A kiedy on pójdzie do piekła? Po śmierci?

To nie wystarczy, to nawet zobowiązuje :)

Dziadowie chasydcy poprzewracali się w grobach ale zawsze słyszałem, że jesteśmy polskimi żydami. Inni mówią izraelici;) Jest takie powiedzenie: "jeśli dzięki bogu boga nie ma, to chwała bogu, ale jeśli nie daj boże bóg jest, to niech nas ręka boska broni" :) Antyklerykalizm to bunt przeciw nikczemności, odruch bezwarunkowy, logiczny. Dokładnie tak samo traktuję cały rabinat każący wierzyć w cuda, zanurzać w mykwie ;/ Dobro i logika są najważniejsze.

"Dobro i logika są najważniejsze" - jeśli są akurat koniunkturalne :)

Ja mówię za siebie i tych, których znam. Jedyna koniunktura która mnie interesuje to indexy giełdowe a nie etyka co zapewne sugerujesz miszataka, co? Dla księży jesteśmy "parechem żydowskim", nie ma w nas człowieczeństwa i mamy haczykowate nosy, pejsy, oszukujemy wszystkich na około. Choć zawsze głosowałem na Korwina bo ma dobre poglądy gospodarcze, reszta jego konserwatyzmu zmaknął bym w konserwie-on gardzi takimi jak ja heh. Nie poddałem się emocjom. Da się:)

Tak, wyrwali kawał piaszczystej ziemi, gdzie rosną gaje oliwkowe i są chłopcem do bicia całego niemal świata. Radzę nauczyć się od nas jak traktować arabów bo niebawem kłopoty będą tak duże, że nie wyjdziesz z domu bez broni i z trwogą obserwował będziesz własne dzieci kiedy udają sie do szkoły o poranku.

Nie. Nie myślałem o etyce. Myślałem o poczuciu zbiorowości. O tym, że rodząc się w jakimś miejscu stanowimy cząstkę tego miejsca. Zresztą to chyba zagadnienia do rozpatrywania w otchłaniach szeolu.

interesujące, choć nie dotyczy wstawki. Rozwiń tę myśl bardziej.

To nic wzniosłego. Żydzi nie czują związku z miejscem, które zamieszkują a jedynie ze swoją społecznością. Tworzy to społeczność nieingerującą się rdzenną ludnością. Swoim talmudycznym poczuciem wyższości wywołują nastroje wrogości wśród tubylców i konflikt gotowy. Schemat powtarza się ponad tysiąc lat. Oczywiście zdarzają się chlubne zaprzeczenia tej reguły. I mamy dzięki temu sporo bohaterów pochodzenia mojżeszowego.

funkiller, mały to ja nie jestem :) Miszataka, nic mi o tym nie wiadomo, ja i moja rodzina czujemy związek z ziemią na której żyjemy. W dodatku ateizm nie pozwala mi wejść na głowę Talmudowi. Stanisław Lem i jego podejście do życia jako polskiego żyda, który nie wierzy rabinowi jest mi bliskie sercu. Polska straciła swój dawny koloryt z wesołymi chasydami na ulicach w czasie wojny, ten świat już nigdy nie powróci. Humor Horacego Safrina, malowiczość Beltz...

Mi bardziej imponuje np. mjr Stanisław Ostwind-Zuzga. Wielonarodowość w Polsce nie wróci. Mam nadzieję. Pozbawia ją to kolorytu jak twierdzisz ale pozbawia również konfliktów. Jestem w stanie ponieść tą cenę :)

Można by było pisać o różnych kulturach, zwyczajach czy religiach ale ograniczając się do Polski gdzie jest krajem absurdu gdzie za zabicie psa czy przetopienie go na smalec dostaniesz więcej lat odsiadki niż za zabicie człowieka a w Chinach hau-hau to znaczy smaczny :)... Zdeżenie się z inymi kuloturami gdzie np zmarłego zjadają gdzie u nas to kanibalizm u nich to tradycja... Tak więc można pisać jak prawnie by miał świat wyglądać... Dajmy na to Holandia... Daleko nie jest... Czesi jeszcze bliżej prawo narkotykowe całkiem inne... Ograniczając się do Polski... A cały świat...