Po co drążycie temat Januszów na skrzyżowaniu? Facet w tej śmieciarce nie powinien tak zrobić i tyle! Typowe zachowanie polaczka.

Gdyby jeden burak i kretyn zarazem nie w..dalał się na hama - nie byłoby tematu! Koniec i kropka

nie byłoby przejezdne bo za skrzyżowaniem z Hlonda też jest jeden pas aż do Gdyńskiej, od czasu remontu cała ta okolica to armagedon komunikacyjny i jeden burak za kierownica niczego tam nie zmieni.

tak to jest jak dwoch debili jest na drodze to tworza sie kroki

i jeszcze do autora - zadzwoniłeś do "SKIP" i opisałeś sytuację z podaniem numeru rejestracyjnego z prośbą o to aby przełożony przeprowadził z "kierowcą" rozmowę korygującą?

z innej strony patrząc na to... pytanie - kto jeździ takimi wozami...? odp. sami najgorsi kierowcy, często alkoholicy, z rutyną nabytą na budowach PRL, lub młodsi z małym poczuciem własnej wartości, co nie dostali pracy na porządnych TIRach ze względu na brak wiedzy i umiejętności... po prostu omijać, współczuć i patrzeć z politowaniem... bo na edukacje za późno...

Sygnalizacja mogła nie działać albo otoczenie mogło nie pozwalać na podpatrzenie co dzieje się za skrzyżowaniem. Jeśli jednak tak nie jest to są "Januszami" :D Ale koleś tak czy siak raczej mógłby sobie darować, nie uważasz? ;)

to po kiego penisa "Janusze" wjechali na skrzyżowanie, wiedząc ze nie będą mogli go opuścić przed zmiana sygnalizacji (jeśli taka tam jest) a to ze gość szeryfuje to jego kłopot