Bo z ambony nie mówi się "prawdy" tylko głosi Słowo Boże.

A ,,słowo Boże" to nie prawda ?

To zależy w co sie wierzy ;-) Natomiast nie kazda prawda nadaje sie do głoszenia z ambony.

A jezeli wierzy w system wartosci ,,BÓG ,HONOR ,OJCZYZNA" to uwazasz ,ze przez ambonę użył stwierdzeń nie godnych przeslania z ambony ??

Ambona jest dla Boga. Nie do głoszenia swoich pozareligijnych poglądów na tematy nie majace zwiazku z wiarą. Zwłaszcza jezeli te poglady mogą spowodowac ze częśc ludzi wyjdzie z koscioła. Kazanie ma umacniac w wierze, przyciagac a nie odpychac wiernych.

Tylko co to ma wspólnego z gloszeniem Słowa Bożego ? Armie mamy mała, reprezentacje w piłke słabą , a konkurs piosenki w opolu jest nudny, myślisz ze o tym ksiądz na kazaniu powinien mówić ? ;-)

Nie wiem czy jesteś praktykujący, ale jeśli na mszy by mi ksiądz opowiadał o stanie armii, to chętniej bym łaził do kościoła ;D to akurat temat, którym się długo interesuję, albo POwiem znam ;D dobija fakt, że generalicja zarabia krocie, a sama tak ograniczona, że przy ataku na POLSKĘ pewnie by POłowa poleciała się modlić do kościoła ;D więc mieszanie kościoła jak widzisz jest współzależne do MON u hhhahahah

Interesujesz sie i znasz i uważasz ze ksiadz jest w tym wzgledzie autorytetem ? ;-)

Ja uwazam ,ze jezeli ma na celu dobro naszego Kraju Polski ,a co za tym idzie dobro Moje ,Twoje ,Nasze to jak najbardziej jest milion razy lepszym autorytetem niż jakas szmata z sejmu.

Do bycia autorytetem potrzebna jest wiedza merytoryczna. Tak to kazdy debil bez szkoły (nie pisze tego o Księdzu) jeśli "miał by na celu dobro" był by autorytetem. Szmaty z sejmu najczesciej zadnymi autorytetami nie sa bo posiadają niewielka wiedze merytoryczną.(Oczywiscie są wyjatki)

z kieliszkiem w reku ....