Lloyds pobiera ogromne oplaty za przekroczenie limitu - kiedys za debet 7 funtow po tygodniu zaplacilem £ 28 kary. Muzulmanskie konta maja to do siebie, ze w przypadku nieplanowego debetu wlasciciele nie beda musieli placic absolutnie nic poza kwota, ktora obciazyli konto. Lloyds zostal oskarzony o dyskrymiancje przez niemuzulmanskich klientow, na co odpowiedzial, ze nikt nie broni zakladac konta muzulmanskiego nie muzulmanom. Ucieklem z tego banku do Halifaxa i nie mam zamiaru wracac.

To zwykły zabieg marketingowy banku. Ale na pewno przemyślany, wszak muzułmanie stanowią tam sporą grupę docelową. Jak zachęcić muzułmanina do założenia konta w naszym banku? Zaproponować mu konto zadedykowane specjalnie dla niego tak, by miał wrażenie ekskluzywności (nie-muzułmanie nie mogą mieć takiego konta) i nazwać je "islamic account" by wiedział że takie konto będzie dla niego najodpowiedniejsze. Na tej samej zasadzie można oferować konta np. dla Żydów i nazwać je "konto koszerne".

Domagajcie się a wyjdziecie na idiotów. Islamskiego konta nikt się nie domagał. Po prostu bank próbuje wykorzystać głupotę muzułman którzy po zobaczeniu ze nazwa kona nazywa się islamskie konto to założą konto w tym banku.