maxicoveri to mocno złożona dyskusja. oczywiście jacyś debile trafią się zawsze i wszędzie ale z drugiej strony jakiś odsetek kretynizmu też nie jest powodem do odbierania tego prawa pozostałej części społeczeństwa.

Tobie broń dać? Buahahahaha po minucie sam bys sie zastrzelił, głąbiu hahaha

Nie wolno.Zaraz przyjdą pajace,którzy Ci wytłumaczą,że gdyby miał broń,to próbując zastrzelić terrorystę wybiłby pół londynu,postrzeliłby gościa który mu wymusił pierwszeństwo,a w międzyczasie jego dwuletni syn przypadkowo by się zastrzelił.A w ogóle to to tam te parę ofiar,ważne że uchodźcy uratowani.A dźganie niewiernych ku chwale wisimullacha to część ich kultury i kto przeciwny,ten faszysta.

Aja jestem złym "polskim naziolkiem" wedle niektórych więc uprzejmie informuję, że też koło lachy mi wisi co mają takie tłuczki do powiedzenia/napisania :D No wiesz o tą reputacje nietolerancyjnego faszola i rasisty trzeba dbac. To jest jak z dobrym trawnikiem...musisz strzyc i podlewać :)

przecież miał broń: z butelki ładny tulipan wychodzi, krzesło dalekosiężne, śmietnik można rozbujać... tylko jaj zabrakło.

Panowie broń w Wielkiej Brytanii? Tam policja nie ma broni palnej tylko jak coś się dzieje to wzywają specjalny patrol z bronią. Ale pomijając ten fakt, ludzie powinni mieć przy sobie broń palną.

Gruzawik,Ty poważnie?Jakby wyskoczył z tulipanem to jest z góry na o wiele gorszej pozycji w walce na ostre,bo w odróżnieniu od szaleńca boi się i myśli o konsekwencjach.Krzesło ponoć było przytwierdzone do podłoża,zresztą wystarczyłoby żeby napastnik raz go sięgnął tym nożem i dziękuję.Ze śmietnikiem to samo,co on miał go nim przejechać,czy co?Według was najważniejsze,żeby zwykły obywatel nie miał do dyspozycji skutecznych narzędzi obrony.A smyk sobie będzie chodził z maczetami mimo zakazów.

bronią jest wszystko, co w ręce wpadnie. tyle, że ich było 10ciu. to raz. jeśli obywatele dostaną broń, to tym szybciej dostaną ją przestępcy. 2 razy szybciej, i nie będą mieli skrupułów, w przeciwieństwie do normalnych ludzi. no i element zaskoczenia też działa na korzyść przestępców.

Wszystko jest bronią,tylko niektóre są bardziej,niektóre mniej skuteczne.Przestępcy broń mają z czarnego rynku,dlaczego obywatele muszą się użerać z aparatem,gdy chcą mieć legalnie?Narzekacie na cyrki robione przez rząd,na podatki,piejecie o wolności,a tak naprawdę sami chcecie być traktowani jak dzieci,których trzeba pilnować żeby sobie krzywdy nie zrobiły.

na razie jeśli obywatel chce mieć broń, to może, żaden problem. aczkolwiek chęć nieuzasadniona merytorycznie wskazuje na kompleks szeryfa:) luzik w tej materii sprawi, że półgłówy uzbroją się pierwsze, a reszta będzie musiała potem, w odpowiedzi. wystarczy nie zachowywać się jak dzieci, co nowego gadżetu chcą, żeby kolegom oko zbielało, bo bezużyteczne toto, w razie wu. obrona? a co, po mieście będziesz chodził? w domu? przestępca dysponuje elementem zaskoczenia, i na razie wcale nie musi nikogo prewencyjnie dziurawić. fajni8e tam w USA,co? sfrustrowany gówniarz ma dostęp, to strzela...

Półgłówy mnie mało obchodzą.Nie podoba mi się to,że gdybym chciał,muszę prosić jaśnie pana komendanta,czy łaskawie uzna za uzasadnioną moją uniżoną prośbę.W usa to zwykle dostają kulkę ci agresywni i nie potrafiący wykonać poleceń policjanta,a ten też ma na uwadze swoje zdrowie i życie.A później marsze,protesty itp,temat rzeka.Co do elementu zaskoczenia,który ma przestępca,to do tego dajemy mu jeszcze pewność,że np.włamywać się można stosunkowo bezpiecznie.

P.S.Sfrustrowani gówniarze są wszędzie,u nas też,a jakoś nie codziennie się słyszy o jakichś atakach nożami czy siekierami,to marginalne przypadki.Jak jesteś taki znowu sfrustrowany a nie masz pistoletu, to nie przeszkodzi ci brak klamki,wychodzisz na ulicę z nożem albo maczetą i kroisz ludzi.Nie mają się czym obronić,bo nie noszą maczet.Pistoletów też nie.

Gordon ma rację Gruzawik, gdyby w Londynie co drugi przechodzień miał broń to z pewnością zginęłoby mniej osób a tak policja przyjechała po ośmiu minutach, a Twoja paranoiczna niechęć do broni palnej nie ma uzasadnienia w rzeczywistości. Ja już mojego 6-ścioletniego syna uczę strzelać, na razie z broni pneumatycznej, później na ostrą amunicję. Każdy powinień umieć obsługiwać broń palną, zwłaszcza, że nadchodzą niestabilne czasy.