Mogl chlopak rozdawac ulotki by zarobil jakby sie postaral 200zl w pare dni. Wiem bo sama roznosilam i mialam 8zl za godzine. Kilka dni i jest na jakies drobne wydatki. Trzeba mu dac szanse, moze prace spoleczne. Nie mozna kogos karac 25 latami wiezienia (jak za morderstwo) za glupote i nieuczciwosc. Nie bylo wielkich strat to nie bylo 100 000zl ale kilka 20zl banknotow. Osobiscie uwazam, ze powinien dostac prace spoleczne i upomnienie. Z pewnoscia dzis zaluje, moze popelnil jakis moralny grzech, ale trzeba dac mu szanse. Warto spojrzec na tego chlopaka jak na wlasnego syna i wybaczyc.

Bez przesady 25 lat to mloda osoba. A nie byla to wielka kwota : ( Na pewno nie zdawal sobie sprawy, jak bardzo złe jest to co robi... w sensie ze nielegalne, nieuczciwe. Moim zdaniem nie powinno sie rujnowac mu calego mlodego zycia. Mam glebokie przekonanie, ze nie wiedzial jak zly jest czyn ktorego dokonuje. Przeciez to - nastolatek. Powinno sie mu dac szanse pracy i nauki, aby mogl w zyciu cos osiagnac.

Ma nauczkę na przyszłość, w Polsce się kranie a nie podrabia pieniądze.

Birecki za zajumanie kilku miliardów jest PiSowskim senatorem

No to czemu duda go nie ułaskawi? Ja bym takich gimbusów ułaskawiał a nie swoich partyjnych kolegów. Od tego prezydent ma właśnie ma to prawo do ułaskawiania!

Pewnie nie dostawał kieszonkowego od rodziców. Mówili "bierzcie sprawy w swoje ręce", to i wziął...