Harap albo wór, harap i do pracy albo do wora a wór o mur

Należało by się społeczeństwu roszczeniowemu...Jako pracodawca dam pracę i zapłacę jak w unii tylko należny dać z siebie wiele, nie tylko fajeczka, jak się odwrócisz to leżenie...Ten kraj istniejący w teorii ma właśnie takie bezrobotne towarzystwo. Chociaż to brutalnie zabrzmi ale harapem gnałbym do pracy za każdą złotówkę z publicznych środków, dlatego chociażby, ze usłyszałem tekst matki dziecka, które uczęszcza z moim do szkoły i wiecznie jest głodne - nie załatwię dziecku darmowych obiadów bo mi zasiłek zmniejszą- mówiąc to zaciągnęła sie głęboko papierosem....Harap albo wór Harap i do pra

Jeszcze było coś takiego jak bykowe :P

I u nas za komuny tak było a później przyszła demokracja i pojawiły się biura pracy a ludzie zaczęli wyjeżdżać za granice za pracą. Jestem za tym żeby i u nas to wprowadzili.

Równie dobrze można zakazać głupoty naszym politykom