nie znasz się to piszesz głupoty jakbyś chciał wiedzieć to najwięksi debile do wyprzedzania to Niemcy te gnoje dopiero utrudniają życie podczas wyprzedzania cała reszta tylko w małym procencie robi problemy przy wyprzedzaniu zazwyczaj nie przyspieszają albo nawet zwolnią ale niemcy w 60% zawsze przyspieszą a kiedy zaczyna się zakaz wyprzedzania zwalniają żeby wkurzać innych kierowców bo muszą wtedy wolniej jechać a jak zakaz się kończy to przyspieszają tak że nie można ich dogonić

bubatraker96 Skad ja to znam, latam po Niemczech i przejechac od Drezden do Norymbergi to katorga. Pół drogi to zakazy a jak sie skonczą to szwaby przyspieszają. Do tego zwężki (remonty) porażka.

nie martw się, bardzo często latam do siegen lub okolic, tam zawsze 2, a potem wqrw i powrót 4+9. tylko że ja latam osobówką nie dla przyjemności, a w ramach pracy. i nie trawię kierowców, przez których musze zwlaniać o 90km/h, bo on jedzie o 1 km szybciej. to nic, że przez takich kierowców na samej A2 kilkaset osób dojedzie godzinę pózniej. ważne że oni 3 minuty szybciej. a ciekaw jestem czy przy zwezkach ktos sie na was wscieka za lewy pas - nie sadze - kazdy wie ze zamek to bzdura, i przyhamowanie lewego pasa przyspiesza kolejke. i to prawda, niemcy ogarniacie, ale w polsce wam odbija

@beeveer a gdzie na A2 masz 2 pasy całą drogę nie licząc zwężek są 3 pasy więc co Ci przeszkadzają ciężarówki chyba że za Hanowerem na górkach czasem ktoś lewym pasem się wypuści a poza twoim zamkiem to jakbyś jeździł to byś widział że jak kończy się prawy pas to ciężarówki dużo wcześniej zjeżdżają i gdyby nie wystraszone osobówki które wpychają się wtedy na prawy pas to przez zwężkę można by było przelecieć 80-90km/h a tak trzeba hamować a jak się kończy lewy pas to zawsze jest korek

o to mi z zamkami chodzi - sznurek powinien się układać już 1-3km przed zwężką, płynnie i bez nerwów. ale gdy wielu normalych tak robi, to miłośnicy zamka cisną ile sił po lewym do samego końca, a potem po hantlach, bo nie wie czy się zmiesci, czy nie. gdyby 3 km przed zwezka postawili zakaz wyprzedzania i byl respektowany, szlo by duzo szybciej. widzialem kilkanascie takich rozwiazan i zawsze dzialalo. tylko nigdy w europie.