"My nie jesteśmy od udzielania pomocy. Od tego są ratownicy" Brak słów...
Ukryj komentarze(12)Dodaj komentarze
Aby dodać komentarz musisz się zalogować
Najwyżej oceniony komentarz:pokaż
Łowca
achaja1
2014-11-13 21:35:07
Ocena: 5(glosow:5)-+
beapieczna Ty to chcesz jakąś magisterkę na tym portalu zrobić? Policjanci są przeszkoleni, taki wymóg. A w tym konkretnym przypadku nie zrobili nic: nie przykryli chłopaka żeby zapobiec wyziębieniu, zostawili go na asfalcie w padającym deszczu na 40 min. jeden mógł sie zainteresować ofiarą a drugi sprawcą, ale po co? Może i masz jakieś przeszkolenie ale daj boże żeby nikt nie musiał się o tym przekonywać bo widzę że zachowała byś sie identycznie jak panowie z policji.
bezpieczna123
2014-11-13 07:57:05
Ocena: -6(glosow:6)-+
A co mieli zrobic, skoro nie sa medycznie przeszkoleni do takich przypadkow. jesli ofiara jest przytomna i oddycha to to jest robota dla sluzb medycznych. policja jest od sprawcy wypadku. chyba ze ma byc na odwrot i policja ma bandazowac a medycy za sprawca biegac? Problem nie w tym ze policja wykonywala swoja robote tylko ze ofiara musiala czekac pol godziny na ambulans. Gdyby mial uraz kregoslupa np i policjanci pogorszyli sytuacje zwyklym podniesieniem ofiary to ciekawe czy ktos by ich chwalil za interwencje.
kubek4a7
2014-11-13 08:14:32
Ocena: 4(glosow:6)-+
Każdy policjant jest przeszkolony do udzielania pierwszej pomocy a jeżeli w ogóle nie zainteresowali się poszkodowanym to po prostu byli pierdołami a nie ludźmi. Nawet jeżeli jest przytomny to podchodzę i oceniam sytuację. I co to w ogóle znaczy przeszkoleni medycznie, czy to znaczy że jeśli nie jesteśmy przeszkoleni medycznie to stoimy i przyglądamy się, ewentualnie pstrykamy fotkę albo kręcimy filmik?
aneta.buziaczek
2014-11-13 08:16:38
Ocena: -7(glosow:9)-+
Dokładnie, policja w takim przypadku wzywa pogotowie, a medycy są od tego aby pomóc poszkodowanemu. Nota bene jeśli gapie byli już tak wścibscy i ciekawi co się tam stało, to zamiast przeszkadzać mogli pomóc ofierze i z nią rozmawiać, wtedy kiedy policjanci wykonywali czynności ze sprawcą.
bezpieczna123
2014-11-13 10:00:54
Ocena: -2(glosow:4)-+
pierwsza pomoc to masaz serca, oddychanie usta usta i ulozenie w odpowiedniej pozycji ciala. wlasciwie dotyczy tylko osoby nieprzytomnej. w zadnym innym wypadku nie wolno dotykac rannego. bo najpierw zaklada sie kolniez ortopedyczny zeby zabezpieczyc przed dalszymi urazami kregoslupa szyjnego, po drugie musi zbadac lekarz czy nie ma wylewow wewnatrznych po trzecie wszelkie zlamania mozna pogorszyc ruszajac taka osobe, to sa tak oczywiste sprawy ze dziwne ze ktos tego nie wie. policjant nie ma prawa diagnozowac ofiary wypadku bo sie po prostu na tym nie zna.
bezpieczna123
2014-11-13 10:05:57
Ocena: -2(glosow:4)-+
ja mam zrobiony kurs pierwszej pomocy i obslugi defibrylatora i nie dotknelabym osoby z wypadku dopoki nie bylo by wyraznej potrzeby ratowania zycia, jak np zatrzymanie akcji serca. w kazdym innym wypadku nie dotykalabym bo nawet posadzenie osoby z urazem nogi moze oznaczac roznice miedzy normalnym chodzeniem a utykaniem do konca zycia. policja nie ma prawa sie brac za takie rzeczy bo w razie czego odpowiedzialnosc za ewentualne dodatkowe urazy. Fakt ze widzieli ze osoba jest przytomna i nie tryska krwia ktora trzeba tamowac, juz bylo ocena sytuacji i wiecej nie wolno robic.
bezpieczna123
2014-11-13 10:12:08
Ocena: -1(glosow:3)-+
w ktorejs gazecie czytalam o wypadku w ktorym bylo poszkodowane dziecko i jakis kretyn zlapal to dziecko i potrzasal nim zeby odzyskalo przytomnosc a nie wiedzial ze ma popekany kregoslup. zabawa w doktora skonczyla sie paralizem dziecka. jak jest uraz glowy to policja tez nie ma prawa nic z tym zrobic bo nie sa w stanie rozpoznac jaki to uraz - pierwsza pomoc nie polega na diagnozowaniu takich rzeczy. jedyne co mozna zrobic to uspokoic taka osobe, przykryc kocem, a najlepiej upewnic sie ze sprawca nie zwieje i wszystkie procedury beda dokonane zeby sie potem w sadzie nie wywinal.
forszizel
2014-11-13 11:32:23
Ocena: 0(glosow:2)-+
Pierwsza pomoc w takim wypadku polega tylko na jednym - jak najszybciej przewiezc ofiare do szpitala. Ambulans powinien byc szybciej niz policja. Jakby mnie policjant probowal opatrywac to bym go zaraz zapytal czy jest lekarzem, jak nie jest to wara ode mnie i wio gonic tego co mnie tak zalatwil.
achaja1
2014-11-13 21:35:07
Ocena: 5(glosow:5)-+
beapieczna Ty to chcesz jakąś magisterkę na tym portalu zrobić? Policjanci są przeszkoleni, taki wymóg. A w tym konkretnym przypadku nie zrobili nic: nie przykryli chłopaka żeby zapobiec wyziębieniu, zostawili go na asfalcie w padającym deszczu na 40 min. jeden mógł sie zainteresować ofiarą a drugi sprawcą, ale po co? Może i masz jakieś przeszkolenie ale daj boże żeby nikt nie musiał się o tym przekonywać bo widzę że zachowała byś sie identycznie jak panowie z policji.
bezpieczna123
2014-11-14 06:31:54
Ocena: -2(glosow:2)-+
achaja mylisz sie. pierwsze czego cie ucza na takim podstawowym szkoleniu to to jak rzadko mozesz go w ogole uzywac i jak czesto pamietac ze nie jestes lekarzem. wolno uzyc jesli ofiara wyraza zgode, trzeba sie wprost o te zgode zapytac, jesli nie zapytasz a chocby palcem dotkiesz taka osoba ma prawo pozwac cie do sadu. takie sa przepisy. poza tym w tym wypadku nie byly to obrazenia na tyle powazne zeby policja musiala awaryjnie zastepowac lekarza tymbardziej ze widzac rozbita glowe nie wiesz na ile powazne jest to obrazenie i lekarz na pierwszy rzut oka tez nie wie.
bezpieczna123
2014-11-14 06:37:13
Ocena: -2(glosow:2)-+
ja rozumiem ze pierwszy odruch mowi zeby rzucic sie do pomocy, ale jak sie nie jest lekarzem to sie moze takim "bohaterstwem" tylko szkod narobic. i policja tez o tym wie. czasem pierwsza pomoc polega tylko na wezwaniu karetki i nie wolno nic dotykac i nikomu nie pozwolic zeby dotknal.poza tym czas ma ogromne znaczenie w takim wypadku jesli chodzi o zabezpieczenie sladow zwlaszcza ze padal deszcz. i od tego jest policja. w tym wypadku pogotowie nawalilo ze nie przyjechlo wczesniej. policja swoje zrobila i karetki nie zatrzymywali. chlopak nie byl na mrozie, byl ubrany.
bezpieczna123
2014-11-14 06:42:34
Ocena: -2(glosow:2)-+
pierwsza pomoc polega jedynie na przywroceniu akcji serca i oddechu, ewentualnie tamowanie wiekszych krwawien. poza tymi przypadkami polega jedynie na wezwaniu karetki i absolutnie nie wolno dotykac ofiary. straszne ze tak malo osob to rozumie i ze od razu ruszalo by osobe ktora na dobra sprawe moze miec polamane wszystkie kosci i nie czuc tego przez adrenaline. mrozu nie bylo, wyziebienie mu nie grozilo bardziej niz gdy w ten dzien wyszedl z domu. policja niz zlego nie zrobila i w zaden sposob nie zaszkodzili ofierze.wbrew pozorom zachowali sie poprawnie.
bezpieczna123
2014-11-14 06:48:52
Ocena: -2(glosow:2)-+
gdybym to ja byla ofiara wypadku, wrzeszczalabym gdyby ktos probowal mnie ruszyc przed przyjazdem karetki. a ciebie achaja bym nie dotknela i prawdopodobnie uratowalabym ci zdrowie w ten nieludzki sposob:) tak robie tu magistra bo tu tyle rzeczy sie mozna nauczyc ze tylko tytuly robic hehehe
główna
Wszystkie absurdy w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.
Jeżeli uważasz, że któreś zdjęcie wykorzystano bez twojej zgody to możesz skorzystać z linku "Zgłoś nadużycie" który znajduje się pod każdym zdjęciem.
.: Kontakt z nami :.
.: Regulamin strony :.
FIREFOX:0