Przy obecnej ilości kamer na drogach i tak o nas więcej wiedzą niż nam się wydaje.Teraz tylko chcą to ubrać w ramy prawne i wykorzystywać przeciwko nam przy różnych okazjach.

O jakie te instytucje są troskliwe... podczas gdy najszersza inwigilacja i to poza wszelką kontrolą dziś odbywa się poza państwem, przez korporacje, które zbierają bardzo wiele prywatnych informacji o ludziach i to w sposób tak podstępny, że my wszyscy inwigilujemy się nawzajem. Czym są takie kolosy jak Facebook i Google, działają w naszym kraju, ale nasze prawo tak naprawdę nie ma żadnych narzędzi, aby od nich uzyskać jakiekolwiek informacje, jeśli nawet wiązałyby się bezpośrednio z popełnieniem przestępstwa. Do namierzenia kogokolwiek wystarczy noszenie telefonu w kieszeni, wyliczenia usytuo

i jeszcze z kim mieszkasz i jakie masz powiazania, wraz z postepem zbieranie jak i przechowywanie informacji staje sie coraz latwiejsze i bardziej wnikliwe....