To tak jak ty i twuj biedak

zazdrościsz, że trzepiemy ciężkie pieniądze, a ty na zmywaku zapierniczasz za resztki jedzenia?

Jeżeli nie widzisz różnicy w byciu przeciwko czemuś, a w byciu za czymś to nie mamy o czym rozmawiać. Bo jak widzę dla was fanatyków jeżeli ktoś nie popiera PiSlamistów, to od razu musi być za PO lub zdrajcą narodu. Zajebiście proste podejście, jak w każdej sekcie.

Qba- ja nie mam takiego podejścia. Rozumiem bycie przeciwko PIS i przeciwko PO, a i tak często w komentarzach czytam, że PISlamista ze mnie, więc to działa w dwie strony.

Monty tylko zauważ, że w założeniach i obietnicach są same szczytne cele, ale sama realizacji i podejście pragmatyczne to już szczyty ignoranctwa i nepotyzmu. A większość sympatyków tutaj nie widzi w tym nic zdrożnego i jedyną ich argumentacją jest to, że poprzednicy robili podobnie. Takie podejście ugruntowuje ich mniemanie, że mogą wszystko nie licząc się z nikim i niczym, a to już czysta droga do autorytaryzmu. Chyba parafrazując jednego polityka "nie o take Polske nam chodziło".

Masz rację, też byłem kiedyś bardziej za PISem, ale zawiedli mnie w kilku kwestiach np. VAT, kwota wolna od podatku, już wspomniany nepotyzm. Widzę to i nie jestem bezkrytyczny, mimo tego, jeszcze dalej uważam, że PIS to mniej złego od PO i innych nowoczesnych, ale nie obiecuję, że kiedyś zdania nie zmienię.