opiekę z jakiegos tam funduszu opiekuńczego. Przesrane mają tylko leserzy którzy z zwyczajnego lenistwa tego ubezpieczenia nie mają.

Jasne jurek. Ja mowie tu ogolnie o sytuacji naprawde wyjatkowej, kiedy ktos rzeczywicie nie ma ubezpieczenia (np. wrocil zza granicy i jeszcze nie dopelnil wszystkich formalnosci) a nie o tym, ze sie komus nie chcialo isc raz na miesiac do Urzedu Zatrudnienia (chyba tak to sie nazywa) podpisac.

Ja tam sobie na wszelki wypadek płace dodatkowe ubezpieczenie 150zł i nie wyobrażam sobie by żyć chociażby jeden dzień w takiej próżni.. Przecież może zdarzyć się tak że ulegnę wypadkowi i zapadnę w jaką śpiączkę.. I co rodzinie taki balast zostawić?

Pewno, ze jak sie ma, to lepiej sie dodatkowo ubezpieczyc. Ja mam to szczescie, ze mi pracodawca niezle ubezpieczenie oplaca, ale nie wszystkich na to stac. W kazdym badz razie plakanie, ze trzeba placic 20 tysiecy jest mocno niestosowne, bo polski system naprawde jest baaaardzo hojny i nikt przez pobyt w szpitalu nie zbankrutuje (co sie zdarza - nawet czesto - w takim kraju szczescia i dobrobytu jak USA)

Oczywiście że jest bardzo choiny. Aż za bym powiedział. Ale Polacy są narodem który zawsze będzie narzekał. A najwięcej narzekają ci którzy od siebie nie dają nic.

oczywiście Dawid że się z Tobą zgadzam bo masz racje w tym co piszesz.Zawsze jest wyjątek od reguły.

Ciekawa jestem, czy jak byliście nastolatkami to też byliście tacy ułożeni, odpowiedzialni, myślący o takich rzeczach. Zapomniałam że tu wszyscy są zajebiści, bez życiowych błędów z idealnym życiem. No ale cóż. Otóż Dawidku, odwoływałam się wiele razy. WIELE. I nawet miałam sprawę w sądzie, ale jakoś mimo tego zapłacić musiałam. Więc nie mów mi takich rzeczy, że wystarczy się odwołać i sprawa z głowy. Być może tak jest w konstytucji ale dla jakiś wybranych przypadków. Chyba nie byłeś w takiej sytuacji, a jak Ci się nie daj boziu zdarzy to sie przekonasz co ma ten artykuł do rzeczywistości.

Mnie nie stać na dodatkowe 150 zł miesięcznie. A jak się przeprowadzasz i jesteś w nowym mieście i nie masz możliwości zarejestrowania się w tamtejszym urzędzie pracy i zatrudnienia też nie masz, to jest to właśnie taka próżnia, której się nie chce ale chwilowo nie ma wyjścia, bo w takiej sytuacji nie można zrobić nic, przynajmniej ja wtedy nie wiedziałam w jaki inny sposób mogę zdobyć ubezpieczenie poza UP i zatrudnieniem. Nawet jakiś czas temu jak byłam w przychodni tego samego dnia co po podpis, to babka w okienku powiedziała że jeszcze nie wskoczyło i najwyżej rachunek przyjdzie.

lucy, po pierwsze jak bylem nastolatkiem, to chodzilem do liceum, pozniej na studia, wiec ubezpieczenie mialem (to szkola zalatwia) Wnosze, ze Ty ani liceum, tym bardziej syudiow nie skonczylas, ale Ci doradze. Sama pisalas, ze do szpitala trafilas bedac pobita przez jakiegos goscia. Z kodeksu karnego juz wynika, ze on nie tylko poniesie kare, ale tez na Twoje ubezpieczenie zapracuje, wiec nie widze kiedy Ty mialas te 20tus. placic. A jak chcesz sie pozbyc platnosci, to moge Ci podoradzac (oczywiscie, wtedy kiedy nie powinnas placic, bo cwaniakow nie lubie)

david, a ile weźmiesz za poradę prawną? ;))

david, a jest chyba jeszcze tak, że do 24 roku życia ( o ile się jeszcze młody człowiek edukuje ) to ma ubezpieczenie ze strony rodziców. Tak czy nie? Bo tak mi się coś świta, ale nie jestem pewna.

David, jakbyś mi napisał: "Wnosze, ze Ty ani liceum, tym bardziej syudiow nie skonczylas", to żadnej porady bym od Ciebie nie chciała. A jedyne, co bym chciała, to żebyś zamilkł. Rusz tyłek tutaj, tutaj udzielaj porad prawnych, skoroś taki "lotny".

Dobrze Dawid, to może wniosę o zwrot tej sumy skoro znasz się lepiej od sądu w którym miałam rozprawę to pewnie przegadasz co? Szkoda że wcześniej Cię nie znałam, ach życie było by o wiele łatwiejsze i piękniejsze. Nie ma sensu ta rozmowa, bo rozumiem że żyłeś obok mnie i wiesz wszystko o każdym moim dniu, kiedy chodziłam do szkoły, kiedy pracowałam, kiedy byłam w urzędzie i wszystko. A ja nie będę się z każdego dnia rozliczać, skoro mówię że tak było, to tak było, a że masz swoją inna własna teorię to już twój problem w Twoim własnym świecie.

To dlaczego przegrałaś tą rozprawę?

lucy, Ty juz lepiej nic nie pisz. Kropko, a uwazasz, ze moj jrzyk polski jest ubogi, czy, ze moze az nadto blledow robie, ze mnie strofujesz?

Nie lubię, gdy ktoś szydzi z interlokutora. A - o dziwo - Twój język polski jest poprawny. Nie "zżabiałeś" calkiem.

W innym mieście wystarczy się zameldować tymczasowo i na tej podstawie można się zarejestrować w urzędzie pracy.Do 24 roku życia korzystasz z ubezpieczenia rodziców nawet jeśli się nie uczysz a później musisz sobie znaleźć pracującego męża i masz dalej ubezpieczenie;p to naprawdę w Polsce jest proste:)

Skończcie już ten temat bo się rzygać chce.

Rzygać to mi się dzisiaj chciało na gastroskopii...;p

Wsadzali ci rurkę do ust? :) sexi :):):)

uważaj żeby Tobie nie musieli wkładać;p

Dziekuje kropko za tak wspanialy komplement. Widac, nie jestem gwiazda z holiludu, jak kiedys Joanna Pacula, ktora po kilku latach jezyka ojczystego zapomniala. Musze to nadrobic i nad "accent francais" popracowac. A juz Twoj komentarz a propos szydzenia wydaje mi sie dosc dziwny. Nie kto inny, jak Twoja kolezanka lucy, lubuje sie w wyszydzaniu ferdala, choc najczesciej robi to z za plecow kogos innego. No ale to przeciez pepek wiochy ;)

Tani to tylko my jesteśmy. Ona pewnie wczasy ma refundowane w ramach rehabilitacjii..

A jak nie to pewnie i tak za wczasy zapłaci poselską kartą męża.

Za nasze

Skoro w rządzie nie ma patriotów... Tylko świnie u koryta... Kogo byś nie wybrał...

Ty też szukasz sensacji na siłę i musimy z tym żyć.

O rly?

Masz problem z Polskim językiem???

Nie mam problemów z językiem polskim. Ale najwyraźniej Ty masz.

Znowu ktoś założył konto, bo bał się szargać swą wioskową opinię z głównego konta :D Moczita, poczytaj swoje komentarze i zadaj sobie to samo pytanie :D

Uuuu powiało grozą... Dobra dziewczynki:D Miłego wieczorku idę poszaleć w końcu sobota wieczór a wy sobie siedźcie i pier*olcie dalej głupoty:)

No właśnie,kim jest Angumene?

Lucy123 nie każdy musi trollować tak jak Ty.

A Ty New, jesteś to new, więc co się mądrzysz :D

Mario, widzisz. Twój problem polega na tym, że nie potrafisz nawiązać ze mną dyskusji jak równy z równym, więc silisz się na uszczypliwości. Dlaczego nie zarzucisz koleżance, że próbowała być niemiła dla mnie? Bo to ja jestem ta zła, na której trzeba (próbować!) się wyżywać... Śmieszą mnie osoby, które próbują błysnąć, a się ośmieszają. Wtedy jedyne, co pozostaje to czerwona kratka. Soł sad.

Skoro jesteś taki wyczillautowany, to skąd w Tobie taka chęć popisania się żenującymi porównaniami i miernymi epitetami? Po co się silisz na taka ekwilibrystykę słowną, skoro jam tego nie warta? Zapewne znajdziesz tu więcej ciekawszych jednostek to ponadgryzania przy kawuni. Ewentualnie możesz zawsze udać się do jakiejś... bezosobowej grupy wzajemnej adoracji. Lukier i lizanie doopy do kawy w sam raz.

Tylko że ja piszę ze swojego konta :D

eche..

to nie rozrywka -to pozywka...

Skoro jestem nowa to co nie mam prawa komentować waszych głupich dyskusji?

Nie, nie masz. Wypierrdalaj.

dede, wieśniaku jeden. Hamuj trochę.

Jak Ty jesteś nowa to ja jestem szczupła i nie lubię smalcu :D

Free,nic nie poradze. Juz taki jestem zimny dran. A jak ona jest nowa, to ja nie rzygam po watrobce.

no prosze ja lubie smalec,kocham szyneczke z "przeroscikiem " a jestem szczupla...nic na tym swiecie nie jest czarne czy biale...

Nad rzeczka, opodal krzaczka, mieszkala freedom pijaczka. I zamiast trzymac sie rzeczki, robila do monopolu wycieczki :))))))))

Nie jesteś Nickiem Cavem, żeby mieć prawo tak się do mnie zwracać. Ja nie muszę "rżnąć" mądrej. Ty musisz się silić. Jedna, druga wpadka i nowe konto. Które to już? Powinieneś stanąć w jednym szeregu z kolegą Ferdalem w wyzywaniu kobiet. To ostatnia moja wypowiedź skierowana do Ciebie, bo nie mam obowiązku rozmawiać z osobą pozbawioną jakiejkolwiek kultury, która NIE POTRAFI debatować bez obrażania interlokutora (nie tylko tego z resztą).

A ja lubię smalec i jestem pięknym pulpetem. I jestem z tego dumna :D A koleżanka "angumene" jest "nowa" a od razu władowała się miedzy nas z określonym kierunkiem. No tak, yhy, oczywiście, jasne, ok, mhy, oooookeeeeej, tak, zdecydowanie, joł :D Po co te deski tam co paczmaki stojo z musztardo? :D

Kropka, weź daj spokój, z alfą i omegą nie dyskutuj, nie jesteś jego "koleżanką" więc jesteś głupia i pogódź się z tym. Ale kocham Cie :*

Lusia, weeeź. On przegrywa na starcie. Mimo, że co rusz od nowa próbuje - taka sama klapa. :(

dedede rzeczywiście nie mam prawo bo jestem za wysoki ,,poziom" jak na twoje progi.

a jeśli chodzi o Ciebie lucy to kolega taki ma z was polew od wczoraj że pokazał mi wasze wypowiedzi i możesz być pierwszy raz w życiu dumna z siebie bo dzięki wam założyłam konto!

Co, u licha, znaczy "nie mam prawo"? Dlaczego napisalas/es/os "poziom" w cudzyslowie? I dlaczego zaczynasz zdanie od malej litery? Ty po polska nie za dobrze umic? I dlaczego ssiesz paukie po same kulki, marny oszuscie?

Najpierw piszesz o sobie jak o kobiecie, że jesteś "nowa" a teraz jak chłopak że jesteś za "wysoki" spoko :D

Przekleństwa i wyzwiska w miejscu argumentów są oznaką słabości.

Po pierwsze zdanie zostało rozpoczęte z małej żeby okazać brak szacunku do rozmówcy! Po drugie słowo poziom jest określeniem materialnym ,,czegoś" więc z szacunku do Siebie jest w cudzysłowiu jako przenośnia! A po trzecie przepraszam lucy ale w tym zdaniu logiczne że używam słowa za ,,wysoki" bo nie jestem wstanie stworzyć rodzaju żeńskiego więc dede podszkol koleżankę jak taki z Ciebie dobry polonista.

hahahahahaha uważaj bo się spuścisz od tych wypocin! Patrząc na Twoją patologie w wypowiedział powinieneś sobie zadać to pytanie!

Pisz ze swojego konta, tchorzu.

Nie każdy robi tak jak wy!

"Pospolstwem" :D Jaki jasnie wielmozny pasz szlachcic sie znalazl. Bo szczezne :D Kazdy tutaj doskonale zna moje imie, wiec nie wiem o co Ci chodzi, a po Twoim konciem nie grzebie, bo nie mialbym po co. A o to gnojenia, to serio pytam. Bo ja np. nie widze zadnego powodu, dla ktorego mialbym sie tutaj na kimkolwiek, tak nieudolnie jak Ty "wyzywac" jak jakis neandertalczyk z zespolem downa. Szczegolnie wtedy jak z kims przegrywam w dyskusji. Tak tuszujesz zazwyczaj swoj brak argumentow.

dede, sam niejednokrotnie obrażasz, może i nie bezpośrednio ale jednak. I nie baw się w lucy wjeżdżając na wygląd. Jesteście chorzy grzebiąc w profilach userów by później robić jakieś osobiste wycieczki.

,,neandertalczyk" nie za trudne słowo dedede jak na Twoją wypowiedz?

wystarczy przeczytać całą konwersacje i od razu widać kto komu rączkę całuje!

W pi.zdzie Ci grzebalem, a nie na Twoim profilu. Trzeba byc kompletnym pacanem, zeby sie nie domyslic, szczegolnie, ze Twoje imie zostalo na wsi nieraz uzyte. Ale ja? Gdzie uzylem Twojego imienia? No, gdzie? A Ty, freedom nie widzisz, ze Twoj kolezka wyzywa kobiete od tepych suk? Nie widzisz, czy nie chcesz widziec? I jeszcze ma czelnosc kogos nazywac prostakiem. Szczyt hipokryzji.

dede, no zawsze lepiej od tępych suk niż od kurev... nie sądzisz?

Pora obiadowa to chłopak ucichł...;p

Rzuć padlinę to się zlecą ...;p

Nie ucichł, tylko dostał bana. Dziwne, że bezuś za sukę nie dostał. Najpierw napadacie na Kropkę, a jak Dede ją broni używając tego samego słownictwa co bezuś, to biegniecie z płaczem do admina. Jesteście dziecinni.

Dede69 (czyli pewnie Coluś) absolutnie się z Tobą zgadzam. Trzeba oczyścić atmosferę i zrobić jakąś ustawkę, bo te kilometrowe kłótnie są mega nudne;)

Angumene - jak się Ciebie czyta, to ręce i cycki opadają... "Po pierwsze zdanie zostało rozpoczęte z małej żeby okazać brak szacunku do rozmówcy!" - jak po czymś takim można oczekiwać sensownej wymiany zdań bez uszczypliwości? Poza tym, nikt poza Tobą nie zrozumiał, że zdanie rozpoczęte zostało MAŁĄ LITERĄ z braku szacunku. Przeciętny wiochowicz odebrał to jako niechlujstwo, ale mniejsza z tym. Wyrażenie: >>jestem za wysoki ,,poziom"

jest niepoprawne. Wysoki poziom możesz co najwyżej reprezentować, pod warunkiem, że popracujesz - czyli ciężka praca przed Tobą. Piszesz jak słabo rozgarnięty gimnazjalista i masz do kogokolwiek pretensje, że ma problemy ze zrozumieniem. Może De powinien Ciebie podszkolić? Bajdałej - ponoć ja mam przerost ego, ale jeszcze nie piszę 'się' i 'siebie' wielką literą... Popracuję nad tym.

Freedom, chcesz więc napisać, że skoro De rzekomo Cię obraża, to każdy może? Twój kolega nawet sobie nie zadał trudu, żeby to w jakiś woal oblec. Sam natomiast do Admina bieży ochoczo jak się w jego przerośnięte ego uderzy. Mam też nieodparte wrażenie, że gdyby Cię ktoś nazwał "tępą suką" to krzyczałabyś, że to gorsze od wyzywania od koorev, bo to przecież nazwa zawodu...

kropka, twoje interpretacje są bardzo zabawne. Szkoda, że nie przyszło ci do głowy , że skoro sam wyzywa to nie powinien zwracać uwagi innym. Poza tym na mnie już tu wiele gorszych wyzwisk padało i nie biadolę.

Nie uważam, żeby były zabawnymi, tym bardziej, że są prawdopodobne. Free, w Twoim przypadku trafnym byłoby stwierdzenie "przyganiał kocioł garnkowi". Ponadto, z tego co pamiętam, niechęć niektórych osób do Twojej osoby była bezpośrednio związana z Twoimi wypowiedziami dotyczącymi zagadnień religijnych (nie było to wyrażanie poglądów, a szyderstwo). Oczywiście, że zaprzeczysz, ale taka prawda. Nie myśl, że to pochwalam, bo nie pochwalam, ale ja nawet nie bardzo zdążyłam zaprezentować poglądy...

kropka, ja nikogo nie wyzywam, więc sobie wypraszam. Co jak co, ale ja mogę zwracać uwagę innym na wyzwiska, bo sama w tej kwestii jestem czysta. Może nie krystalicznie ale jednak czysta.

a wsiadły na mnie ekspertki od języka "Polskiego". Wmów mi, że swoim postem kogoś obraziłam. Spróbuj. A doczekałam się kilku mało wybrednych komentarzy od internetowego frustrata.

Jak sama zauważyłaś, nie jesteś krystalicznie czysta. Jak dla mnie to w ogóle nie jesteś czysta. I obiektywizmu w Tobie za grosz. Jakbyś była czysta i choć minimalnie obiektywna, to byś sama zwróciła uwagę bezosobowej kreaturze na prostackie zachowanie.

kropka, co ty masz taki problem ze zrozumieniem? Chyba jasno napisałam, że jeśli chodzi o wyzywanie, szczególnie to wulgarne, to jestem czysta. Oczywiście ty musiałaś dopowiedzieć sobie do tego coś zupełnie innego.

Zbyt długą miałam przerwę, żeby móc mieć pewność co do Twojej "czystości". Ty natomiast z uporem maniaka ignorujesz moje, już nawet nie subtelne, a wywalone wprost, zastrzeżenia, co do Twojego obiektywizmu i zwracania wioskowym napinaczom uwagi na ordynarne zachowania. Jednym wypominasz, na poczynania innych przymykasz oko.

kropka, sama mówisz, że długo cię nie było więc nie wiesz czy zwracałam komuś uwagę czy nie. Jeśli chodzi o dzisiejszą sytuacje, a radzę się skupić właśnie na niej, to co powiesz o obiektywizmie osoby która sama wyzywając zwraca uwagę innym? Hę?

Tak Freedom, długo mnie nie było, ale... dobrze pamiętem, jak nam wypominałaś, że Cię obrażamy. Ale bywało też tak, że Ci broniłyśmy. Ale o tym lepiej nie pamiętać, jakby przyszło do sytuacji, w której byłaby szansa rewanżu. Ale co tam. Co do tej sytuacji - nie zdążyłam przeczytać komentarza De. Nie pochwalam tego, co napisał De, ale było to napisane w afekcie.

kropka, ponieważ Cię nie było to specjalnie dla Ciebie się powtórzę. Nie toleruje wyzwisk u nikogo. Uważam, że jest to słabe. Co do tego "bywało" to pozwól, że przemilczę gdyż była tylko jedna taka sytuacja i sobie ją już dawno z tym userem wyjaśniłam. Natomiast nawet wtedy próbowaliście go tłumaczyć. Dodam jedynie że nikt nie jest w stanie być w pełni obiektywnym bo zawsze sympatie i antypatie wezmą górę. To jest naturalne.

A widzisz, my się za Tobą wstawiliśmy, mimo, że sympatyzowaliśmy z tym userem. A to, że się tłumaczy kogoś, kogo się lubi... jest naturalne. Podobnie jak brak całkowitego obiektywizmu. Natomiast Ty nie możesz się wylegitymować nawet tą jedną próbą zwrócenia uwagi komuś, kto obraża. Więc... masz nad czym pracować. Jak następnym razem zobaczysz, że new.cośtam próbuje kogoś obrażać to przypomnij sobie, że "nie tolerujesz wyzwisk u nikogo", a dopiero potem, o tym, że światopoglądowo Wam po drodze.

Kropka, nie było Cię i nie wiesz, że np Ferdalowi zwróciłam uwagę by przyhamował z wyzwiskami. Poza tym tutaj, czego pewnie nie zauważyłaś, nie przyklaskuje ani nawet nie próbuje tłumaczyć new dlatego też twoje zarzuty są bezpodstawne.

Ferdalowi swego czasu co drugi user zwracał uwagę. Gdybyś przyklasnęła lub popierała new.cośtam, to byłabyś hipokrytką, a na to sobie nie możesz pozwoliś, jeśli chcesz być wiarygodna. A nawet jeśli kiedyś kogośtam "broniłaś", to znaczy, że odrobiłaś pańszczyznę i już więcej nie musisz? A tu nawet nie chodzi o bronienie - a o zwracanie uwagi na chamstwo. Co innego, gdy spotykają się dwa trolle, co innego, kiedy przeciętny user spotyka frustrata...

kropka, chamstwo ma różne oblicza, niekoniecznie musza to byc wyzwiska. Jakos nie widziałam żebys swoim kolezankom i kolegom zwracala uwage.

Widziałaś. I pisałśmy tu o tym... A to, że chamstwo ma różne oblicza... cóż. Złośliwość podobnie. Przytyki do mojej nieomylności pod innym absurdem jurka są takie niewinne i czyste... A ja oczywiście coś źle zinterpretowałam, a jakże.

Bredzisz.

Gdziekolwiek zwrócę lot, tam czekać będzie Gniew nieskończony, nieskończona rozpacz! Gdziekolwiek zwrócę lot, tam wszędzie piekło. Piekło jest we mnie, a na dnie otchłani Głębsza, ziejąca czeluść się otwarła, Przy której piekło dręczące jest niebem. Zmiłuj się wreszcie! Czyż nie ma już miejsca Dla mej pokuty i dla wybaczenia? Nie ma, zostało jedynie poddanie I lęk przed hańbą, która mnie okryje Wśród duchów w dole…

@Paulo_Coelho, tak, to właśnie miałem na myśli. Przeklejasz teksty bez związku z absurdem. W skrócie: bredzisz.

@Paulo_Coelho, ze mną wszystko ok, nawet jak czytam taki pseudointelektualny bełkot, którego najlepszym podsumowaniem jest fragment tytułu jednej z książek Coelho: "Pierdy. Usiadłem i płakałem" (lepsze byłoby samo "Pierdy"). PS Nie, nie rozpłaczę się, bez obaw.

Nie podoba mi się Twój login ale muszę się zgodzić :D

Więc uważasz że rodziny polityków powinny jeździć taksówkami na koszt podatnika? Czy to że inny kradnie miliony to upoważnia kogokolwiek do ukradzenia chociażby złotówki?

poza tym skoro nie miała oporów by wziąć takse, za marne grosze, na koszt państwa to pozostaje pytanie jakie inne wydatki miała sponsorowane przez podatników. Bo podejrzewam, że skrupułów nie miała żadnych...

Na szczęście to tylko Twoje podejrzenia. To że ktoś "ukradł" złotówkę to nie znaczy że ukradł "miliony". Poza tym to jego żona, najbliższa osoba. Jak mój wujek pracuje w MZA i ma darmowy bilet na komunikację miejską i mi taki załatwił to znaczy że ja okradam podatników na 110 zł miesięcznie?

okradasz MZA... gdyby to zgłosić to wujek mógłby nawet i pracę stracić. Korzystanie z koneksji jest niestety normą, ale to nie oznacza jest prawe i moralne.

Przeraża mnie to jacy jesteście "poprawni"

nikt nie jest doskonały lucy, ale próba obrony żony Hoffmana jest nie na miejscu. Takie zachowania należy piętnować, bez względu na wszystko.

Tu 12.80 tam 12.80 i robi się spora kwota! Jest dobre przysłowie odnośnie tej sytuacji ,,co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie".

Ja tez uwazam,ze to wiocha:D Babsko ma tyle kasy,a zal jej na taksowke, dodatkowo niewinny czlowiek moze stracic prace. Niewazne czy to 10 zl czy 1000- zachowala sie jak skapa swinia i zlodziejka.

Ja też uważam że to złe i nie powinno tak być, ale nie zgodzę się z tym, że jeśli raz tak zrobiła, to znaczy, że robi tak cały czas albo że "kradnie" większe pieniądze, bo tego po prostu nie wiemy i to pomówienia i zgadzam się z FuckAtheist że publikuje się takie artykuły z takimi pierdołami żebyśmy oburzali się takim czymś a nie tym co jest naprawdę ważne, to odwracanie naszej uwagi od prawdziwych problemów.

Boże te Twoje posty mnie rozśmieszają... Skoro 12.80 jej szkoda wydać ze swojej kieszenie to daje sobie rękę uciąć że robi to cały czas!

No tak to logiczne, czyli jak Tobie się coś zdarzy raz to znaczy że już zawsze będziesz za to winna? Jak raz coś zrobisz to znaczy że już zawsze będziesz tak robić? To prawdopodobne ale nie pewne. Zrobienie czegoś raz nie oznacza że robi się to za każdym razem. Piętno zostaje ale to jak wtedy kiedy ktoś np wyjdzie z więzienia, to się już go potem za wszystko obwinia, no bo już raz ukradł. Zrobiła to, zrobiła źle. A Ty nie pisz od razu że jestem śmieszna bo masz inne zdanie.

Przepraszam ale złodzieja jestem wstanie zrozumieć bo np ma ciężką sytuacje i to np go zmusiło do kradzieży ale wożenie dupy na mój koszt to już lekka przesada zwłaszcza gdy się nie należy do biednych. I tak na marginesie naucz się czytać ze zrozumieniem bo ja nie napisałam że jesteś śmieszna tylko rozśmieszasz mnie a to są 2 inne rzeczy:)

A no tak, jak nie masz kasy to możesz kraść a jak masz to nie możesz. No spoko.

Jak nie masz kasy a masz na utrzymaniu gromadkę dzieci to zrobisz wszystko żeby je wykarmić więc ja jestem wstanie zrozumieć takie zachowanie ale jak ktoś bogaty kradnie to chyba jest coś nie halo!

tym bardziej, że 12,80 za taksę oznacza bardzo niewielki dystans. Wolałabym się przejść.

Jesteś bogaty bo się starałeś o to w zyciu, to co bogaty może mniej bo ma dobrą pracę, bo się długo uczył i ciężko sobie na pieniądze zapracował. A dajmy na to jakiś leń co całe życie nic nie robił poza gromadką dzieci, może iść ukraść i ok? Spójrz na to z tej strony...

Ona jest bogata bo się starała czy jest bogata bo ma męża polityka??? A czemu Ty obrażasz od razu kogoś kto ma gromadkę dzieci i twierdzisz że jest nierobem??? A może ten ktoś ma dobre wykształcenie tylko np z powodu likwidacji miejsc pracy w firmie to właśnie on ja stracił i brakuje mu kilku lat do emerytury i trudno znaleźć mu nową??? Ja jestem wdzięczna taki osobą bo dzięki nim istnieje Polska bo my młodzi wolimy się spełniać zawodowo niż posiadać dzieci!

Ja nie mówię teraz o niej a o ogóle bogatych i biednych. Tak jak Ty założyłaś że ona jest bogata tylko dlatego że ma męża takiego, nie biorąc pod uwagę że może być na przykład wziętym prawnikiem po długich studiach prawniczych i sama dobrze zarabiać (nie wiem nie znam jej) tak ja założyłam że biedy to nierób. Jak się widzi bogatego to z zawiści zaraz się mówi że pewnie ukradł, albo że po znajomości albo nie wiadomo co jeszcze. Kradzież to kradzież i prawo ma być równe dla każdego nie zależnie od statusu.

Przepraszam skoro Ty tak oceniasz ludzi nie znaczy że każdy to robi :) Więc taka rada na przyszłość nie mierz wszystkich swoją miarą ... Obojętnie kim by nie była powtarzam kolejny raz że dupy za moje pieniądze nie będzie wozić!!!

Ale jak ja oceniam ludzi? O co Ci chodzi? Ty coś z góry założyłaś i ja, wiec nie rozumiem o jakiej mierze mówisz. Po prostu dziwi mnie że dla Ciebie ludzie dzielą się na różnych i różniejszych. Najpierw Ukrainie należy się darmowe leczenie a Polakom nie, a teraz biedny może kraść a bogaty nie. Dla mnie jest to dziwne, bo uważam że każdy jest równy.

Czemu Ty ciągle przekręcasz to co ludzie do Ciebie piszą... Nie zdawałaś matury z interpretacji tekstu?

miało być równych i równiejszych*

No skoro dla Ciebie biedni mogą kraść tylko dlatego, że nie mają pieniędzy, a bogaci nie mogą, bo mają to chyba są dla Ciebie równi i równiejsi. Prawo jest takie samo dla wszystkich i tyle. Biednym trzeba pomagać, a nie pozwalać kraść.

Kolejny raz upominam Cię o czytanie ze zrozumienie:) Nikt nie może kraść napisze Ci wprost bo jesteś jak niekończąca się historia uczepisz się jednej mojej wypowiedzi gdzie oczywiście sama na swój sposób zrobiłaś interpretacje i lecisz....!!!!!!!!! I skoro Ty przyzwalasz na to żeby jakaś lalunia z rządu jeździła za nasza kasę to oznacza że sama wychodzisz z takiego założenia że jej wolno bo jest żoną polityka!

Napisałaś, że rozumiesz że biedny może ukraść bo jest biedny, a ja nigdzie nie napisałam że jej wolno bo jest żoną polityka. Ja się zgodziłam co do tego że media dają takie info żeby odwrócić uwagę od poważnych problemów. Miłego wieczoru.

Moczita, a Ty zdawałaś maturę z interpretacji tekstu? Bom ciekawa. Piszesz: nikt nie może kraść, a za chwilę, że tego biednego to Ty nawet rozumiesz czyli w domyśle usprawiedliwiasz, dajesz rozgrzeszenie). Przeczysz sama sobie, tylko Ty sama tego nie rozumiesz. Sama nie rozumiesz, co piszesz. A jak się chce mieć dzieci, to trzeba myśleć, żeby im zapewnić byt a nie kopulować w nieskończoność bez krępacji. Rodzice, którzy z własnej i nie przymuszonej mają po kilkoro dzieci to rzadkość.

Odezwała się obrończyni uciśnionych...!

Tyle masz do powiedzenia?

Szkoda się produkować przed Tobą :) I tak nic nie zrozumiesz tak jak Twoja koleżanka:) Miłego wieczorku:)

Ale jeżeli nie odpowiada wam absurd wystarczy go nie komentować.Macie wszyscy w nawyku robienie jakiś dziwnych nagonek na każdego.

Mario, widzę, że Ty po to właśnie się tu zjawiłeś, żeby szpilunię wbić. Smutne, bo robisz to nieumiejętnie. Już dawno przestałeś być dla mnie partnerem do dyskusji. Za Twoich czasów to matura jeszcze jakoś wyglądała, a mimo to nie rozumiesz, że "rozumienie" czyjegoś postępowania (umiejętność postawienia się w tej sytuacji, dopuszczanie podobnego wyboru) zawsze będzie formą rozgrzeszenia (bo przecież skoro my byśmy zrobili podobnie, to znaczy, że nie jest to takie całkiem złe). Relatywizuje się w ten sposób naganność kradzieży jako takiej. A Twoje nadinterpretacje czyichkolwiek wypowi

wypowiedzi i nieuzasadniony przerost ego mnie nie interesują. Pozdrawiam Tybet.

FuckAtheist w tym przypadku całkowicie się zgadzam :) Cóż, widać z każdej rozmowy potraficie zrobić prywatne wytyki o inteligencji itp. Nie mozna już na żaden temat pogadać. A jak ktoś nie ma już nic do powiedzenia to powie "nie gadam z Tobą bo jesteś gupi" Starałam się być grzeczna w błyskotliwej rozmowie z Moczitą ale cóż mimo to musiano mi zasugerować że mam mały rozumek, bo mam inny tok myślenia, no ale oczywiście to ja jestem tyranem który nie pozwala nikomu mieć własnego zdania :D

A widzisz, nie musisz mnie pamiętać, ba, nawet nie za bardzo masz możliwość. Ja na szczęście jestem dość wyczulona na klony tego samego usera, który NIE POTRAFI dyskutować. Działasz na tej zasadzie, o której pisze Lusią: nie zgadzam się z Tobą, znaczy, że jesteś gupi/a. Co do tematu: jeśli nie dopuszczasz takiej sytuacji, bo jest zła, to nie wykazujesz zrozumienia dla takiego działania, bo to jest relatywizowanie, przyszarzanie czegoś, co jest ewidentnie czarne. Kradzież kradzieży nie równa? To teraz może odwróćmy sytuację: to tylko niespełna 13 zł, o co ten cały raban? I co? W porządku?

PS. Mario, ja nie pozdrawiałam w imieniu Tybetu, a Tybet właśnie. Ale... mniejsza z tym. Byłeś tak podniecony własnym "żartem", że nie zauważyłeś. Angumente - całe piękno internetu polega na tym, że niemalże każdy ma prawo wypowiedzieć się na dowolny temat. Niby dlaczego miałabym się nie wypowiadać?

Oczywiście że każdy może się wypowiadać ale niech robi to z sensem bo pisanie głupot to nie sztuka.

Optymistka. Nie możesz zabronić nikomu się wypowiadać, czy Ci się to podoba, czy nie. A sens w wypowiedzi, brak jadu, czy cokolwiek innego to może być Twoim życzeniem jedynie. Poza tym, mam wrażenie, że dla Ciebie odmienny punkt widzenia jest równoznaczny z brakiem sensu.

Mam wrażenie że u Ciebie tak jest. W tej dyskusji sorry akurat Ty nie wiedziesz prymu i przykre jest to że nie umiesz przyznać racji innym.

Dlaczego mam przyznawać rację osobom, które jej nie mają? Bo Ty tak chcesz? Co do wiedzenia prymu - opinię w tej sprawie pozostaw postronnym osobom. Dla Ciebie zawsze tak będzie tak, że Ty go wiedziesz, nie? Bo takie Twoje pobożne życzenie.

Ja nie piszę co Ty masz robić. Stwierdzam fakt że nie potrafisz się przyznać i tyle! No ale cóż jak ktoś jest psem latającym za kiełbachą to nic się nie poradzi! Zawszę będzie miał zdanie tego co trzyma kiełbachę.

Nie potrafię się przyznać do czego? Bo nie rozumiem. Wyrażam własne zdanie, a że ktoś ma podobne - tylko mu pogratulować. I nie nadużywaj wykrzykników. Ogólnie nie za bardzo wiem, o co się rzucasz. W debatę nie weszłaś, argumentów nie podałaś - po co ta dyskusja w ogóle?

Moje wypowiedzi moje wykrzykniki! Jak nie wiesz o co się rzucam to daruj sobie z wypowiedziami no chyba że taki masz charakter byle co byle by napisać!

Ty mnie zaczepiłaś komentarzem, więc moja analiza Twoich wypowiedzi jak jak najbardziej uzasadniona. A z wykrzyknikami róbta, co chceta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11111jedenjeden

Bo rzygać mi się chciało czytając wasze komentarze.

A ja mysle, ze dlatego, ze wreszcie przyszedl tam ktos, kto Ci nie przyklaskiwal.

Ta jasne... Nie zachowuj się jak menda.

Dlaczego "jak menda"? Zazwyczaj zbieralo sie tam grono, ktore bez chwili namyslu przyklaskiwalo i pochwalalo kazda glupote, ktora sie tam pojawila. Raz sie komus cos nie spodobalo i "bach"- wstawka usunieta.

Ohohoho! Dawid! Nawet o Tobie tam byla mowa. Nie tyle o Tobie, co o Twoim komentarzu spod absurdu Lucy o miejscach w szpitalach dla Ukraincow.

Nie chciałem zwyczajnie by ludzie czytali jakie gówno maja w głowie twoje koleżanki. I nie rób tu kichy i jak coś pisz na priv.

Dawid, w koncu Twoj nick zobowiazuje do bycia gwiazda. Nie narzekaj ;) Jurek, dzieki temu, ze tu pisze masz wiekszy ruch pod absurdem, a na nasza gadke i tak malo kto zwroci uwage. Ty tez nie narzekaj. Tylko powiedz mi jakie kolezanki, bo tam raczej tylko ja i Lucy sie udzielalismy.

dede ja zwyczajnie nie mam ochoty już ciągnąć tego tematu.

Davidzie ty też powinieneś odpuścić bo żydzi się mnożą na potęgę :)

Pan kiedyś stanął nad brzegiem, Szukał ludzi gotowych pójść za Nim; By łowić serca Słów Bożych prawdą. Ref.: O Panie, to Ty na mnie spojrzałeś, Twoje usta dziś wyrzekły me imię. Swoją barkę pozostawiam na brzegu, Razem z Tobą nowy zacznę dziś łów. 2. Jestem ubogim człowiekiem, Moim skarbem są ręce gotowe Do pracy z Tobą I czyste serce. 3. Ty, potrzebujesz mych dłoni, Mego serca młodego zapałem Mych kropli potu I samotności. 4. Dziś wypłyniemy już razem Łowić serca na morzach dusz ludzkich Twej prawdy siecią I słowem życia.

Jurek, najpierw wywalasz temat na portal, z ktorego korzysta 3/4 "cywilizowanego" swiata, a potem oznajmiasz, ze nie chce Ci sie go ciagnac i zeby nie robic kichy i pisac na priv. Na wsi, portalu o z deczka mniejszym zasiegu.

Czarni, chytrzy, brodaci, Z obłąkanymi oczyma, W których jest wieczny lęk, W których jest wieków spuścizna, Ludzie, Którzy nie wiedzą, co znaczy ojczyzna, Bo żyją wszędy, Tragiczni, nerwowi ludzie, Przybłędy. Szwargocą, wiecznie szwargocą Wymachując długimi rękoma, Opowiadają sobie jakieś trwożne rzeczy I uśmiechają się chytrze, Tajnie posiedli najskrytsze Z miliarda czarnych, pokracznych literek Ci chorzy obłąkańcy, Wybrany Ród człowieczy! Pomazańcy! Pogładzą mokre brody I znowu radzą, radzą... - Tego na bok odprowadzą, Tego wołają na stronę, Tr

Jesteś szalona mówię Ci Zawsze nią byłaś. Skończysz wreszcie śnić? Nie jesteś aniołem, mówię Ci . Jesteś szalona. x2

dede zwyczajnie zrobiło mi się głupio że moi znajomi mają takie chore poglądy.

3/4 cywilizowanego świata miało czytać że jakaś leniwa pinda ma pretensje do całego kraju że w pośredniaku jej się nie chciało zarejestrować?

Ze uwazaja, ze polski obywatel powinien moc w kazdej chwili liczyc na pomoc ze strony sluzby zdrowia i nie jezdzic od szpitala do szpitala w razie wypadku. Spoko. Tango libido! Ona by chciala do trojkata! Tango libido! Ona by chciala jeszcze raz! Tango libido! Po garderobie mi sie plata! Tango libido! A ja niestety mowie PAS!

Tam oczywiście tylko o to chodziło... I obrazowała to roztrzaskana głowa Ukraińca.

Tak, pokazala, ze jak polskie organy decyzyjne jak chca i maja w tym zysk, to moga zapewnic porzadna opieke medyczna, ale na codzien bywa zupelnie inaczej. Czy ja juz calkiem oszalalem? Jak to sie skonczy, kto to wie? Juz cala Polske przelecialem, a nadal leciec mi sie chceeee.

Odpuszczam bo widzę że my to widzimy zupełnie inaczej... Tak na przyszłość to przypominaj swojej koleżance żeby się odhaczyła w pośredniaku. Po co ma jej tragedie 3/4 cywilizowanego świata przeżywać. :)

Gówno w głowie to masz Ty jeśli nie rozróżniasz, niechęci do niesienia pomocy od żądania tej pomocy dla wszystkich po równo. Jeśli mają pieniądze na leczenie za darmo Ukraińca to niech mają i na darmowe leczenie Polaka. Proste? I nikt nikomu pomocy nie odmawiał jak to usiłowałeś wszystkim wmówić. Liczyłeś, że wszyscy Ci przyklasną ale nie wyszło bo po co innego wstawiałbyś screen z wiochy który nie ma nic wspólnego z tematyką jaką ma nieść Twoja strona na fb..

Daj spokój Lusia. Na wsi jest tylko jedna prawda. Jurkowa. Każdy kto ma inne zdanie jest hipokrytą z gównem w głowie. Pisanie z nim to jak gadanie z tosterem. No niby można, ale sensu brak i szkoda czasu.

Nie rozumiem, czemu niektórzy ludzie nie są wstanie przyznać, że coś źle zrozumieli. Ale co ja mogę wiedzieć, jestem tylko złym człowiekiem który chce żeby inni zdychali :D

Boa to porównanie do tostera spowodowało, że musiałem zrobić sobie grzankę mocno spieczoną i jeszcze dymiącą :)

lucy, a ile razy ty coś źle zrozumiałaś? ile razy wmawiałaś mi co miałam na myśli dając wstawkę? ile razy wyśmiewałaś moją osobę? Ile razy wyzywałaś innych bo ktoś miał inne spojrzenie na różne kwestie? ile razy drążyłaś temat pod różnymi absurdami snując swoje chore teorie?

Wiele razy. Nie wmawiałam Ci tylko dawałaś tak do zrozumienia, i kiedy tak było nie tylko ja miałam takie odczucie a wiele osób. Tyle razy ile Ty. Nigdy. Póki rozmówca snuł swoje chore teorie. :D

luśka, nie prdl, bo odczucie to jedno, jednak kiedy mówiłam wprost co miałam na myśli to i tak do ciebie to nie docierało. I nie tylko do ciebie. Jedziecie teraz po jurku bo skrytykował twoją wstawkę. Bardzo to żenujące.

Aha, ale tego że on pierwszy do mnie napisał że jestem jak debil bo wstawiłam coś z czym on się nie zgadza to już nie wiesz? Że naskoczył na mnie tylko dlatego że mam inny pogląd? To on nie pozwolił mi miec innego zdania nazywając głupią i bezmyślną, bez powodu. Ja go tak nie nazywam, mimo, że nie podobają mi się jego wstawki. Ale oczywiście że to ja jestem ta zła.

lucy, ja nie wnikam w wasze relacje. Ja mówię o twoim zachowaniu względem innym userów. Krytykujesz, niejednokrotnie wyzywasz, robisz osobiste wycieczki po intelekcie i wyglądzie - tylko dlatego, że ktoś ma inne zdanie. A tu nagle jurek cię skrytykował, jurek z którym zdaje się zawsze miałaś dobre stosunki, i wielka obraza.

Gdzie? Jakbyś Ty nie robiła przytyków o inteligencji czy wyglądzie. Czyli jak ja Twoim zdaniem komuś nie pozwalam mieć swojego zdania to źle, ale jak Jurek nie pozwala to dobrze, bo to Jurek tak? No to nie mam pytań i dobrego dnia zyczę.

nie lucy, ja nikomu na intelekt nie wjeżdżam chyba że odnosi się w sposób bardzo obraźliwy czy wulgarny. Nie wjeżdżam bo rozumiem, że każdy ma prawo do własnego zdania i nikomu tego prawa nigdy nie odbierałam. Co do wyglądu to podaj mi proszę jakiś przykład w którym ja, jako prowodyrka obrażam czyjś wygląd. Bo ty robiłaś to mnóstwo razy.

Wiele razy wytknęłaś mi moją tuszę mimo, że ja do Ciebie nic w danej dyskusji nie pisałam. I wiele razy wypowiadałaś się na temat inteligencji osób wierzących. No ale z wiatrakiem gadać nie będę, bo za dużo na to czasu ostatnio zmarnowałam :D

Tak, Lucy obrazala klisze o ferdala i vice versa. Tyle, ze ferdal potrafil sie z niej smiac bez zadnego powodu szukajac zaczepki. Jak zwykle freedom, nie potrafisz sie obiektywnie wypowiedziec.

lucy wiele razy? serio? może ze dwa się zdarzyło i też nie bez powodu. A fakt, że ogólnie uważam, że religia bywa niebezpieczna i ogłupiająca nie jest personalnym atakiem na czyjąś inteligencję. Nie przeinaczaj moich wypowiedzi, chyba że bierzesz na serio wszystkie moje trollerskie komentarze które nie bez powodu zakończone są odpowiednimi emotami.

dede, nie mów nic o obiektywizmie bo ty obok niego nawet nigdy nie stanąłeś. Nie mówimy tu o ferdalu teraz, ale jeśli już wywołałeś ten temat to niejednokrotnie podkreślałam, że przeginał w swoich wypowiedziach.

Nie bez powodu? A ostatnio jak się z Omen kłóciłaś i bez powodu obraziłaś mnie to co? Daj spokój nie próbuj być lepsza na siłę. Wiele razy kłóciła się z Kliszą nie zaprzeczę obrażałam ją w temacie wyglądu a Ty się pojawiałaś i pisałaś na temat mojego wyglądu mimo że ja w danym momencie o Tobie nic nie pisałam. Jesteś taka sama jak ja, tylko lepiej się pilnujesz :) Serio kończę.

Akurat ja moge sie poklocic z Lucy i jej wszystko wytknac, jesli mi sie to nie podoba, czego innym w stosunku do swoich "znajomych" czesto brakuje. Wlasnie, ze mowimy o ferdalu, bo on obraza Lucy non stop, nawet jesli jej nie ma na wsi. Piszesz, ze Lucy jako prowodyrka obraza czyjs wyglad? No, kiedy? Bo Twoj kolezka robi to bez przerwy i siedzisz cicho nie zwracajac mu uwagi.

lucy, owszem obraziłam cię przypadkowo, dostało ci rykoszetem, ale od razu przeprosiłam i skasowałam wpis. Natomiast nie wyśmiewałam nigdy twojego wyglądu a już z pewnością nie wcinałam się w twoje kłótnie z kliszą. To podłe pomówienia z twojej strony. Nie pierwsze i zapewne nie ostatnie. dede, serio? nigdy nie widziałam byś na forum ostro skrytykował lucy czy przywołał ją do porządku... za to widziałam, że czasami ochoczo jej wtórujesz...

Właśnie, nawet parę dni temu ostro się pokłóciliśmy , Dedson mnie opier*dolił, stawiałam opór i było ostro, ale szanujemy siebie i mimo mocnych słów wracamy do harmonii. Ale Dedson jak zwraca mi uwagę to bez obrażania, tylko normalnie, choć potem jakies tam obrazy padną ale to już co innego. I gdyby Jurek normalnie mi napisał, że się ze mną nie zgadza i bla bla to ok ale jak on na mnie nskakuje że jestem głupia podła i zachowuje się jak debil, no to sorry, ja jeszcze nigdy do nikgo tak nie napisałam tylko dlatego że nie spodobał mi się absurd. No ale wszystko co złe to Lucy :D

Nigdy, przenigdy się nie wtrąciłaś w kłótnię? No ja jakoś doskonale pamiętam Twoje insynuację co do mojego wyglądu i to nie jednokrotne, ale ok.

wtrącać się wtrącałam. Tego się absolutnie nie wypieram. Jednak wtrącając się, z całą pewnością nie robiłam wycieczek co do twojego wyglądu.

Jesli sie z nia nie zgadzam, to sie z nia nie zgadzam i mowie o tym. Chyba, ze Ci chodzi o babskie spory, w ktorych dziewczyny sobie docinaja, w ktore, wybacz, wtracal sie nie bede. Co innego, jak ktos nazywajacy sie facetem obraza kobiete publicznie.

deduś, ale masz świadomość że np. mnie niejednokrotnie obraziłeś? oczywiście nie w taki chamski i bezpośredni sposób ale jednak...

pajak, twoje pierdy nie są tu potrzebne. Atmosfera i tak jest już ciężka. Wypad!

Jeste potwore :D Latam i atakuje wszystkich co myślą inaczej, a cała reszta to moje całkowicie niewinne bezbronne ofiary. Przepraszam :( Baj dełej mamy kolejny medal na Olimpiadzie :D

A ja mogę się przyłączyć, Fredziu?

Zmień sobie Mundziu imię na Jurek, to dla Free będziesz mógł wszystko :)

Nawet jechać po Ferdziu na legalu?

Ciężkie pytanie, ale Jurka chyba lubi bardziej więc pewnie tak. Choć musisz jej spytać bo ja jestem tylko podłą intrygantką więc mnie nie słuchaj :D

jeszcze zapomnieliście mi wmówić, tak jak fancie, że chcę jurka przelecieć. Szkoda tylko ze zadne z was nie zauwazylo, ze ja tu w zasadzie w ogole sie do jurka nie odnoszę...taki tam szczególik.

pajak, chyba ze wstawie twoje zdjecie.

A to ktoś to Fancie wmówił? Paczaj a ja myślałam że ona sama tak powiedziała :D No niesamowite to jest. No chyba że w żartach to pisała, no chyba, że wszystko piszecie w żartach, wszystko co niewygodne później to się okazuje że żartem było. Ah. Free tu nie chodzi o to czy sie do niego odnosisz czy nie tylko o to, że to on pierwszy naskoczył na mnie i mnie obraził tylko dlatego że nie spodobała mu się jego wstawka, ale nikt się nie spodziewał że mogłabyś to przemilczeć lub jakims cudem poprzeć mnie. Ja do Jurka nic kompletnie nie mam,nie spodobało mi się bardzo to w jaki sposób na mnie naskoczy

no i lucy wracamy do sedna sprawy. ile razy to ty naskakiwałaś na userów za wstawki?

Za wstawki nigdy do nikogo nie napisałam że jest głupi, podły i zachowuje się jak debil. Nigdy.

polemizowałabym. Masz szczęście, że jestem leniem i nie chce mi się szukać odpowiednich wstawek. Poczytałam sobie za to komentarze jurka pod Twoją wstawką i nie widzę żadnych obraźliwych tekstów ze strony jurka :/

A ja nie powiedziałam że tam mi to napisał. Na Fb mi napisał. No szkoda że masz lenia, bo chciałabym abyś sie przekonała , że tak nie było :D

Ciekawe, ciekawe... a gdzie jest ferdal?

No właśnie.Nie widziałem tu dzisiaj tego starego pierdziela.Drętwo tu bez niego.

Pewno szykuje jakas wieksza "akcje" na wieczor. A teraz oglada lyzwiarstwo figurowe (oczywiscie solistow;)

Nikim.

No a coś ty myślał że kończy się na samych pocałunkach :)

Nie wnikałem w szczegóły :) Pewnie teraz jak sprawa zdobyła rozgłos to facet już pracy nie straci a nawet może wystąpi w Rozmowach w Toku :)

a niech wystąpi.... to może znajdzie się jakaś mądra partia i ukróci im troszke tych przywilejów ........ rozumiem że posłowie mają rodziny ..... ale niech wydają na nie swoje pensje a nie nasze podatki....