nie spianalabym sie ,ale to moja wstawka ,wrzucona w kategorii przysmiewczej a jednak ktos odczytal ja jako moje motto zyciowe..powiedzialam wielu sprostowaniach ponizej ,ze czesciowo sie z nia zgadzam,ale forum wie swoje.Swiadczy to o albo o braku logicznego rozumowania albo o wyjatkowej zajadlosci interlokutorow szukajacych dziury w calym ..Dzien bez dopeeeerdooolu -dniem straconym

Zgadza sie free80 juz dawno tyle razy nie pomyslalam "ja pierdo*le" klikajac scroll i smiejac sie jednoczesnie:) wszystko rozbija sie o nazewnictwo, czy to kocmoluchy w workach czy wygodnie ubrane w dresy:)

Nie Bez to chodzi o coś więcej, o coś innego, o pretekst do napaści na Kliszę, zobacz do czego to towarzystwo posunęło się, do pisania o jej i moim prywatnym życiu.

To wy macie życie prywatne? :)

mozna tylko wspolczuc powodow i motywacji takich komentarzy. mi sama wstawka podoba sie przez jezyk jakim jest napisana slowo "tualetowych" najbardziej mi sie podoba, i jakos srednio obchodza mnie czyjes prywatne sprawy tualetowo-zyciowe. trzeba nie miec wlasnej tualety zeby w cudza nos pchac i jeszcze publicznie o tym mowic. moze nie kazdy pasie sie takimi szczegolami, i opowiadajacy (o cudzym zyciu) robi wiekszego glupa z siebie niz z osoby o ktorej opowiada - tylko w swojej ignorancji tego nie widzi. tak jak powiedzialam, mozna tylko wspolczuc.

Nie widzę nigdzie by ktoś pisał o waszym prywatnym życiu. Za to widzę znowu Wasz płacz i lament. Ostatni raz powtarzam. Skoro jesteście ze sobą, to oczywiste że nie jesteście z poprzednimi partnerami i napisanie ze "nie bede słuchac rad kogos kto się rozstał" nie jest wywlekaniem żadnej prywaty. Nie róbcie na siłę z ludzi potworów, dopowiadając swoje wymysły. Dobrej nocy Wam życzę :)

Murin -na szczescie mamy i staramy sie je chronic - nic poza wrzuceniem zdjecia w avki od nas nie wyplynelo jednakze sa osoby,ktore dorabiaja odpowiednia ideologie i probuja zrobic z igly -widly..

Lucy to jest wywlekanie bo niektorzy nie wiedzieli ze klisza i ferdal sa po rozwodach i jesli po przeczytaniu tego tasiemca ponizej wiedza juz to niby z czyich komentarzy? co najmniej 4 razy powtorzone. ktos kiedys na privie uprzedzil mnie zebym nie pisala nic osobistego o swoim zyciu nawet jesli ma to tylko sluzyc jako przyklad na dany temat bo bardzo szybko zostanie to wywleczone w chamski sposob przez lucy. nie pamietam kto to byl. ale chyba mial racje, skoro wiem juz kto z kim i z kim nie, i to nie od osob ktorych to dotyczy.

Luśka ani ja ani Klisza nigdy Tobie nie mówiliśmy o naszych prywatnych sprawach, więc wszystko co piszesz to twoje rojenia i po raz już niepoliczalny wyciągasz prywatne sprawy userów na wiochę.Gdybym miał na zasadzie wzajemności wyciągać wnioski z avka to ponieważ kiedyś miałaś z badylem, a teraz już nie, znaczy że on cie kopnął w 4 litery bo dotarło do niego jaką wredną intrygantka jesteś. I jeszcze jedno gdybyś była taka ok to nie sprawdzałabyś moich komków z czujnością psa gończego, żeby natychmiast przybiec i głupio się tłumaczyć.

oj tam, zlota polska jesien idzie, wszystko wiednie, usycha i umiera, trzeba byc pozytywnym:)

Ja nienawidzę każdej sytuacji w której komuś muszę przyznać że się myliłem :} U mnie jest pięknie złoto-zielono-czerwono

A ja tam kocham jesień. I o tej porze roku czuję się znakomicie :)

Pełnia jest

Bierut, chodzi Ci o Andrzejki? :P

Lucyna modlę się za twoją zbolałą duszę, mnie też ostrzegano przed Tobą, ale ja nie wierze w to, pewnie jesteś dobrym człowiekiem tylko zagubionym.

Osobiste przeżycia?

Oczywiście że po domu pomykam w garniturze

Na golasa łazi, wiem bo nie zasłania okien

To ty jesteś tym zboczeńcem co mi się tasuje pod oknami?

To pejsik

pajakpajak to po nocach puszki po piwie zbiera, więc nie zganiaj na niego.

To dlatego że pod twoim oknem jest ich najwięcej.

Nie sztuka jest wystroic sie i paradowac w szpilkach, Prawdziwa sztuka jest wtedy gdy w zwyklym codziennym stroju jestesmy seksowne i pociagajace dla swojego partnera.

Nie rozumiesz chodzi o to żeby ten zwykły, codzienny strój też był fajny i zadbany, chodzi o coś co nazywa się klasą i nie każda kobieta ją niestety ma, to nie jest osobista wycieczka i nie odbieraj tego w ten sposób. o związek trzeba dbać nie tylko od święta, ale przede wszystkim na co dzień

na litosc Boska-trzeba byc po prostu schludnym ,byc milym dla oka partnera I dla ucha tez...nie jazgotac ,nie drzec ryja..Nawet Biblia o tym mowi ,zeby oboje malzonkow dbalo o higiene I wyglad ,zeby sie podobac jedno drugiemu..

Biorąc pod uwagę absurd, dla ciebie okutanym byle czym kocmołuchem jest kobieta, która w domu zakłada na siebie stare ubranie? Bo w absurdzie jest mowa o ubiorze, a nie dbaniu o siebie. Oczywiste jest, że kobieta powinna być czysta i pachnąca, ale nie ma żadnego obowiązku stroić się w domu bo tez ma prawo odpocząć i założyć na siebie coś wygodnego, coś jak stary dres czy rozciągnięta koszula. Jakie to musi być przykre żyć z facetem i myślą, że ten zdradzi mnie bo mam na sobie domowe ubranie i bez makijażu czy upiętych włosów smażę kotlety.

Zgadzam sie z tym,ze codzienny stroj tez powinien byc ladny,czysty i pachnacy. Nikt nie mowi o tym,ze po powrocie do domu kobieta ma chodzic w brudnych,smierdzacych i dziurawych gaciach, mozna ubrac sie na na luzie nie tracac przy tym uroku i kbiecosci.

Luśka przeczytaj mój komek wyżej ze zrozumieniem bo bredzisz głupoty

A żona rolnika też ma w szpilkach i garsonce chodzić do obory? :P

Malgo teraz to walnęłas jak kulą w płot, czy jesteś pewna że zrozumiałas o czym rozmawiamy ?

wytlumaczcie mi jedno-ktora z Was wyciagnela te szpilki z szafy i gania teraz w nich po tym watku jak oszalala ?Czy JA gdzies to napisalam,zeby witac partnera w stroju wieczorowym???Ogarnijcie sie troche.Moje zdanie( na powaznie) na ten temat macie teraz ciut powyzej)Nie lubie sie powtarzac...

Wrócę do klu, trzeba mieć klasę i w każdej sytuacji, czy to w teatrze czy w domu wyglądać atrakcyjnie dla partnera, co nie oznacza czuć się swobodnie i być swobodnie ubranym to jest właśnie klasa, którą jedna pani ma a druga nie

No to widac dopasowałaś zły absurd. Bo w nim jest głównie o tym by być ładnie ubranym, a ty piszesz o higienie i rzeczach oczywistych.

Podobny sens. Popadacie w skrajności, bo pomiędzy elegancką panią a kocmołuchem jest jeszcze normalna kobieta, która ubiera w domu np. leginsy, fajną różową koszulkę i w takim stroju gotuje obiad, wyciera kurze z półek albo po prostu wspólnie ze swoim facetem oglądają tv. Ja w domu wolę ściągnąć bluzkę, w której wychodzę, bo podczas smażenia pryska tłuszcz i szkoda by mi było zaplamić ładną bluzkę. Stój domowy nie zawsze jest obleśny.

I własnie o to chodzi o tym cały czas pisze

Cwerdek, przecież widać, że sam się pogubiłeś w tym co piszesz.Pora odstawić alkohol, przy wdawaniu się w takie dyskusje - zwłaszcza, że gadasz z inteligentniejszymi od siebie.

dlaczego-jestem ciekawa Twojej wersji :-)))

Ja też jestem tego bardzo ciekawy :}

Swiete slowa ,Luska

Widze, ze masz spore doswiadczenie :))))

tez tak uwazam ,Dedus...Takiemu trzeba zrobic po prostu kuku z inna osoba a nie mazgaic sie po katach I mowiec wszem I wobec jakim to jest sie nieszczesliwym czlowiekiem

A ja uwazam, ze od kogos takiego trzeba odejsc, a nie sie odgrywac i robic z siebie podobne szambo.

jak najszybciej-zerwac z przeszloscia.Nie budowac szczescia na czyims nieszczesciu ,czy rozbiciu( chocby wina lezala po stronie osoby zdradzanej)...Ani nie zerowac na tej osobie majac inna i grac caly czas na dwa fronty brrrrrr..Dedus ,ale Cie sie zebralo na powazne tematy...Znasz jakis przypadek z autopsji ,ze Cie sie tak czka?

deduś kto cię tak skrzywdził, pokaz mi go

Ty, ferdziu. Wypinaj pupke, bo musze cie za to ukarac.

mnie ! a za co ?

Za to, ze jestes bardzo niegrzecznym lysym ferdusiem. Wypinaj bez dyskusji!

chwilunia -jesli mozna wtracic-ale Ferdziu jest moj ..CALY moj Ci on ;-D

Deduś różnie o Tobie tu mówią, ale od tej, hmmm, strony Cię nie znałem

Klisza, zajmij sie czyms pozytecznym i idz pozmywaj po obiedzie, a ferdka zostaw mnie.

klisza nie zostawiaj mnie samego, ja się go boje

Ferdi -do szafy! Dedek zaraz Cie walne mokra sciera!

Ten tekst pochodzi z początku ubiegłego wieku.

O czym świadczą takie zwroty jak gorset, ale nawet gdyby to był dzisiejszy tekst też bym się z nim zgodził, umysł to wiele, ale "dodatki' też są ważne

Gorset to zwrot który do dziś określa część garderoby i wiele kobiet go nosi, tak samo jak peniuar czy podwiązka:) I wybaczcie drodzy obrońcy, ale według wielu facetów, kobieta najseksowniej to wygląda kiedy rano z potarganymi włosami biegnie zrobić kawę, ubrana tylko w waszą za dużą o kilka rozmiarów koszulę. Kobieta nie musi mieć szpilek o za 6 stówek i gorsetu za 2 tysie żeby być seksi, seksapil to nie makijaż i wdzianko, tylko sposób mówienia, poruszania, spojrzenia i umiejętność podniecenia swojego faceta bez względu na to w czym jesteś i nawet jeśli on jest śmiertelnie zmęczony.

Całkowicie zgadzam się z Achają.

Jeśli dobrze Cie rozumiem, kobieta po przyjściu do domu może zrobić z siebie kocmołucha i wszystko opiera się o jej osobisty urok i wdzięk ? Jeśli tak to nie zgadzam się całkowicie. Szacunek dla partnera objawia sie między innymi tym że dbamy o siebie, o to jak prezentujemy się, nikt nie oczekuje makijażu wieczorowego i eleganckiej sukienki, ale jest pewne minimum, którego nie należy przekraczać. To samo dotyczy mężczyzn Achajo.

Źle rozumiesz. Kobieta po przyjściu do domu może przebrać się w stary, rozciągnięty dres, być nieuczesana i nie umalowana. To że jest umyta i pachnąca to chyba oczywiste.

Luśka ja się pytam Achaji, czyli kobiety,a nie ciebie, ty jesteś chłopem

tak -mam dlugie nogi i jestem pusta lala ,kochjaca jak facet mnie dyma zaraz po powrocie z pracy a ja mam kilo szpachli na licu, swobodnie wcierajaca sie w przypadkowo napotkane w dzikim szale sprzety ,meble i poduszki...Potem wspolnie latamy po domu z wacikami I plynem do demakijazu I do polnocy nie mozemy doczyscic mieszkania.Achaja-czepialska z Ciebie baba -nie wiem kto Ci zakosil kochasia ,bo widze,ze frustracja u Ciebie siegnela zenitu .Przez zlosc tracisz logike w efekcie masz ogien w d. i rozgrzane przez to palce ..uwazaj ,zeby Ci sie klawka nie rozpuscila..

Ferdal, to że jesteś mniej męski od przeciętnej kobiety, nie znaczy że jest ona chłopem.

Wow luśka z tobą niedobrze bo nie tylko że bredzisz o mnie, nie znając mnie ale mówisz o sobie w trzeciej osobie.

A Ty znasz mnie, że nazywasz chłopem? Nie sądze, więc skoro Ty piszesz o mnie, nie znając mnie, to ja pisze o Tobie nie znając Cię :)

tak luśka od 2 lat to robisz

Od 5 :)

Przez grzeczność nie zaprzeczę :L}

Ferdal, źle rozumiesz, kobieta może założyć w domu jeansy i flanelową koszulę a i tak być seksi bo widzisz kocmołuchem to sie jest z charakteru i tego nic nie zmieni. P.S kliszo zaczynasz mnie bawić, dorosła baba niby jesteś a co raz częściej Twoje komenty temu przeczą, to przypomina już świętą wojnę którą tak potępiasz. Udzieliło Ci się od panów?

Właśnie o to mi chodzi

Achja-o co Ci chodzi?-powiedz szczerze kobito-lazisz za mna ,wymyslasz o mnie niestworzone historyjki na podstawie jednego absurdu ,ktory nota bene jest w kategorii "SMIESZNA WIOCHA" (SIC!).Nie masz swojego zycia ,ze koniecznie musisz bawic sie w bajkopisarstwo?Fakt - w tej wojence siedze po uszy..Dzieki takim intrygantkom jak Ty na przyklad.Bo nie znosze plot I innych bzdur ,ktore ktos naopowiadal a potem powtarza z uporem maniaka jak aksjomat.

kliszo,jeśli 3 lub 4 komenty uważasz za "łażenie za sobą",to Ty chyba powinnaś odpocząć jakiś czas od tego portalu, to raz.Dwa: pokaż no mi te wymyślone historyjki, które podobno tworzę. Trzy: wstawiając absurd licz się z krytyką, a że,opisem podpisałaś się pod jego treścią rękami i nogami, więc nie wymagaj żeby Cię wszyscy całowali po doopie, bo jak na moje oko to Ty strasznie histerycznie reagujesz. I bądź uprzejma nie nazywać mnie intrygantką jeśli nie potrafisz tego udowodnić.

Kurcze, a czułam się taka wyjątkowa jak tylko mnie nazywali intrygantką. Chyba się znowu na Ciebie obrażę Achajo, za wpychanie się na moje stanowisko pracy :D

Achaja popolemizuje z Toba-po pierwsze-zarzucilas mi mentalnosc pustej lali ,bo wrzucam tego typu absurd( pytam sie delikatnie jeszcze raz- zakwalifikowalam go do kategorii SMIESZNA WIOCHA czy do INNYCH WIOCH?).Chocby z tego juz mozna wydedukowac w jakim kontekscie to wrzucilam...ale tak na marginesie powiem Wam wszystkim kobitki dobra rade-kobieta MUSI o siebie dbac-znam z autopsji dziesiatki przykladow ,ze wyciagniety dres namietnie noszony po domu jest przyczynkiem do rozpadu zwiazku.Moja swietej pamieci Babcia mowila mi,ze nawet jak kobieta idzie wyniesc smieci to powinna wygladac ladni

ladnie i miala racje-zawsze pieknie pachniala ,zawsze potrafila przeczesac swoje loki..Dziadek za nia szalal do konca swych dni.Zaznaczam ,ze babcia nie tylko skupiala sie na swoim wygladzie-bo tu -przyznaje samo wygladanie nic nie da.Ale tez sama tzw .osobowosc w poplamionym,wyciagnieteym dresisku nie uratuje sytuacji.Oczywiscie-sa dni kiedy guma z majtek wpina sie niemilosiernie w brzuch,pantofelki na koturenkach ,sa cholernie niewygodne-mamy wszystkiego dosc itp..ale do tego celu stworzone sa piekne podomki-w ktrorych kobiety wygladaja zmyslowo a przy okazji jest im wygodnie..Dres?-owszem

-ale jak najrzadzej-najlepiej do prac w ogrodku czy wielkich porzadkow..Natomiast dzien w dzien noszenie "zbyt wyluzowanych rzeczy" grozi delikatnie mowiac ...spowszednieniem..I nie wmawiajmy sobie ,ze mozemy sobie robic "dzien dziecka" w nieskonczonosc,bo partner mmnie kocha taka jaka jestem...Czy poznaliscie partnera w takim stroju?I oszalal dla Was wlasnie wtedy?Wygoda to jedno a lenistwo to inna sprawa..Zgodzicie sie?

Nie, ja się nie zgadzam. Znasz dziesiątki przykładów z autopsji gdzie dres spowodował rozpad związku? To w śród jakich ludzi Ty się obracasz? To może dla nich przysięga małżeńska powinna brzmieć "I będę Cię kochał póki dresu nie założysz" ? Kobieta seksowna nie potrzebuje ładnych ubrań, będzie seksowna i podniecająca w podartym dresie. Ważne by była czysta i pachnąca. Ja z autopsji wiem, że najbardziej kręcę swojego faceta w starym domowym ubraniu, nie umalowana, nie uczesana, ubijająca kotlety w kuchni.

Poza tym, nie chce być nie miła czy coś, ale porady od osoby która niedawno rozstała się z mężem nie są zbyt wiarygodne :) Tak więc Kliszo zajmij się swoim życiem i swoimi związkami, a nie robisz z siebie jakąś guru kobiet i dajesz jakieś porady. Każdy związek jest inny i każda z nas wie jakiego ma faceta w domu i czego ten facet od nas oczekuje. Tak więc przestań uogólniać i twierdzić, że każdy facet zostawi kobietę która się ładni nie ubierze.

"co Ty wiesz o zabijaniu ",Lusienka?Ile lat ubijasz te kotlety mezowi -2 -3?;-)))))Zobaczysz-dobijecie do ktorejs z okraglych rocznic -przyjda dzieci ,wkradnie sie rutyna..Zobaczymy czy zmeczona twarz i wyciagnieta flanelowa koszula ( choc wyprana i pachnaca) bedzie cudownym antidotum na nowa cholernie seksowna koleznke w pracy Twojego istnego ;-)MWiem co mowie a wiedzilam juz sporo. -ta zasada obwiazuje na kazdej dlugoci i szerokosci geograficznej-natury nie oszukasz..

Kurcze, Luska no nie chciałam Ci robić konkurencji, dla mnie samej to nowość że jestem intrygantką.

Tak kliszo, zarzuciłam Ci mentalność pustej lali biorąc pod uwagę treść absurdu i Twój własny jego opis. Trzymasz się kurczowo wyglądu kobiet i uważasz to za rzecz najważniejszą no to nie wymagaj żebym Cię traktowała jak członka MENS-y.

I tak na marginesie do Twojego ostatniego komentu ,jeśli facet się ugania za seksowną koleżanką z pracy to na to nie pomoże Twój seksowny wygląd, rutyna też nie zależy od wyglądu. Po takich Twoich wpisach właśnie mam wrażenie że kobieta ma tylko ładnie wyglądać a Ty się dziwisz etykietce pustej lali.Tylko wygląd, wygląd i wygląd, no ale spoko.

Powiem tak, jeśli Luska chce tłustym pupskiem w rozciągniętym dresie afirmować lubego to ich sprawa, widać im to pasuje. ja wole seksowna brzoskwinkę mojej pani w leginsach kiedy krzata się po domu. Achajo wyciągasz zbyt daleko idace wnioski z śmiesznej wstawki i komentarza do niej, wspaniały umysł i błyskotliwy intelekt ubrany powabnie ma moc rażenia nieporównywalną do samego Einsteina w rozciągniętym dresie.

A ja noszę oprócz leginsów, spodnie dresowe, które nie są rozciągnięte i podziurawione, tylko podkreślają moje powabne kształty :P Jak na żartobliwą wstawkę strasznie serio traktujecie wygląd kobiety w domu. Ja ze swojego doświadczenia wiem, że ważne jest to, aby w domu czuć się ze sobą dobrze i swobodnie. A najbardziej atrakcyjne dla swoich panów jesteśmy w sypialni bez ubrania, wtedy panowie w ogóle nie pamiętają jak byłyśmy wcześniej ubrane.

Nie zadaje sie z facetami, którzy po czasie nudzą się swoja partnerką i szukają kur*wy w pracy do zabawy. I nie wmawiaj że wiesz lepiej jak się komu związek potoczy, bo nie masz o tym pojęcia i zwyczajnie mierzysz wszystkich swoją miarą. Ferdal, nie było Ci dane oglądać moję dupy więc się nie wypowiadaj na jej temat. Obje na stare lata się rozstaliście z partnerami a udajecie jakiś wielkich specjalistów od związków, to co najmniej śmieszne. Może bym Was posłuchała, gdybyście do tej pory byli w pierwszych związkach a nie po rozwodach. Widać coś poszło nie tak w waszym podejściu..

no widzisz Achajo?-tak jestes uprzedzona do mnie,ze nawet prawdziwego kontekstu nie potrafisz wyciagnac z mojego sprostowania.Uparlas sie,ze tylko skupiam sie na wierzchniej powloce mojego jakze bogatego bytu.Wyzej nerek nie podskocze..Luska -malzenstwo to wiele plaszczyzn ,wiele aspektow -pewnie,ze nie tylko jedna rzecz moze spowodowac katastrofe-to tak jak z lotnictwem-musi zlozyc sie wiele czynnikow ,zeby samolot pierdyknal w ziemie..Ale pewne z nich mozna przewidziec zawczasu..jednakze do tego trzeba byc ZAWSZE czujnym ,niestety..P.S.Swoimi prywatnymi wycieczkami kolejny raz udowodnilas

swoj prymitywizm ,mialka empatie i niepomierna glupote..jeszcze duzo wody musi uplynac ,zebys zrozumiala na czym polega prawdziewe zycie.A na razie baw sie dalej w bajkopisarstwo razem ze swoja kolezanka Achaja-nic innego Wam nie pozostalo jak tworzyc fnatasmagorie oparte na plotach ,poszlakach i blednie wyciagnietych wnioskach opartych jedynie na swoich uprzedzeniach i kompleksach.

Kliszo opieram się tylko na tym co sama pisałaś publicznie. Pamietam jak pisałaś mi jak to upojnie spędzasz noc z mężem śmiejąc się z moich komentarzy a miesiąc później byłaś już z Ferdalem, na tej podstawie wysnułam, że z mężem już nie jesteś (no chyba że lecisz na dwa fronty) Więc nie rób ze mnie złej, rozsyłającej plotki, bo sama o sobie piszesz publicznie, tak samo Ferdal o tym że jest po rozwodzie. Nie chcesz żeby ludzie o tym pisali , to po co sami piszecie takie rzeczy publicznie?

na jakiej podstawie wywnioskowalas,ze miesiac pozniej (od przeszlo roku) bylam juz z Ferdalem?!?Kto Ci takich bzdur naopowiadal?Luska-naprawde -praca scenarzysty to niezla fucha-zastanow sie nad tym powaznie..Kasiory troche by sie sypnelo w Twoj domowy budzet

Bożesz jedyny,kliszo nie jestem uprzedzona, szczerze mówiąc jesteś mi zupełnie obojętna, widzę absurd,koment- oceniam, proste jak je@banie. Druga rzecz, Twoje "sprostowanie" wygląda jak zamota tego co chciałaś prostować, no sorki. I przestań mnie w końcu posądzać o bajkopisarstwo i plotki, co? Bo Ty nie chyba nie wiesz co znaczy robić ploty, kobietko.

Byc może trwało to dłużej, na wsi czas płynie inaczej. Z resztą nie o to chodzi po jakim czasie byłaś z ferdalem tylko o to że jesteś po rozstaniu z mężem. Ja o tym piszę. I bez złośliwości. Po prostu smieszy mnie, że ktoś kto się rozstał z mężem daje innym porady jak dbac o chłopa. I nie jest to żadne wywlekanie prywaty, bo wszyscy o tym wiedzą i to tylko dzięki Tobie. Chyba logiczne jest, ze skoro odnosisz się wszem i wobec z miłością do Ferdala to że nie jesteś już z mężem. Dlatego też to nie są żadne ploty.

Achajo swieta racja-to prawda -nie wiem jak sie robi ploty,bo jak widac na tym forum to ja ciagle jestem od ich odkrecania i dociekania prawdy.Popatrz jak Luska znow w faze weszla.Kiedys mowila,ze moj maz to pedal..Teraz,ze go zdradzalam z Ferdalem(ktory nota bene tez ma ciagotki do facetow).Obawiam sie,ze Badyl juz dawno polecial za kims milszym dla oka i ucha.Dlatego laska tu dostaje przyslowiowego pierd@lca.A Ty moja droga nie traktuj mnie tak protekcjonalnie,bo to jest zalosne.Ale OK -odpuszczam.Mysl sobie co chcesz-tylko prosze Cie o jedno -najpierw sie zastanow zanim cos napiszesz

Luska mialam juz nie pisac-ale nie uwazasz,ze wlasnie takie osoby,ktore sa doswiadczone przez zycie maja priorytet w mowieniu o tym jakich bledow nie popelniac?I na co uwazac? Nie zamykaj mi ust argumentem zaklamanej ci@y bo bede przestrzegac kobiety i jeszcze inne rzeczy mam do powiedzenia niedlugo..Bede stala i krzyczala je tutaj ,bo jestescie glupie gesi,wlazace swoim facetom w d ciuciajac i karmiac a zaniedbujac inne rzeczy..robicie klasyczne bledy gegajac jakie to jestescie hipermadre ,bo na razie sielenka i mezunio zapadl w malzenska hibernacje..Do czasu...

Bierucie, to Ty jako przedstawiciel męski, wypowiedz się w jakim stroju Ty wolisz oglądać kobietę w domu ;)) Klisza, powodów do rozstań jest wiele, ale nie jest najważniejszy ten, jak kobieta ubierała się w domu, bo to trochę śmieszne.

Dżizas Kliszo. Gdzie ja napisałam że męża z Ferdalem zdradzasz? Widać czytasz tak jak chcesz a nie jak jest napisane i potem płaczesz że ludzie plotki roznoszą. Napisałam że skoro jesteś z Ferdalem to chyba oczywiste że rozstałaś się z męzem, jak Ty z tego wyczytałaś że ja o jakiejś zdradzie pisze? I jakim prawem nazywasz kobiety głupimi gęsiami? Co Ty możesz wiedzieć o naszych związkach, za kogo ty się masz? Nikt nie potrzebuje twojego "ostrzegania" dziewczyno. Myślisz że jak tobie nie wyszło to wszystkim nie wyjdzie? Ogarnij się bo pier*dolisz takie głupoty że żal czytać.

I jak na razie to Ty masz się za mądrzejszą. Tylko na jakiej podstawie? Bo coś w życiu przeszłaś? Myślisz że jak jesteś starsza to daje Ci prawo młode nazywac głupimi i pouczać? Piszesz że my włazimy w dupe facetom a sama kazesz się dla nich ładnie ubierać, weź się ogarnij . Zamiast tu "stać i krzyczeć" idz lepiej założyć jakieś fatałaszki dla Ferdala bo Cię jeszcze zostawi.

Nie wiem o co ten krzyk. Wiadomo, ze jak baba przestaje o siebie dbac, to trzeba jej po prostu przypierrdolic. Pierwszy raz z liscia, zeby sie ogarnela, a jak nadal bedzie popelniac klasyczne bledy, to juz normalnie ryjem o sedes i podtopic pare minut w kiblu. Jak zacznie sie dusic i sie ja potem pusci, zeby dotlenila mozg to w trymiga zrozumie.

Facet będzie miał zapewnione 100% jak będzie miał w domu posprzątane, jak dostanie ciepły smaczny obiad po pracy , wsparcie i zrozumienie, seks niespodziankę, spełnianie fantazji i trochę romantyzmu. Choć to zależy od faceta. Wszystko musi być po trochu. A seksowność kobiety to już indywidualna sprawa w każdym związku i nie można pisać że jak kobieta się ładnie nie ubierze to facet ją zostawi bo to bzdura. Jeden facet lubi jak kobiet chodzi po domu w szpilkach a inny lubi jak chodzi w rozciągniętym dresie. I uogólnianie Kliszy jest śmieszne.

Luśka ani ja ani Klisza nie pisaliśmy na forum o naszym prywatnym życiu czy to obecnym czy poprzednim, jak zawsze kurewskimi metodami, kiedy ci intelektu nie starcza na racjonalną dyskusję, wyciągając prywatne życie userów na forum, chcesz walczyć jak zwykle takimi szambiarskimi metodami. Jsteś największą wszą tego portalu.

Nie, pewnie to kłamstwo, albo u wróżki byłam :) Nikt nie wie że Ty się rozstałeś z żoną a Klisza z mężem. I przecież zupełnie od Was to nie wyszło. Wymyśliłam to sobie a teraz brutalnie piszę o waszym prywatnym zyciu plotki. Weź ferdal skończ. Nie raz pisałeś , że mieszkasz z byłą żoną i że macie dobry kontakt, wiem że teraz będziesz zaprzeczał, żeby tradycyjnie zrobić ze mnie najgorszą :) Na szczęście nie tylko ja czytałam te wasze zwierzenia. Poza tym, kazdy wie że lubisz kłamać, nie pisałeś o tym tak samo jak nie jesteś Cezarem :D

Ferdziu, wasze prywatne życie zamieściliście na avatarach, nie trudno więc się domyśleć co jest między wami ;) A komentarz, w którym Klisza pisała o tym, że obok niej siedzi mąż i razem śmieją się z tego co Lucy wypisuje, ja również czytałam, tylko było to dawno temu.

Cezar, daj spokoj.

Wskaż mój lub Kliszy komentarz w którym piszemy o naszym prywatnym życiu, bo żadne z naas nie pisało o tym na forum, a tym bardzie do ciebie. Jeśli, to takie informacje były udzielane w prywatnych rozmowach na privie innym userom, skoro odbiorcy tych postów postanowili nie dochować poufności prywatnej rozmowy i podzielić się nimi z takim odpadem jak ty to znaczy że są zwykłymi ścierwami. Nawet jeśli weszłaś w posiadanie takiej wiedzy to upublicznianie jej jest kurewstwem, czyli sposobem działania bliskim twojej natury. Kiedy nie staje ci intelektu do dyskusji sięgasz po najobrzydliwsze metody

Malgo skoro zabierasz głos jak zawsze zresztą stronniczo, to może ty wskaż moje komki mówiące o rozwodzie, albo Kliszy.

Cezar, daj spokoj.

ferdal, moze zanim znow bedziesz probowal zgrywac inteligenta, ktorym nie jestes, i probowal uzywac "madrych" slow, to moze najpierw sprawdz co one znacza, zaczynajac od wyrazu "afirmowac", ktory wyzej uzywasz w debilnym (czyli na Twoim poziomie) kontekscie, moj ferdalumilanie ;)

A tak w ogole, "cezar, daj spokoj", to czemu zgrywasz debila? Jeszcze niedawno pisales o swojej pani katoliczce i o swoich wywaginowanych, albo i nie, synach. Ze o mieszkaniu z byla, ktora przeciez tez sie nie kryje z tym, ze jest twoja byla, nie wspomne, ale to bylo juz jakis czas temu. Tutaj na forum. No i wje*baliscie wspolne zdjecia w avatary. Malo to s*rania prywata?

Jak udawałeś, że nie jesteś Cezarem kazałes mi pokazać dowód, jak Ci pokazałam to z kolei kazałes mi pokazać dowód gdzie zaprzeczałeś.Tu nie ma żadnej prywaty, tu jest tylko to co widać i to o czym sami mówicie. Najpierw opowiadacie o swoim życiu, a potem macie pretensje. I nie próbuj teraz oczerniac ludzi którym rzekomo na priw pisaliście, bo sam paplasz jęzorem a potem zwalasz na innych, że rozpowiadają. Pomijając fakt że pisaliście takie rzeczy na forum, mówienie o swoich prywatnych sprawach obcym ludziom w internecie nawet na priw też za mądre nie jest.

Luśka jedziesz prywatą, kurewskim zagraniem w stylu szmaty

samo wyebanie swojego wizerunku w avka nie upowaznia NIKOGO do tego ,zeby o nim mowic.Luska miala z Badylem.Pare innych osob tez praktykowalo podobnie.Powiedzielismy tylko ,ze jestesmy razem.NIC WIECEJ.Zadnych szczegolow ze swojego zycia nikomu na tym forum nie zdradzalam.Luska na podstawie mojego emocjonalnie napisanego komka ulepila kolejna gowniana plote.Luska-Ty tez pare razy w przyplywie szczerosci zwierzalas sie nam na forum.Czy kiedykolwiek pisalam o Twoich problemach z prokreacja?Nie mam wiecej pytan.

Ferdal, ja przynajmniej nigdzie ani Ciebie ani Klisz nie obrażam. Nie porównuje do szmaty czy kur*wy, tak jak Ty to robisz namiętnie. Więc zamknij frajerze ten obleśny ryj i nie zwracaj komuś uwagi zachowując się jak prostak. I co ja napisałam? Że jesteście po rozstaniu? No wielkie kur*wa halo, wielka tajemnica o której nikt nie wie. Nie zesrajcie się, bo się mało nie zapowietrzycie jak widzicie o sobie jakikolwiek wątek. Państwo Bogowie wiochy.pl :D

Kliszo napisałaś na forum że siedzisz właśnie z mężem i śmiejesz się z moich komentarzy razem z nim, a jakiś czas potem jesteś z Ferdalem,więc chyba oczywiste że rozstałaś się z mężem i na tej podstawie napisałam swój komentarz o tym, ze nie będę słuchać rad od kogoś kto jest po rozstaniu. Więc nie widzę tutaj absolutnie żadnego wyciągania prywaty. Tobie Kliszo akurat nigdy nie pisałam o moim obecnym związku, tak więc daruj sobie te tanie chwyty. Więcej się nie odniosę do tego tematu bo w przeciwieństwie do Was nie musze nikomu na wiocha.pl udowadniać jakie mam wspaniałe prywatne zycie.

przypinanie latek,sekowanie, lapanie za slowo I mielenie tematu do upadlego,punktowanie I czyhanie na kazde potkniecie ,kazdy blad merytoryczny,interpunkcyjny I ortograficzny a takze wysmiewanie wygladu.(SIC!)Jak Ty to do mnie pisalas ?Ze mam obrzydliwy ryj,obrzydliwa morde?Moj maz to pedal ,bo wygladam jak facet(!?!)Luska-dystansujac sie do sprawy-kiedy Ty przesatniesz siebie sama zaklamywac?Jestes straszna hipokrytka-nie widzisz tego?

Z byle tematu potraficie zrobić osobistą wojenkę i lamentować. A wracając do absurdu, to rozumiem Ferdal, że skoro zgadzasz się z Kliszą w tym temacie, to znaczy że zostawił byś ją dla innej gdyby zaczęła nagminnie chodzić w starym dresie? Gratuluję Kliszo partnera :)

Znó kurewskie przytyki do zycia prywatnego, taką widac masz naturę i osobowość, ja wiem że matka natura dając ci mały obły korpusik na iksowatych nóżkach przyprawiłą cię o wiele kompleksów

Wiecie ,że EBOLA jest w Europie?

Spójrz Ferdal na swój kałdun na awatarze i dopiero potem mów komuś że jest gruby :D Ja jestem gruba po ciąży, a ty jaką masz wymówkę spasiona baryło? :)

latający spodek też widzisz, poraża mnie twoja głupota myślisz że jak zaczniesz pisac że mam brzuch to wszyscy nagle go zobaczą

Ferdal, ja nikomu nic nie musze mówić, przeciez każdy widzi Twój awatar i Twój bęben na nim :D

Lucy, ale bredzisz. Ferdkowi sie po prostu koszulka tak pofaldowala, a Ty juz, ze gruby :D

Ma piwne brzuszysko, ten obleśny stary gałgan.A na kogoś hipokryta, jak zwykle gada.To samo tyczy się impotencji, gadał na innych, a prawda jest taka, że to jemu nie staje.

zaraz dolaczy pewna wiadoma wiara w liczbie parunastu wyglodzonych erotomanow na Gruppen Sex-wiem o tym.Ale wszystko pod kontrola Towarzyszu.Nie bojmy sie eksperymentowania,bo choc to wynalazek kapitalistyczny ,to przeciez wiadomo nie od dzis co sie wyprawia w naszych kolchozach ;-))

ja lubie ,gdy mezczyzna nosi podwiazki kiedy kroi cebule ,albo wklada wyskie botki gdy wymienia korki ;-P Ale tak na serio-rozdeptany facio na kanapie to tragedia!

ja lubię jak pani krzata sie po kuchni w fartuszku, samym fartuszku no pończochy i szpiki jeszcze

hmmmmm-mam stary fartuch ,przypominajacy laboratoryjny I piekne trepki z lat 70 na koturnach po babci- no mowie Ci szał!Mozemy sprobowac ;-)))

koniecznie, ja w walonkach i o dwa numery za dużych spodniach na gumowych szelkach i z gołą klatą

zrobilo mi sie goraco-wez mnie na przy wlaczonej krajalnicy do chleba-bedzie ostro!

A sio zboczuchy:-) poszli się migdalić na priv..:-)

Z drugiej strony mikser odpalimy

I kto to mówi ? ;-p

jestem jak kameleon-lubie zmieniac swoj performance...raz maseczka,raz walki na lbie,raz papieroch i rozciagniety szlafrok-jednym slowem erotyczna loteryjka ;-)

ja albo dres albo getry :D

getry -takie ,ze da sie naciagnac na biust I chodzac w rozkroku ,lekko przygarbiona mozna udawac Tofika ;-D

znam osoba perfekcyjnie wymuskana I maz ja zostawil dla wyluzowanej suki w wyciagnietym dresisku...jakis zbok chyba? ;-)))

taa,albo lubi dresiki o swojskim zapaszku,a nie jakieś tam perfumy lub mydełka,,,no cóż różne są zboczenia.

Ja mam to samo - UWOLNIĆ CYCKI! I czasami jak chadzam w spodniach, to nie noszę majtek :D

Gaciorów też nie nosze..:-) :****

Dokładnie ;) ja też wolę bez biustonosza po domu :P

I czasem bez majtek ;)

I za to was wszystkie lubię ;p

Suuzi , a za Tobą uwielbiam wodzić wzrokiem gdy tak bez tych łaszków przechadzasz się kusząco po pokoju ;)

taa :P ja też lubię jak latasz po lesie i udajesz Tarzana ;D heheheh ;D (no sorka musiałam trochę pożartowac ;D)

Ta , chyba jak latam za Tobą w około stołu , a Ty z uśmieszkiem mówisz złap mnie ...;p

oj czekaj czekaj, żebyś sobie od tego gonienia ptaszka czasem nie przytrzasnął :P

Tam się martwisz , jak by co to weźmiesz go do rączki i pocałujesz ;p

Mam nadzieje, ze nie zamierzacie sie rozmnazac.

Dede ja się rozmnożyłam..nawet dwa razy.

Przeciez ja nie o tobie, tylko o tych tam dwoch wyzej :P

Oj, kochają się:-) bądź wyrozumiały:-)

oj tam Dede nie sr*aj :P to tylko wiocha, trzeba sobie umiec pożartowac. A co do rozmnażania to ja się jeszcze nie rozmnażałam, ale będę :P